CZY MOŻNA W UK POBIERAĆ BENEFITY NIE BĘDĄC ZAREJESTROWANYM W HOME OFFICE??? HELP

Chodzi mi o housing benefit i council tax benefit Mieszkam w UK ponad rok, pracowałam w jednej firmie od początku, nie pobierałam nigdy żadnym benefitów, ale straciłam prace z dnia na dzien i nie mam żadnych środków do życia. Nie mam HO. Mam NIN. Czy moge dostać jakąkolwiek zapomoge bez HO??? Druga sprawa - czy moge zaskarżyć pracodawce o bezprawne zwolnienie, nie posiadając HO??? Pracodawca może nakłamać że nie mówiłam mu o tym że nie mam HO??? Kiedy mówiłam wielokrotnie! Czy może on z tego tytułu ponieść konsekwencje??? Czy pracodawca może ponieść konsekwencje że pobierał mi z pensji podatki bez mojej wiedzy, nigdy nie mówiąc mi co na co poszło i czemu tyle pobierał??? Czy pracodawca może ponieść konsekwecje ze względu na to, ze zatrudniał mnie 7 dni w tygodniu przez okrągły rok, bez wolnego, bez lunch timu???? Czy zapłace karę jeśli będę się skarżyć z pracodawcą a nie mam tego cholernego HO????? BŁAGAM POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prosze niech ktos odpisze, może ktoś był w takiej sytuacji?

NIe mozna, ja właśnie załatwiałam Jobseeker allowence, bo mój facet nie pracował przez 5 tygodnii i przejdziesz procedurę w Jobcenterm zarejestrują Cię, umówią na następne spotkanie, niby wsztstko pięknie ładnie, nikt o HO nie pyta a do 3-4 tygodni dostaniesz list że: w zwiazku iz jesteś/cie narodowości polskiej, macie obowiązek rejestracji w HO i prosze o dosłanie kopii HO z każdej pracy z ostatnich 12 miesięcy - i nie ma zmiłuj! Czytam o Tobie i wiem że też chcecie sie starać o jobseeker, czyli pomoc w opłatach domu i podatku oraz pieniędzy na życie, moja rada (ososby która od 2 miesiecy próbuje wydębić ten zasiłek bo nam sie nalezy - spełaniamy wszelkie wymogi) idźcie już dziś szukać pracy, bo po pierwsze bez HO nawet prawnik Wam ie pomoże (to jest Wasz obowiązek wysłać HO a nie pracodawcy, pracodawca ma tylko obowiązek sprawdzić czy wysłaliście, on poniesie kare finanasowa ale obowiązek pozostaje Wasz!)po drugie to trwa ok 3 miesięcy. Mój facet już pracuję, tylko staramy sie o wyrównanie za te 5 tygodni i tak w sumie z ciekawości ciągne ta sprawe i z nudów :), już raz mi zgubili wszystkie dokumenty w Councilu, więc trzecie odwołanie do nich pisze, bo mam potwierdzenie ze wszelkie papaiery doniosłam, abstrachując od tego 2 miesiące i tydzień czekamy na decyzję, a sprawa dalej w toku. Jesli macie oszczędności na 4-6 mieisęcy życia w UK to mozecie czekać, jesli nie, to oni Wam nie pomogą. Życze szybkiego podjęcia dobrze płatnej pracy. Jesli masz jakies pytania odnośnie benefitów pisz, postaram sie odpowiedzieć, bo jestem na bierzaco.

ja mieszkam z chłopakiem, oboje stracilismy prace, nie mamy żadnych oszczędności, żadnych środków do życia. Mieliśmy za miesiąc opuszczać ten durny kraj. Opłacamy wielkie mieszkanie, które wynajmujemy, ale teraz to i na to nie mamy. Postraszyłam pracodawce policją, ale on chyba mnie ubiegł i sam coś kombinuje żeby mnie oskarżyć. Zamiast go straszyć, mogłam najpierw zasięgnąć porady kogoś. Teraz sie nie odzywa, pisałam do niego, że chce ekwiwalent za 17 dni urlopu, list w którym pisze że mnie zwalnia i za co, i payslipy. Może on już wynajął jakichś adwokatów na mnie, i dlatego sie nie odzywa??... A ja chce to załatwić najpierw polubownie, nie chce nic poza tym co mi sie - co NAM się należy. Chłopak miał 15 dni urlopu. Więc pieniądze z tego były by jak manna z nieba. Chcemy wyjechać stąd najszybciej jak sie da. Bo bez jakiegokolwiek benefitu wylądujemy jako bezdomni.

Dobra to w druga stronę, przyjeżdża Chinczyk do POlski, robi na czarno, pracodawca go zwalnia i co? ląduje na ulicy, przeciez prawników nie wynajmie, nic nie udowodni bo na czarno pracował, historia kończy sie deportacją. Rozumiem Was ból , ale obudziliście sie z ręką w nocniku :(, zwindykowac zaległu urlop - oj ciążka sprawa :(

Kate ( mailinek) po co zakladasza 2 tematy pytajac o podobne sprawy?? nic ci to nie da...niestety z HO zawaliliscie i to bardzo, a bez tego zadne benefity sie wam nie naleza...:((

dokładnie.... Jeszcze ja pójde siedziec albo tysiace płacic...... Boże................

Ty nic nie bedziesz płacić, ile Ci zostało miesiecy wynajmu na umowie?

Można...Moja siostra nie była zarejestrowana a dostała CHB, working i child tax credit... Babka powiedziala jej w Job centre,ze dlugo tu jest,pracuje i ma mnóstwo poświadczeń,ze jest rezydentem więc to wystarczy...

abaabi tu cud że jej dali "na gebę" ale cieszę sie ze Polakowi zaufali :) piszesz ze miałą mnustwo poświadczeń, ciekawi mnie jak autorka postu? pay slip nie macie, a może p45 albo p60?

Zadzwon do Citizens Advice Bureau. Tam otrzymasz kompetentna pomoc.

I podziel sie nią z nami pozosytanie przestroga dla kolejnych osób,

a mozesz nam powiedziec co cie powstrzymalo od zrobienia HO przez rok? zawsze jak sie cos stanie to dopiero wszyscy placza zamiast wczesniej o tym pomyslec a pozniej na pracodawce zwalaja. a jesli chodzi o zalegla kase za urlop to musi wyplacic - laski nie robi - to ci sie prawnie nalezy i nie moze cie tego pozbawic. housing benefitu napewno nie dadza ci bez H|O - bo to jest kasa od miasta a nie tak jak inne benefity od panstwa wiec oni sa bardziej uwazni i robia wiecej problemow zeby je dostac. caly czas nie rozumiem dlaczego nie zrobilas tego HO. a odnosnie pracy po 7 dni - nie mogl cie zmuszac do pracy powyzej 48 h na tydzien - jesli pracowalas wiecej to dlatego ze nic nie mowilas i sie na to godzilas bo nie moglby cie do tego zmusic ani zagrozic ze cie zwolni jesli nie bedziesz chciala pracowac. ale teraz jest po ptokach - jesli wtedy sie godzilas na takie traktowanie to nic sie nie da zrobic bo przeciez nie musialas

Ja nie mam żadnej umowy. Nikt w firmie nie miał. Nie mam HO bo szkoda mi było pieniędzy. Teraz żałuje bardzo ale nie ma co się teraz rozczulać. Mam to co mam i z tym co mam musze coś zrobić, jeśli będzie trzeba. Znalazłam payslipy od lutego. Mam też rozliczenie roczne od sierpnia 07 do kwietnia 08. Mam listy od szefa do mojej agencji mieszkaniowej, gdzie pisze o tym że pracuje u niego od wrzesnia i zarabiam tyle i tyle (oczywiście dane o zarobkach wpisał fałszywe, napisał coś o jakiejś podwyżce w maju której oczywiście nie było). Mam też zaświadczenie szefa dla job centre że pracuje dla niego. Także coś już mam i nie udowodni mi że dla niego nie pracowałam. Poza tym mam dziesiątki klientów, którzy mogą poświadczyć, że pracowałam dla nich z ramienia firmy, tym bardziej że bardzo mnie lubili. Szef nadal sie nie odzywa. Kamienna cisza w telefonie, w mailu. Może jest zajęty. Może coś kombinuje. Agencja i landlady poszły nam na ręke, kiedy dowiedzieli się, że jesteśmy bez pracy. Jeśli kogoś znajdą kto zechce wynająć mieszkanie, będzie wspaniale.

a umowa najmu konczy się 19go października. Teoretycznie powinniśmy wnieść opłatę do 19 listopada :( Ale gdy usłyszeli, że jestesmy bez środków do życia, zmienili się z biurokratów w ludzi, zaraz zadzwonili do landlady i ta powiedziała agencji że mają dać ogłoszenie, a w razie jak by nie było chętnych, to chce od nas kase tylko za ten jeden miesiąc. A wieczorem ma dzwonić, czy u nas wszystko w porządku. Była u nas kiedyś na kawie, super babka. Tak więc być może nie wylądujemy na bruku. Oby.

ale jak to nie mialas umowy - przeciez to podstawa. Ale chociaz dobrze ze masz te kilka payslipow. w takim razie czego teraz oczekujesz - bo nie widze pytania na jakie szukasz odpowiedzi?

pytania są na początku. Nietrudno je zauważyć. Zresztą nie mam siły już wszystkim po kolei tłumaczyć tego samego. Ja nie chce nic tylko moje pieniądze za urlopy i payslipy z prawdziwym rozliczeniem podatkowym. Oraz zwolnienie na piśmie. I tyle.

no to przeciez ci odpisalam ze pieniadze za niewykorzystane urlop musisz dostac a ze wczesniej nie domagalas sie payslipow ani zadnej umowy o prace to juz twoj problem.

kate-malinek- nic nie zdzialasz,bylas tylko "Maid" w services, kto ci uwierzy? Lepiej pozbyj sie tego mieszkania jak najszybciej, wyjedz do innego miasta i na nowo zacznij zycie tym razem madrzej! Bedziesz miala nauczke...

Powinnas juz go dawno zglosic tego twojego pracodawce do HO ,zanim on to zrobi pierwszy;)) W swoich dzialanich powinnas byc sprawniejsza.

ale co ona moze jak sama nie ma HO a to juz jest na jej glowie

szkoda że dla ciebie "domaganie się o umowe, o payslipy" a "nie otrzymanie ich" to to samo. Więc powtarzam jesczze raz - domagalismy sie tego wszyscy, a on nam nie chciał dac. Widzisz różnice?? NIE??? TO JUŻ SIE NIE ODZYWAJ!!!!!

a z dobrych newsów - agencja poszła nam na ręke, land lady też, już szukają kogoś do naszego mieszkania, więc im szybciej znajdą, tym prędzej się stąd wyprowadzimy i wrócimy do polski. W Polsce mam pracę załatwioną. Szef się w końcu odezwał. Wpłacił nam z nawiązką za poprzedni tydzien (te dwa przepracowane dni), więc narzekać nie możemy. Oczywiście jest to mniej niż zazwyczaj dostawalismy, ale i tak więcej niż powinnismy normalnie otrzymać. Więc nie jest źle. O urlopy musimy się jeszcze z nim skontaktować, właśnie mój chłopak będzie do niego dzwonił w tej sprawie. Więc może da się to jakoś załatwić ugodowo. I ja nie chce więcej słyszeć i tym człowieku i o tej firmie. A Anglia piękny kraj tylko klimat beznadziejny, więc wracam do Polski. Tam zawsze jak w domu. Pozdrawiam wszystkich.

tylko ze tutaj sa cieple zimy a ja nie lubie mrozow wiec dlatego klimat jednak bardziej mi tu odpowiada, a jak zapragne polezec na slonku to biore tydzien wolnego i lece do hiszpanii czy na krete ...a juz widze jak w polsce mozesz sobie na cos takiego pozwolic. generalnie zyjac w polsce nie narzekalam ale nie bylo mnie stac na to zeby 3 razy do roku jezdzic sobie na egzotyczne wycieczki a tu bez problemu i wcale nie zarabiamy fortuny

jasne, jeśli możesz sobie pozwolić trzy razy w roku na urlop tygodniowy to wspaniale, zazdroszcze. Ja poza anglią nigdy w życiu nie byłam za granicą. A tutaj pracowałam 7 dni w tyg (ok - z mojej własnej woli) a pytając szefa o urlop - spotkało mnie rozczarowanie - wyrzucił mnie z pracy. Więc można powiedzieć Ty miałaś szczęście. A ja poszukam go w swoim kraju. Tak samo jak Ty nie znoszę mrozów :) Ale może kiedyś Bóg mi ześle też troche szczęścia. Kto wie.

napewno ci sie uda. szkoda ze trafias na takiego palanta szefa. a moze zamiast od razu wyjezdzac z wysp sprobujecie w innym miescie od nowa? jest wiele ciekawych miejsc godnych uwagi i nie koniecznie w anglii - ja np mieszkam w szkocji od prawie 4 lat i naprawde nie zamienilabym tego miejsca na inne. nie czuje sie tu obco - jesli potrzebuje pomocy zawsze sie ktos znajdzie kto doradzi a poza tym tutaj zaznalam spokoj wewnetrzny bo o nic sie nie musze martwic - lapie sie na tym ze czasem nie rozumiem moich znajomych z polski bo poprostu nie mam takich problemow jak oni i jest mi bardzo przykro z tego powodu :(

ale nie każdemu się za granicą udaje, i nie każdemu się nie udaje w Polsce, prawda? Są tacy i tacy. Ja nigdy nie próbowałam zrobić coś w Polsce, więc nie wiem jak to jest. A znajomi??... W życiu trzeba się kierowac swoją intuicją i doświadczeniem, nie porażkami czy sukcesami znajomych. Komuś może być dobrze tu, komuś gdzie indziej. A gdzie tobie dobrze, to już sam się musisz dowiedzieć. Ja wychodzę z takiego założenia :) I nie boje się wyzwań. Poza tym zawsze można spróbować gdzie indziej. A w Polsce tyle "mojego" zostało, że chyba nie umiem bez tego żyć.

Czy HO jest ciagle aktualne ? Bo znajomy twierdzi ze moze sie zglosic bez HO po working tax credit i go dostanie

HO to zezwolenie na prace, bez HO pracujesz nielegalnie... wiec sam sobie odpowiedz na to pytanie

od przyszłego roku rząd angielski chce znieść obowiązek rejestracji w HO, gdyż pochłania to mnóstwo pieniędzy a i tak polacy sie nie rejestrują, statystyki sa nieprawdziwe i HO nie spełnia swojej funkcji należycie, poczytajcie sobie na ten temat w internecie a dopiero potem się niech jeden z drugim mądrzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PACANY!!!!!!!