On, moja przyjaciółka i ja. dla jednego nie ma miejsca.. zgadnijcie dla którego.

odkąd ma faceta dla mnie nie ma czasu.. moglasbym nie istniec. wiem, ze to czesty problem... boli mnie to.. rzadko teraz gadamy.. prawie w ogle sie nie widzimy... zadzwonilamkiedys bo mialam problem... prawie plakalam w slkuchawke... a ona tak, no, yhym, a wiesz ze ja i X... :O

hehehe wiesz co olej mialm tak samo szkoda nerwow.... hehehe śmieszne a myślalam że jestem glupia a jednak to dziewczyny nieraz sa fałszywe

rozumiem ze jest podekscytowana... ale na spotkanie trzy godziny moglybysmy dwie gadacv o nim jedna o nas... a tu nie, ciagle sie wszystko sprowadza do niego.. a jak pytam o szczegoly, tzn np ona mi opowiada i wiesz bylismy u mnie i calowalismy sie i... i przerywa a ja pytam no i? a ona ze daj spokoj, to sa zbyt intymne szczegoly i bulwers..........................

olac tyle lat nie jest latwo... cieszylam sie ze kogos poznala... ale jak dla mnei nie bylo juz W OGOLE miejcsa to zaczailam... wroci do mnie jak on ja rzuci... fajnie:O

hehehe no i to jest podstawa do tego że nie przyjaźnie sie z koleżankami co 1 to fałszywa mam chyba z 4 takie ktore wiem ze moge z nimi pogadac i to tez nie o wszystkim bo nie wiadomo potem ktora ci za plecami dupe obrobi

ja mam wspaniałego przyjaciela ma dziewczyne ona wie ze jestesmy dla siebie brat i siostra i akceptuje na szczescie to i jest spoko rozumie mnie jak nie jedna dziewczyna i naparwde potrafi mi pomoc... i tobie tez to radze albo chlopak ktory bedzie chlopakiem kochankiem i przyjacielm albo dobry przyjaciel ktory bedzie jak brat