Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość godzina 0

CO ZABRAĆ DLA DZIECKA I DLA SIEBIE DO SZPITALA?

Polecane posty

Gość godzina 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprawkę
:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam zadzwonic do spzitala i zpaytac co trzeba miec dla siebie i dla dziecka bo w kazdym szpitalu co innego wymagają. w niektorych nawet nie trzeba miec koszuli do porodu w innych to podstawa a w jeszcze innych musisz miec wszystko od sztucców i kubka po pieluchy dla dziecka i mas do pupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiasSynusia
Dokładnie zadzwon albo pojedz do szpitala i wyputaj w kazdym jest inaczej ja np.nie musiałam miec ubranek dla dziecka tylko na na wyjscie bo ubierali w szpitalne no koszule i sztuce musiałam miec pojedz i zapytaj wtedy bedziesz wiedziec na pewno i nie sugeruj sie tym co pisza w necie tzn.o gotowych wyprawkach a jka juz to czytasz to zwroc uwage ze w kazdej pisze inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci poradze co jabrałam na 1wszy porod i dodam do tego to czego mi brakowalo: koszula do spania [szpital dał swoja ale po 2 dniach wolalam juz swoje rzeczy, bylam 11 dni w szpitalu ] podpaski duze, plus duze gatki [ zeby wygodnie bylo nosic i zmieniac te podpaski] recznik szlafrok szampon telefon+ ladowarka bobasowi rekawiczki i skarpeteczki [reszte dają w szpitalu, nie adze brac wlasnych rzeczy chyba ze do wyjscia, bo szpitalne ubierają ciuszki, a jak kąpia bobasy grupowo polozne to przebierają i wtedy ne obchodzi ich czy mialas swoje rzeczy czy szpitalne wszystko trafia do pralni i juz nie masz ciuszkow wiec szkoda] skarpetki i dres dla siebie [mimo tego ze np rodzisz w wakacje] male pieluszki i chusteczki [teraz bieda w szpitalach, i tak trzeba kupowac] termometr [dają czasem ale krzycza ze trzeba miec swoj] dlugopis, szczoteczka,pasta, szczotka do wlosow, wazne: wyniki badań, dowod osobisty, ksiazeczka ubezp rodzinna brakowalo mi: szarego mydla, mąż mi dowoził [naciecie krocza mydlo szare najlepsze] laktator [ na poczatku bobas malo jadł musialam odciagać] kocyk dla bobasa [chlodno w nocy jednak] smoczek [jak chcesz] sztućce ikubek [jak chcesz, nie trzeba ale po obiedzie szybko zabieraja wiec lepiej miec swoje] Sorki ze pisze tak szczegolowo ale to wazne, ja w szoku bo przed terminem dlatego polowe rzeczy nie wzielam i maz mimusial dowozic:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam oprócz superowego szarego mydła - TANTUM ROSA - rewelacja do przemywania krocza. jednarozowe majtki jednarozowe reczniki papierowe do wycierania krocza sucharki jesli będziesz karmić piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani ma rację, musisz dowiedzieć się jakie zwyczaje panują u ciebie na oddziale. U mnie na przykład dają koszule matce, a dzieci ubierają w swoje ciuszki i swoje rożki. Ja brałam do porodu: srajtaśmę, ręcznik, wodę, klapki (gumowe), skarpety, telefon komórkowy, wyniki badań (KONIECZNIE grupa krwi). Żałuję, że nie wzięłam jakiś czekoladek, żeby sobie pod język wsadzić, bo kolację zjadłam o 18 poprzedniego dnia (jak to w szpitalach dają), zaczęłam rodzić o 5 rano, no to już mi jeść nie dali, a urodziłam o 21, czyli lekko licząc 27 godzin bez jedzenia. A na położniczy: majtki siatkowe, ręcznik, podpaski, przybory toaletowe, stanik do karmienia, kubek, sztućce, talerzyk. Dla dziecka: pieluszki jednorazowe i tetrowe, chusteczki nawilżane, Linomag do pupy, podkład taki do przewijania.. Hmmm... To chyba wsio. No i ciuchy na wyjście, ale to potem mąż dowiózł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×