Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysza18

Co było nie tak??

Polecane posty

Gość Mysza18

Witam. Miesiąc temu u kosmetyczki przekułam uszy (płatki) pistoletem. Wszystko było ok przez jakies 3 tyg później ucho mi strasznie spuchło więc smarowałam maśćią z antybiotykiem ale prawie nic nie pomagało i mnie bolało. Dostałam sugestie że może zapinka jest zaciasna to próbowałam ja poluźnić ale nie dałam rady (kolczykami codziennie ruszałam więc dziurki nie zarosły). Poszłam do kosmetyczki wczoraj od przebicia uszu minoł miesiąc, kosmetyczka się szrpała z mym uchem ale w końcu ściągła kolczyka i polała się krew i założyła normalnego srebnego. Po czym się zdziwiła że po takim czasie mi się krew leje i że mnie ucho boli. Teraz mam już normalne kolczyki ruszam nimi chociaż dziurki mnie bolą i przemywam rumiankiem czy wy tez kiedyś tak mieliście z uszami? do tej pory nie wiem czemu tak się dzięje ,kiedy się wgoi i co z nimi robić..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powinnaś nosić tylko złote kolczyki... Moja mama zabrała nas, tzn. mnie i moją siostrę na przekłucie uszu, jeszcze jak byłyśmy małe - ja miałam 6, a siotra 3 lata... Mi się wszystko super goiło, a pamiętam, że Małej strasznie te uszka ropiały... Wszystko się dobrze skończyło chyba (piszę chyba, bo nie jestem pewna, wiesz to było trochę dawno) jak założyła złote kolczyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jesteś tak
radzę najpierw sięgnąć po słownik... przepraszam, musiałam to napisać... a co do uszu - może materiał z jakiego był kolczyk ciebie uczulał - na wielu ludzi nawet stal chirurgiczna działa drażniąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza18
przepraszam z góry za błędy.. kosmetyczka powiedziała mi, że gdybym była uczulona to po paru dniach by mi się coś działo a nie po 3 tygodniach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może kosmetyczka boi się przyznać, że spieprzyła robotę? Może pistolet nie był zdezynfekowany? Tego też nie można wykluczyć... A z tym uczuleniem to bardzo możliwe, mojej siotrze się to babrało właśnie przez uczulenie na materiał z którego były zrobione te pierwsze kolczyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×