kurde... co mam mu teraz powiedzieć?

brat koniec z wycieczkami do parku :P

najlepiej to by było gdyby on mnie teraz olał, nie musiałabym nic mówic... sjp - ja stawiam na to, ze tak sie stanie a wtedy ty zalozysz topik, ze nie zdawlas sobie sprawy jak ci zalezy, z prosba o porade jak go odzyskac. to byloby zgodne z tak zwana logika kafeteryjna :)

"chyba tak właśnie powiem, kurde ale ja bym nie chciała takiego czegoś usłyszec" Sarah - faceci łatwiej to znoszą... kobiety nie sa przygotowane na kosza, faceci maja to wliczone w ryzyko... Ps - jesli sie koleś rozpłacze, albo bedzie Cie błagał, to powiedz mu, że własnie dlatego Cie nie pociąga - bądź twarda :) i graj złą kobiete!!!

logika kafeteryjna kolejny oksymoron do mojej kolekcji :P

komiczne chyba Cie posłucham :)

:)

Sarah Jessica Parker ...te obsciski w parku pod jasna były ..??? :P:P

brat :D yhyyy

o to nie...:( faktycznie....zero parku juz :O:O:O:O....

:O

Moim zdaniem koles tez Ci sie podoba...Tyle ze za duzo za Toba lata... Jak go stracisz-to zrozumiesz...

gdyby mi sie w jakims stopniu nie podobał to bym sie z nim nie całowała, chyba oczywiste ale nie chcialabym z nim byc

A może idź z nim do łóżka (skoro Ci sie podoba, to chyba nie problem) a po fakcie powiedz mu, że 300 zł sie należy!!! To tez moze być odstraszające :P

taaa... :D

jesteśmy najgorsi, jak by to napisał jakis gośc to zostałyby zjechany że świna i bawi sie uczuciami inyych

Nie bawi sie uczuciami, tylko sie dziewczyna troche zapomniała... co u kobiet bywa bardzo częste... przypuszcam, ze główną wada tego kolegi jest to, że jak ktos wyzej napisał - za bardzo za autorką lata, za bardzo sie stara i pewnie (o zgrozo) jest jeszcze zbyt miły... Wiekszosc kobiet, od razu wpisuje takiego pana na liste \"wieczny kolega\"...a jest to lista, z której bardzo ciezko sie wypisać...

właśnie, on mi je z ręki... a dziś sie umówiłam z jego kolega, ale do parku nie ide juz :P

umówiłam sie z nim dlatego, żeby tamten zrozumiał że nic nas nie łączy i możemy spotykac sie z innymi

zebys tylko jutro nie pisala tego samego o tym z dzisiaj :D:D:D

Sytuacja marzenie :) Przytulanie bez zobowiazan :) Dlaczego ja tak nie mam :( :)

chocaz sie dziewczyna nie nudzi :P:P:P:P

a w moim mniemaniu nie zrobiłaś nic złego. Dlaczego niby miałabyś go od siebie odpychac, jeśli oboje mieliście ochotę na pocałunki, przytulanie i jakieś tam czułostki??? Od kiedy to się całujemy i tulimy tylko wówczas, kiedy zamierzamy z kimś tworzyć poważniejszy związek??? Bzdura jakaś ;) To są przyjemności jak najbardziej dozwolone dla ludzi wolnych, otwartych i dorosłych :) Nie twierdzę, że należy się bawić czyimiś uczuciami, grać na emocjach i je lekceważyć, ale nie można tylko żyć empatią i w każdej sytuacaji się zastanawiać nad tym, co jest w głowie drugiej osoby. W takich sytuacjach zawsze jest pewne ryzyko i prawda jest taka, że on równiez sobie z tego zdawał sprawę - co do tego nie musisz miec żanych wątpliwości. Nie raz mu przez głowę przemknęła myśl czy coś z tego będzie, czy może to tylko zwykła przyjemna chwilka i tyle. Jest facetem, wie coś o tym ;) A to, że się rozminęliście w pewnych kwestiach - no zdarza się. Po prostu w naturalny sposób powiedz mu o tym i po sprawie. Nie jest dzieckiem i nic aż tak wielkiego się nie stało, żeby się poczuł bardzo zraniony, więc będzie dobrze :) I póki jestes sama baw się dobrze i nie daj sobie wciskać, że takie rzeczy są Twoją winą

klaudka ma racje, lepiej mowic od razu niz po 20 latach nieudanego malzenstwa :P

"umówiłam sie z nim dlatego, żeby tamten zrozumiał że nic nas nie łączy i możemy spotykac sie z innymi" według mnie umawianie się z jednym po to, żeby coś udowodnić lub pokazac drugiemu jest bez sensu - to już są gierki, które wbrew pozorom i przekonaniu wielu kobiet nie zawsze są tak jednoznacznie i bezbłędnie (czytaj: tak jak my własnie chcemy ;) ) odczytywane przez facetów, którym zamierzamy coś w ten sposób uzmysławiać. To jest pierwszy krok do nieporozumień

mam jeszcze jeden sposob... spotkaj sie z nim... na sotkanie przyjdz z obwiząna twarzą i powiedz, ze po tych czulosciach, dostalas takich liszajow, ze dermatolog sie pytał, czy Ty przypadkiem zwłok na jakims pogrzebie nie całowałaś, bo mu to na trupi jad wyglada :P... i powiedz, ze wisi Ci 200 zł za drogą maść oraz 600 zł za kuracje antybiotykową :P