wygłupiałam się, a on mnie zwyzywał!!!

Nudziło mi sie strasznie wiec wyciągłam z szafy króciótką obcisłą sukieneczke, w której nigdzie nigdy nie wychodze, ubrałam ją i zaczełam sie wygłupiac przed moim facetem, tańczyłam, śmiałam się i powiedziałam,ze na najblizsza impreze tak sie ubiore i bede tanczyc do białego rana, wszystko było dla wygłupów, żeby rozluźnić sie trochę,myslałam,ze jak tak sie pobawimy później bedzie fajny sex. Pytam co on taki nudziarz i czemu sie ze mna nie pobawi, a on wyskoczył,ze jestem mega szmatą itp i dostałam liścia w twarz...wkurzył mnie, jest sens odzywac sie w ogóle do niego?

lepiej sie nie odzywaj, bo jeszcze znów z liścia dostaniesz, jak się panu coś nie spodoba :O

dziwna sytuacja!! pierwszy raz sie tak zdarzylo?

pfff idiota

pierwszy raz, w szoku jestem!!chodzimy na imprezy, spotykamy sie z ludźmi, wygłupiamy sie a tu nagle taka zmiana...

nie, dlaczego... odzywaj się, przeproś ładnie za wygłupy, to może nie oberwiesz bo inaczej to wiesz... liścia albo kopa może...

Buhahahahahaah :D:D:D:D Masz nauczke, że on tak się nie lubi bawić

ps. fajna prowokacja bo nie mogę w to uwierzyć... że po czymś takimi chcesz jeszcze do niego się odzywać...

hmmm moze jestem jakas naiwna czy cos.... topik nie jest prowokacją

poczekaj az on wykona pierwszy krok, zobaczysz co zrobi. czy przeprosi, czy bedzie zalowal

jesli to prawda to w zyciu bym sie do takiego faceta nie odezwala. za cos takiego wyzwac i uderzyc? ludzieee

Mój mąż byłby w 7 niebie gdybym codziennie paradowala w króciutkiej mini i flirtowala z nim..:) A Twoj facet co zrobil? Uderzyl i zwyzywal.. NIE GODZIEN ON NAZYWAC SIE TWOIM FACETEM..ba..nawet znajomym!

a ja mysle ze facet ma problemy emocjonalne :O:O:O...moze ktos go bił w dziecinstwie.....???

niech już się te wakacje skończą :P