POLYKACIE CZY NIE ?????????????????

polykacie sperme chlopaka czy nie ?? ja ze swoim jestem dwa lata i wrecz kocham mu robic lodziki ! kocham gdy jest podniecony mmm .. ale nie lubie jego spermy :(( jest gorzka i taka dziwna bl sperma przypomina mi takie smary fuuj ;/ i brzydze sie polykac a jak juz polkne to musze popic sokiem ale do 3 godzin mnie mdli :(( a wy polykacie ? mojem chlopakowi przykro kiedy wypluwam w chusteczke ale nie umiem inaczej eh :(

To coś Wam poradzę. Mi facetowi też było ciężko przekonac pannę, by to połknęła. To podobno jest gorzkie, nie wiem, choć szejka w macu piłem więc może niechcący miałem tę wątpliwą przyjemność. Ale- poproś go by jadł dużo owoców przede wszystkim ananasów,, mogą być też cytrusy ;-) Sam kiedyś to czytałem i spróbowałem, a moja panna odczuła róznicę - nie był gorzkie tylko takie "mleczne"= tak to określiła. Wpierdalałem ananasy jak malpa banany, tak po miesiącu skutek był odczuwalny na podniebieniu. Dla niej żadna rewelacja, ale nie było to gorzkie. A, i jeszcze jedno - ograniczyć alkohol, najlepiej wogóle go nie pić. Nie żartuję, pomogło.

Fast Foot - wlasnie tez o tym czytalam i w sumie juz mu to powiedzialam zeby ananasy jadla to on po 1- zrobil smutna mine i spytal ,,a co nie smakuje Ci ?'' a po 2 - on nie lubi ananasow :( kurcze ja naprawde nie moge tego polknac na saama mysl mnie mdli :((

mialo byc - jadl :P

Ja tam nie połykam. Tzn w ogóle nie chcę żeby kończył w ustach. Mnie ta konsystencja najbardziej obrzydza. P.S. Budyniu też nie lubię ;)

a ja nie mam nawet co polykac bo nie mam chlopa :(

Chemical - no mni tak samo najbardziej to obrzydza ;/ takie hmmm jakby bialko od jajka fuj ;/ surowe oczywiscie;/

Nie chodzi o to ze mi nie smakujeale po prostu nie cierpie niczego o podobnej konsystencji a przede wszystkim wlasnie budyniu, kogli-mogli itp. Na sama mysl robi mi sie nie dobrze. dlatego nigdy nie doprowadzam do finalu w ustach. I wcale mi z tym nie jest dobrze :(

Princessska - znajdziesz niedlugo ;))

mnie w ogóle robienie loda brzydzi, z moim facetem jestem 3 lata i sory batory ale nie weznę jego fiuta do mojej ślicznej buzi! no daj że spokój! to uracza mojej godności. nie jestem żadną świętoszką, lubie przeróżne pozycje miejsca i przemioty ale niechże ten chuj w końcu trafia do tej dziurki gdzie mu bilogia nakazuje

i JA TEZ TAK MAM - ja tak samo takich rzeczy nie lubie ;/ mdli mnie na sama mysl ;/ i jak ostatnio mialam w usach sperme to az przez przelyk mi nie chciala przejsc bo czulam ze sie cofa ;/ ble :(

miało być "biologia" oczywiście

i znow up - nie martw sie ,nie jestes pierwsza ktora nie lubi ;] moje kolezanki tez nie lubia :) ja natomiast kooocham robic lodziki mojemu misiowi mmm kiedy wiem ze robie mu dobrze to czuje sie jak w niebie ;d i ten jgo final ;d kidy tak wzdycha ah ;d przelam sie i wez do buzi i zobaczysz ze to super sprawa ukochanm facetowi robic lodzika ;)

ja polykam i nie ,zalezy jak mi lezy tzn.czy chce mi tam smakuje nie wiem czemu nazekacie ze gorzka

nie nie nie!!! no przestań bo mi aż niedobrze !!! :)

sexifleksi - dla mnie jest strasznie gorzka :(( i ta konsystencja ble ;/ no az na wymioty bierze ;|

i znow up - hehe ;D mi niedobrze jak pomysle ze mam sperme polknac;/ bleee :(((

a poza tym nie trawie finalu na twarz. Moj i tak tego nie robi ale jak widze te babki w pornosach...Tez nie naleze do pruderyjnych, wrecz w druga strone ale te hektolitry spermy na oczach wydaja mi sie uwlaczajace godnosci kobiety.

ale jak juz anzjde to obiebuje ze bede polykac :( tylko zeby juz byl bo sama swiruje

i JA TEZ TAK MAM - oj nawet mi nie mow ,jak dla mnie to jest ponizajace kobiete :| moj chlopak naszczescie tez tak nie robi i raz tylko zaproponowal i sie zgodzilam ale od razu powiedzialam ,,nigdy wiecej !' ;/ to jest strasznie ponizajace wg mnie ,ja stosuje tylko do buzi :) i albo polykam ( jesli sie przelamie) ,albo wypluwam do chusteczki :) hehe pamietam ze poczatki byly takie ze strasznie nie chcialam zeby nawet do buzi mi sie spuscil i spuszczal sie na chusteczke ;p

Princessska - a polykalas kiedys ??smakuje Ci :( ?? ojj nie martw sie ;p na wielka milosc waarto czekac ;d

Jak chce mieć dobrze to niech pałaszuje te ananasy - tak postaw przed nim sprawę. Do reszty kobiet - nawet nie wiecie jakiej satysfakcji pozbywacie faceta. Seks to nie tylko branie ale też i dawanie. He, przypomniało mi się coś, co kiedyś powiedziała mi jedna dość doświadczona i przerażająco inteligentna panna: Najprostszym sposobem, by facet sie w Tobie zakochał, jest zrobić mu zajebiście gorącego loda z finałem w buzi. To prymitywne, ale .......to ma babsko rację, to jest rzecz która z faceta zrobi niewolnika. ;-) Ale tak serio - no tak serio to wiem, że sporo w tym racji. To naprawdę działa jak spoiwo i to nie tylko moje doświadczenie ale i wielu kumpli.

Princesska- z Wawy podobno jesteś ;-), i samotna, i do tego kokieta. Ja prawie to samo -z wawy singiel i też krokieta lubię. :-)

Fast Foot - hehe dobre ;D no coz nie jestem facetm ale moze i rzeczywiscie to dziala ;D

mój chłopak wie o tym że nie weznę tej jego ksieżnej zofi do buzi od pierwszej chwili :) Skoro już taki temat to opowiem wam anegdotkę. Ja go poznałam w pociągu. Było mi słabo i stałam w oknie tak tempo patrzyłam się przed siebie. I podszedł do mnie jakiś chłopak i powiedział cześć, a ja wściekła na cały świat jakaś taka byłam i myślałam że to jakiś prosty pajac, więc powiedziałam tak żeby prosty pajac zrozumiał ciągle patrząc przez okno ani cześć ani nic tylko "nie robie lodów" :) I jesteśmy razem 3 lata

i znow up- hehehe fajnie sie poznaliscie ;d ale widzisz ;p tym go ujelas ;d no i wogole - od pierwszej chwli wiedzial ze nie robisz lodow wiec nie to dla faceta najwazniejsza ;]

Fast Foot - nie wiem czy rozpowszechniasz takie wierutne bzdury, że się facet zakocha, jak dziewczyna to zrobi w ramach męskiej solidarności, żeby naiwne dziewczyny myślały, że to racja i robiły to chętnie i z nadzieją na zdobycie uczucia mężczyzną. Dobra strategia, ale niestety nie jest to prawda, do uczucia potrzeba jeszcze wiele innych elementów oprócz lodzików z połykiem!

heheh :) ja taka nie jestem ani wulgarna dla obcych ani nic ale wtedy miałam jakiś taki kiepski dzień nie miałam ochoty nikogo poznawać, a poza tym w wagonie jechała grupka takich nastoletnich wyrostków i ja myślałam że to jest ktoś z nich puki nie wystrzeliłam z tym tekstem i na niego nie spojrzałam i nie zobaczyłam że to ktoś starszy. A on się wtedy niezle roześmiał i powiedział już teraz nie pamiętam dokładnie ale "no to już dużo o tobie wiem"

Ehh, ja mam odruch wymiotny jak tylko widzę spermę, taka budyniowo-kisielowa konsystencja a do tego takie grudki gdzieniegdzie (wasi faceci tez tak mają?). Jak na przykład skończy mi na brzuch, to na widok tego bajzlu przełykam to co mi się cofa z żołądka - a najchętniej zamykam oczy - dopóki nie posprząta. Nie potrafię się przełamać :( Dla mnie to z grubsza porównywalnie obrzydliwe, jakbym miała czyjąś flegmę jeść. Szczęśliwie on lodzików nie lubi. W sumie to sama go namawiałam i namawiam, bo sam lodzik mi sprawia wielką przyjemność. Tylko żeby spermy nie widzieć ani nie czuć w ustach tej konsystencji. Żeby było śmieszniej to wprost ubóstwiam jak mi się spuszcza do pochwy ;) Normalnie mistyczne odczucie :) I zrozum babę :) Naprawdę wolałabym, żeby mi to obrzydzenie przeszło :)