Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhidvidvsljkdsljk

cern-blond

Polecane posty

Gość hhidvidvsljkdsljk

Witam...No z tymi blond to może przesadziłam, ale nie powiem- marzy mi się kolor włosow dalece rózny od tego jaki aktualnie znajduje się na mojej głowie. No to może po kolei.... Od kiedy skończyłam 16 lat zaczęłam stopniowo przyciemniać włosy. Natura obdarzyła mnie kolorem jasny brąz, przy tym jednak śniada cerą i czarną oprawą dosc ciemnych oczu. Przygodę z farbami rozpoczynałam od koloru brąz potem był ciemny brąż i jakies jeszcze inne az w koncu wyladowalam z czarnym. Nosiłam go kilka dobrych lat i nie powiem- bylo nam razem bardzo dobrze. Niestety jak wiadomo kobieta zmienna jest i jakis rok temu kolor zwyczajnie zaczal mi sie nudzic. Zaczelam zastanawiac sie nad dekoloryzacja, ale zrazona po pierwsze jej szkodliwoscia, a po drugie cena (az do zeszlego miesaca mialam wlosy niemal do pasa) zaczynam rozgladac sie za alternatywnym rozwiazaniem. Pierwszym krokiem bylo sciecie wlosow, obecnie nie siegaja one nawet ramion, pozatym zaprzestalam farbowania odrostow na czarno, robiac to brazem. Obecnie efekt kolorstyczny na mojej glowie jest koszmarny. Na pierwszy rzut oka wlosy wciaz sa czarne, ale gdy zmienia sie swiatlo, widac ze do polowy to braz (w dodatku kieposko ponakladany, gdyz robie juz tylko odrosty), miejsacami przeswituje moj naturalny, jasny kolor wlosow, a przody nie wiedziec czemu pozostaly czarne.... Jedna fryzjerka poradzila mi zebym PRZECZEKALA czyli lazila z jasnymi odrostami. Takie cos jest wykluczone. Inna zasugerowala mozliwosc stopniowego nakladania jasniejszych pasemek. Jakos nie chce mi sie wierzyc zeby jasniejsza farba pokryla czarno- brazowa za przeproszeniem srake na mojej glowie... Dziewczyny, pomozcie, nie wiem co mam zrobic...Co myslicie o dekoloryzacji? A o pasemkach? Czy ktoras z was uwolnila się juz skutecznie od nudej czerni na rzecz jakiegos cieplejszego koloru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlorowodór
Cześć, kiedyś pofrabowałam się na ciemny brąz też. I chodziłam tak z 3 lata. Odrosty były koszmarne wyglądało to jakbym łysiała. Zrobiłam farbą blond ale wyszły czerwone!!! Dosłownie czerwone. No więc zrobiłam farbą blond drugi raz, trzeci raz ciągle były czerwone ale coraz jaśniejsze. W końcu zrobiłam rozjaśniaczem dekoloryzującym wyszły białe :///// Przez 2 tygodnie nie wychodziłam z domu bałam się je w ogóle ruszyć bo bałam się że poprostu wypadną :) W końcu pomyślałam że raz kozie śmierć, zrobiłam średni blond i już wiecej nie ruszałam :) Wszystko robiłam sama w domu miałam może z 17 lat wtedy. Zniszczone były koszmarnie, ale przynajmniej kolor do mnie pasował. Niestety niektórzy ludzie uczą się na błedach inni je na okrągło powtarzają więc naturalnie po jakimś czas znów pofarbowałam włosy na ciemny blond, znów chodziłam z nim może rok tylko że tym raz wracałam do jaśniejszego koloru pasemkami. Robiłam je u fryzjerki, chyba też jakimś rozjaśniaczem, tylko że pasemka te wychodziły poprostu blond, nie rude. Polecam ci własnie pasemka, odrosty nie wyglądają tak koszmarnie i jakoś da się z nimi żyć z czasem pasemek będzie coraz więcej aż w końcu ich ilośc przebija ten ciemny kolor. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlorowodór
a na twoim miejscu zrobiłabym tak, pofarbowała całość na jakiś jednolity kolor, może być ten ciemy brąz, odczekała z tygodnie i poszła zrobić te pasemka, Potem możesz robić całość głowy jakąś szamponetką koloru złocisty blond albo średni blond żeby wyrównać kolor pasemek i odrostów. I broń boże nie dekoloryzuj całości bo zostanie ci z tych włosów guma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eme meme
a ja mam wlosy naturalne jasny braz i w grudniu zachcialo mi sie blond pasemek. ale to byl moj blad bo sa paskudne i teraz chce wrocic do mojego naturalnego koloru. to za jakis czas. a poza tym kupilam sobie szampon koloryzujacy do 5 myc, czekoladowy braz. co sie moze stac z moimi blond (bialymi) pasemkami jesli naloze szampon na cala glowe? myslicie, ze moga sie zrobic okropne zolte? albo moze uda sie uzyskac jednolity kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhidvidvsljkdsljk
dzieki za rade- rzeczywiscie z dekoloryzacji juz chyba definitywnie sie wycofam ;/ boje sie bardzo, gdyz moje wlosy i tak nie sa juz w najlepszej kondycji- masz racje z jednym jeszcze- mianowicie z tym ze odrosty wygladaja jakbym miala lysawe placki a to poporstu ta roznica koloru daje ten beznadziejny efekt! Jutro przejde sie po fryzjerach i pogadam o tych pasemkach jestem zdesperowana by pozbyc sie tego iemnego koloru... ja nie chce robic niczego sama w domu, bo wiem ze efeekt bedzie oplakany... czasem zaluje ze bylam tak glupia i 6 lat temu w ogole zaczelam cokolwiek kombinmowac z frba na moich wlosach. byly ladne, pelne zycia, gladkie a teraz...szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhidvidvsljkdsljk
eme, eme czekoladowy braz to chyba dosc ciemny kolor? z pasemkami stanie sie to, ze saszetka koloryzujaca a raczej jej zawartosc powinna je pokryc i wyrownac kolor wlosow...pytanie jednak co sie stanie jak kolor szamopnetki zacznie sie wymywac....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlorowodór
będą się robić rude :) Takie coś też przerabiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×