doradzcie wypowiedzenie z pracy

doradzcie co bedzie dla mnie lepsze jak ja sobie wyoisze wypowiedzenie z pracy czy jak firma mnie wypowie umowe?

a nie masz mozliwosci za porozumieniem stron????

a jesli sie nie da to Ty zloz wypowiedzenie.

mam ale szef chce zebym napisala wniosek o rozwiazanie umowy

a jak jest porozumienie to nie potrzeba wniosku z zadnej strony?

wtedy obie strony wspolnie decyduja kiedy rozwiazuje sie stosunek pracy, bez koniecznosci skladania wypowiedzenie przez ktorakolwiek ze stron, najlepsze i najszybsze wyjscie.

Duzo zalezy od tego co ma byc przyczyną rozwiązania umowy, jesli cos nasrobałaś, to rzeczywiscie lepiej jak sama złozysz i jedyna kara jaka masz, to brak zasiłku (chyba ze masz prace na oku). Ale jezeli nic nie nasrobałaś, to bądx czujna, moze nie chce ci płacic odprawy (jesli c sie nalezy)

nic nie nabroiłam.,poprostu szef chce zatrudnic na moje miejsce swoja zone.a jak to jest z ta odprawa?

cos mi tu smierdzi, jak to chce zatrudnic swoja zone???? Ja bym sie nie zgodzila, a gdyby mi wypowiedzial, to podalabym go do sadu za bezpodstawne wypowiedzenie umowy o prace.

sam Cię zwolni jak chce zatrudnić żonę, coś musi wpisac w wypowiedzeniu

jaka to umowa??? na czas okreslony, nieokreslony???? ile tam pracujesz? Jesli pracodawca wypowiada umowe, to musi podac powod wypowiedzenia, i ciekawe co by napisal??? Ze zone zatrudnia na Twoje miejsce???? Jak nic do sadu z nim:P

to jest praca biurowa,ja sie własnie zajmuje umowami o prace,zusami i takimi papierowymi sprawami,mam umowe na czas nie okreslony a pracuje tam 1,5 roku.

no to pewnie poda za porozumieniem stron,tylko chce zebym napisała wniosek a ja nie wiem czy to dobre rozwiazanie.

to w takiej sytuacji bym nie odpuscila i zostala i czekala na krok szefa, co wymysli uzasadniajac wypowiedzenie. A tak w ogole to masz na oku inna prace czy zostaniesz bez niczego??????

on po prostu chce miec czysto w papierach, nie moze Cie zwolnic poprzez wypowiedzenie, to kombinuje, zebys sama sie zwolnila, cwany lisek:D

Skoro pracujesz tam 1,5 roku, to w wypadku wypowiedzenia umowy przez szefa, przysługuje ci miesięczne wypowiedzenie. Po odejściu z pracy możesz zarejestrować w urzędzie pracy i chyba dostaniesz zasiłek (przynajmniej kiedyś dostawało się po roku pracy). Nie daj się zrobić w "balona", jak szef chce Cię zwolnić to niech wypowie umowę !!! (rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem - poszukaj w kodeksie pracy - internecie)

no zostane bez niczego,zaskoczyl mnie,mówi ze popracuje do piatku,potem jak bede chciała to da mi urlop albo nie.

tzn musi podac powid zeby Cie zwolinc, a zatrudnienie zony to nie jest zaden powod:P

to zmienia postac rzeczy. Ty nic nie rob, czekaj na jego krok

Nie pisz, żadnego podania. Codziennie przychodź do pracy punktualnie, wywiązuj się z obowiązków. Jak chce Cię zwolnić - niech da wypowiedzenia. Będziesz miała miesiąc na znalezienie nowej pracy, a jak nie znajdziesz - będziesz mogła zarejestrować się w urzędzie pracy.

pamietaj, ze jesli dostaniesz wypowiedzenie, to miesieczny okres zacznie biec dopiero z poczatkiem nowego miesiaca

i pracodawca musi podac uzasadnienie wypowiedzenia

nic nie pisz, zadnego wypowiedzenia, tak jak radzi Ci masło - czekaj na jego ruch. i niech Ci napisze powód zwolnienia. bo jak zwolnisz sie za porozumieniem stron, to nie masz prawa do zasiłku (przynajmniej tak było jakiś czas temu), to prawo nabywasz dopiero bodajze po pół roku bycia bezrobotną. nie da się wykiwać. niech Ci jasno i wyraźnie napisze wypowiedzenie, z podaniem powodu i jeżeli jest taka sytuacja, jak piszesz NIE ZGADZAJ SIE NA POROZUMIENIE STRON!!!

sam z siebie nie może podać "porozumienia stron" bo jak sama nazwa wskazuje, obydwie strony musza sie na to zgodzić. jeżeli Ci takie wypowiedzenie wreczy, to go nie przyjmuj tylko poproś o podanie powodu zwolnienia.

nie, nie - on chce, zeby ona napisała wniosek, bo chce mieć ja bezproblemowo z głowy :P niech się sama zwolni, to wtedy nie będzie mogła miec żadnych pretensji do niego - a tak, jak się autorka nie zgodzi na porozumienie stron, to koles ma kłopot :P bo tak łatwo pracownika się nie pozbędzie

bzdury tu wypisujecie co niektórzy, najlepsza dla Ciebie sytuacja będzie wtedy gdy to pracodawca da Ci wypowiedzenie (przecież to z jego inicjatywy to zwolnienie) , ponieważ od razu bedzie należał Ci sie zasiłek,w innym przypadku dopiero po 3 mies. Jesli masz siłe i nerwy sie z nim droczyc podaj go do sądu pracy o bezpodstawne zwolnienie. jesli wypowiedzenie dostaniesz dzis jego okres upłynie dopiero 31 października i w tym czasie możesz wykorzystac zaległy urlop, jeśli nie musi wypłacic Ci ekwiwalent. Będziesz miała prawie 2 mies na znalezienie nowej pracy, nie daj sie zwiesc i nie podpisuj porozumienia stron a tymbardziej sama nie składaj wypowiedzenia.

a jesli chodzi o odprawę to prawdopodobnie sie nie nalezy, zakładam, że to nie duża firma

a tak swoją drogą to też bym Cie wywaliła zajmujesz się niby kadrami a takich podstawowych rzeczy nie wiesz

nie zajmuje sie kadrami,w kazdym razie nie w taki sposób o jakim myslisz.

A jak myślicie, czy powinnam z tego powodu szefowi dac na pożegnanie po pysku ?