komu wariuja hormony przed okresem????

Mi strasznie!!Tak, ze krzycze, placze, wyzywam i takie tam. Obrywa sie najczesciej mojemu chlopakowi:/ nie wiem jak on to wytrzymuje, a ja go zawsze przepraszam w takiej chwili i mowie ze to nie ja tylko moje hormony. nie umiem nad nimi zapanowac!!Tez tak macie??

ja tak mam! jestem wtedy straaaaaaaaaaaaaszna

ja przed okresem to mam atak rozdwojenia jaźni, potrafię powiedzieć facetowi, że go nienawidzę, żeby się wynosił z mojego życia, potem rzucam butami i do wieczora siedzę zamknięta w pokoju i wyję. muszę się leczyć.

a moze znacie jakis sposob na to??? Ja np. przedwczoraj, dokladnie dzien przed okresem poplakalam sie jak bobr i wogole nie wiem dlaczego...zalosne...ehh;p

ja mam napady żarłoczności

świruje.. ;/ no cóż. I chetnie bym wpierdzieliła przechodniowi... Dre sie na siostre. Smieje sie. płacze.. Ostatnio przyrżnełam byłemu eks torebka na przystanku bo sie do mnie odezwał : Hej. co u ciebie słychac. a ja na to spierdalaj i zlałam go. narobiłam se obory.;/ nie moge mu juz w twarz popatrzyc.. Głupota ludzka nie zna granic. Fajnie nie.?

Stwierdzam ,że jesteście nienormalne.Ja też mam okres a jakoś nie wiruje,takie chore laski powinno się leczyć.