czasami zdaje mi sie ze jestem gorsza od facetów

tak czesto mam ochote na sex. z moim kochamy sie bardzo czesto, ale jak przychodzą moje dni płodne, to nawet on wymięka, a mi ciągle mało!! właśnie dziś nastały te dni:p heh są dziewczyny które mają podobnie?

moja przyjaciolka tez tak ma. ciagle chce seksu, ciagle szuka do tego nowych osob, bo swojego faceta nie ma

a ja właśnie mam swojego faceta, ale jak już pisałam, w te dni i on wymięka. ja w ogóle nie wychodziłabym z łóżka:P

ale ja czasem sama siebie przerażam. bardzo kocham mojego chłopaka, ale... ostatnio masturbując się myślałam o moim sąsiedzie, który jest po 50-tce :/ czy wy też tak czasem macie?

Jestem mniej potrzebujaca ,,raz dziennie co dziennie,, mi wystarczy:-P

hehe, podszywaczu tu sie mylisz:P nie kręcą mnie starsi panowie

jeśli ktoś ma tak samo, to co robicie, aby zachęcić partnera do zabawy przez cały dzien??:P

Mówisz, że masz dni płodne. Czyli wnioskuję, że nie stosujesz antykoncepcji hormonalnej tylko prezerwatywy tak?

tak

ale co z tego??? to nie ma nic wspólnego z antykoncepcją. nie boje sie zajścia w ciażę, mam swoje lata. piszę wyłącznie o moich potrzebach

Podobno antykoncepcja hormonalna czasem zmniejsza libido, więc jeśli doskwiera Ci za wysokie to może to byłby dobry pomysł. Nie boisz się ciąży bo ufasz bezgranicznie prezerwatywom czy nie zmartwiłaby Cię obecność dzidziusia?:)

nie boję sie zajścia w ciążę. gdybym zaszła, cieszyłabym sie:) a hormony odpadają.

czemu odpadają?

ale mnie keci mój facet. dlaczego mam wpychać w siebie hormony, żeby zabić pożądanie do niego?

Mam tak samo, tylko ze biore tabl antykoncepcyjne, które chyba nawet podwyższają libido. Non stop mogłabym kogoś/coś ruchać.... i też nie wiem co zrobić, mój facet mi nie wystarcza

nie no ja nie chce innego mi wystarcza mój facet, ale nie wystarcza mi ilość sexu z nim podczas dni płodnych:p