Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hubba

kto mi wyjaśni myślenie 30 letniego faceta?

Polecane posty

Gość hubba

dlaczego rzadko dzowni i rzadko sie oddzywa a jak juz ja zadzownie zrezygnowana ze pewnie to juz koniec naszego krotkiego zwiazku to on zawsze odbiera (przeciez moglby olać) jest miły i wypytuje co słychac... jak nie odbiera to oddzwania za chwilke, nigdy nie bylo zeby nieodebral i nie oddzwonił ... za to na smsy to mu sie nie chce odpisywac... i jak mowi ze zadzowni jeszcze raz dzisiaj ale wieczorem to z tym bywa różnie... Wiem że on nie ufa nikomu i uwaza ze dziewczyny kłamią... ja wiem ze i on kłamał wczesniej czy teraz nie wiem ... a on wie ze ja akurat nie kłamię... Czy to syndrom wieku 30stego że facet chciałby aby jego panna była z marzeń a to jakos nie wychodzi? A może we mnie jest tak straszne wlasnie to ze ja nie kłamię i on o tym wie? Wiem że mu sie podobałam, na poczatku mi to okazywał.. teraz nie zabiega ale zawsze jak on dzwoni ja nie moge gadac to oddzwaniam i on tez tak robi... tylko dlatego odzdzwania ze chce być fer? czy on sie poprostu boi mnie, mojego dojrzałego podejscia do zycia? o co moze chodzic? W ogole zauwazylam ze 30latki lubia umawiac sie z 19letnimi dziewczynami... tego tez nie trybie, dowartosciowują tak samych siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hubba
Po pierwsze - po co dzwonisz do faceta!!!! To niedopuszczalne jesli krótko sie znacie, to facet musi zabiegać o kobietę. Po drugie - pierwsze słyszę że 30 letni mężczyźni umawiają się z 19-stkami. Ja widze dookoła że z 40-stkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest podobnie i też postawiłam wytrzymać i zobaczyć co sie będzie działo. A tęsknię straaaasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba
podobno facet jest prosty... jak mu zalezy potrafi gory przenosic tak samo jak i my ... tz ze temu nie zalezy nic a nic? Mialam dwoch kuzynow, jeden ozenil sie z wielkiej milosci po slubie i dzieciach uklada im sie tak seeeee a drugi ozenil sie z dziewczyną ktora byla OK nie bylo tu wielkiej milosci po slubie i dzieciach uklada im sie dobrze... Może wielka milosc wcale nie jest taka super bo fajerwerki z czasem i tak przechodza... Tylko że myslalam ze 30 letni facet juz tez mysli o ustatkowaniu sie, sprobowaniu zbudowania zwiazku a on jakby sie mnie bał... albo nie zalezy mu... ech ja tez tesknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego, jak \"myślenie 30-letniego faceta\". Mężczyźni są różni, tak, jak i kobiety. Jeden w wieku 24 lat marzy o rodzinie i dzieciach, inny do 70-tki nie ma zamiaru się żenić :P Nie mamy pojęcia, jaki jest \"Twój facet\" - TY!!! znasz go najlepiej. Skupmy się może na faktach: -rzadko dzwoni, rzadko się odzywa -jest niesłowny (obiecuje, że zadzwoni wieczorem, ale nie dotrzymuje tego) -nie ufa nikomu -uważa, że dziewczyny kłamią -sam kłamał Czy uważasz, że na tych podstawach można zbudować dobry związek? A jeśli nie - czy rozmawiałaś z facetem o swych przemyśleniach i czy uważasz, że może i CHCE się on zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydzwaniaj do niego i daj sobie spokój. On NA PEWNO nie chce budować z Tobą związku. A to, że oddzwania? Może tak sobie, na wszelki wypadek podtrzymuje z Tobą kontakt, bo przydasz mu się kiedy będzie miał ochotę na niezobowiązujący seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć, że telefon to jedno wielkie oszustwo. Przestają wysyłać sms-y, czasem tylko zadzwonią. Jeśli ty dzwonisz, są mili, ale woleliby patrzeć na ciebie podczas rozmowy. No bo jeśli ty z nim gadasz siedząc na sedesie, a tego wykluczyć nie można, to sama rozumiesz. Więcej osobistych spotkań, przez telefon on nie będzie miał z ciebie żadnych przyjemności, dotarło to wreszcie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię
Myślenie 30 letniego typa? Z mojej perspektywy mogę napisać, że wciąż jest to naiwne gonienie za karierą i nadzieja na lepszą passę w życiu. To takie ostatnie młodzieńcze i głupawe podejście do życia, kiedy to jest wciąż wrażenie jakby się było 26 latkiem. 30 latek jest osobą dziecinną w dorosłym ciele. Aktualnie mam 35 lat i przez moje życie przewinęło się wiele różnych prac. Wszystkie były nieodpowiednie. Po ponad 10 latach "zryło" mi tak mózg, że czasami się zastanawiam, że ja, to rzeczywiście ja a nie ktoś inny. Nie wiem czy jestem sobą. A im bardziej zagłębiam się w poszukiwaniu odpowiedzi czy ja to ja, to bardziej jestem w stanie stwierdzić, że jestem mentalnie zniszczony i że prawdopodobnie już za późno. Bo szukam coś czego na danym terenie po prostu nie ma. Pracy pasującej do mnie. Perspektywicznej i dobrze opłacanej. Tego nie doświadczyłem nigdy w życiu. Tak więc gdy miałem jeszcze te 30 lat, to były to ostatki normalności. Aktualnie czuję wypalony zawodowo. Nawet z kobietami nie mam zbytniej chęci rozmawiać, bo nie mam ochoty na oklepane tematy (praca, pieniądze, przyszłe plany). A z facetami również unikam rozmów aby nie czuć się jak gej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię
Nawet pisać już poprawnie nie umiem. To się nazywa zniszczenie. Wczoraj nie dogadałem się przez telefon w prostej sprawie. Tak więc sorry ale oczekiwanie od partnera 30 letniego czegoś, co bywa niemożliwe jest dowodem na głupizm. Może gdy miał 20 lat i chodził do szkoły, to znalazłby czas na myślenie o tym jak poderwać i "grać". Po 30tce życie jest 100% inne. Jest rozłam psychiki w pewnych przypadkach jak na przykład ja. Nie znam przyszłości ale wiem, że nie mam czasu na d**erele. A wiele młodych kobiet najczęściej myśli o d**erelach, bo bywają uczone przez rodziców aby wymagać. Poziom małego dziecka, które płacze i mówi "Mamo! Tato! Kup!". Nie mogę się zadawać z takimi kobietami. Przynajmniej do czas aż zacznę zarabiać po minimum 10 000 PLN miesięczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbychu świat
30+ letnie kobiety jeśli nie mają faceta to 90% szansa że mieszkają z rodzicami, to jest standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa, większość z nich jest w czarnej doopie a od faceta wymagają cholera wie co, aby sam ją i stado dzieciaków utrzymał, nie każdy może lub chce być prezesem firmy, no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy porządek światowy
kobiety oglądają za dużo TV i mają przez to nasrane w głowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×