NIE NAWIDZE ZONY MOJEGO K

wiem ze tu przebywa,nie nawidze jej calym sercem,modle sie co noc zeby cos jej sie stalo!!!!!!!!!!!!

nienawidzę,jakby co.

Jak można tak napisać !?!

no właśnie

modlić się, zeby jej się coś stało... to już przesada...

zakładam,że to żarty i to marne.Ale jeśli jednak piszesz serio,to kurcze blade,szkoda mi Ciebie.

"wiem ze tu przebywa" dzięki temu "nie nawidzę" wiem, że ten Twój K to nie jest mój mąż. Oj, na pewno nie ;)

to jest jej K - a Ty chyba troszkę na doczepkę i ... drugi wybór był kiepski, sądząc z tego co i jak piszesz

A Twój K to pewnie Ją Kocha i nie chce odejść od Niej, a Ty biedna nieszczęsliwa samotnie wieczory spędzasz... biiidulka !

na szczęście ona wyrąbała w drzewo razem z garbem i jest spokój

widać,czarno na białym ,do jakiego stopnia baby mogą być zawistne

niestety wieczory tez spendza ze mna,oj kobieto zebys ty wiedziala co sie dzialo w twojej sypialni........................................... mam nadzieje ze zmienilas posciel,ze nie spalas pod nia heheeeeeee

nie pij tyle

Nooo sypiasz w ich pościeli - w której On wczesniej z żoną się migdalił - no szczytem marzeń to, to nie jest ale zawsze lepsze to niż nic prawda? Cudne życie masz naprawdę cudne

To skoro wieczory spędza z Tobą, masz udany seks z Twoim K to dlaczego Jej tak niedawidzisz?

bo to zla kobieta jest heh

heheh gdzieś już to słyszałam :)

na stos z takimi jak ty:/

ja tez heh od jej meza

uff... to nie ja, ja nie mam w domu sypialni :P

to co piszesz jest straszne ale nawet nie chce mi się dzisiaj krzyczeć :o

tu śmierdzi prowokacją :D wyglada na to,że kochanek dał ci wolne a ty z zemsty,wiedząc że ona czyta/pisze na uczuciowym w ten sposób sie mścisz... wyrafinowany sposób by facet miał dym w domu jak żona przeczyta i się domyśli... ale świadczy to t o tym,że sama się ostro miotasz..gładko kopa nie przełknęłaś :D

niestety dalej jestesmy i zawsze bedziemy...razemmmmmmmmmmmmmmm poprostu jej o tym przypominam

no wątpię ,pewnie wymieni cię na nowszy model, bo jesteś nudna......

pieprzy mnie kiedy chce i wraca do żony.

to dlaczego do tej pory tego nie zrobil???zakochany po uszy!!!!!!

jak tak bardzo cię kocha, to dlaczego się nie rozwiedzie?Tylko wraca do swojej Żony?Jesteś tylko do dymania i nie okłamuj się naiwniaczko....

"pieprzy mnie kiedy chce i wraca do żony." No dokładnie :D Lepiej tego ując nie można :D To CIę tak boli? Że do niej wraca? Ano wraca, bo to z nią wiąże swoją przyszłość. A Ty jesteś dupą do pieprzenia kiedy akurat ma ochotę i tyle :P A Twoich modlitw Bóg, który podobno jest sprawiedliwy, mam nadzieję że nie wysłucha.

tak pieprzy cię kiedy chce a żonę wtedy kiedy ONA tego chce..bezwolna kukła z ciebie..

Bóg zawsze wysłuchuje..takich próśb akurat w drugą stronę więc kochaneczko do pieprzenia uważaj na przejściu dla pieszych