Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIESZCZĘŚLIWY_SZCZĘŚLIWY

nieszczęśliwie zakochani mężczyźni

Polecane posty

ulala...lala hehe misiak...nie obrażaj się... oder, a ja facetów nie rozumiem...i tej waszej solidarnosci plemników... ale nic to...jak wroga nie można pokonac, to trzeba go polubić Ja tam się z żadnym plemnikiem nie solidaryzuje...nie lubię konkurencji:)))!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak wroga nie można pokonac, to trzeba go polubić Tak trzymać, tymabardziej że czasem się przydajemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeeee
tak.. piszecie - walcz , walcz.. jeslli nic z tego nie ma- tz ze druga strona nie chce i trzeba sie z tym pogodzic a nie wiecznie walczyc i nie dawac spokoju drugiej osobie- bo w koncu bedzie czuła tylko obrzydzenie- wiem z autopsji. Jesli druga osoba bedzie chciała na pewno da jakis znak , a jesli do tej pory nic nie ma trzeba sie pogodzic z tym . nie kazdemu musimy sie podobac , tak juz jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie................... czas zagoi rany kobiet sa straszne i bez wzgledne potrafia ranic Kolego a My to lepsi niby ...Los to nie zarty los bywa twardy...lepiej pamietaj o milych kontaktach z babkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...lala
hehe;) no raz na jakis czas sie przydajecie... hehe...no no..."konkurencja plemników"... jednak, my kobiety, to mamy dobrze w życiu...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
only meeeee tak.. piszecie - walcz , walcz.. jeslli nic z tego nie ma- tz ze druga strona nie chce i trzeba sie z tym pogodzic a nie wiecznie walczyc i nie dawac spokoju drugiej osobie- bo w koncu bedzie czuła tylko obrzydzenie- wiem z autopsji. Jesli druga osoba bedzie chciała na pewno da jakis znak , a jesli do tej pory nic nie ma trzeba sie pogodzic z tym . nie kazdemu musimy sie podobac , tak juz jest . Tu nawet nie chodzi o atrakcyjność fizyczną a o chemię i uczucie....Tak na marginesie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeeee
tak kobiety/mężczyźni są straszni- bo nie chcą byc z nami?? to jest wlasnie przykład bardzo egoistycznego myślenia... lepiej cos zakonczyc niz naa siłe trwac w tym . I zawsze tak jest- ktos jest spoko,super itp - a jak okazuje sie ze nie ma ochoty sie z nami związac- jest juz tym najgorszym . To nie na tym polega .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...lala
łojjjjjjjjjjj;) only, jak ty jestes taki w kontaktach z kobietami, to sie nie dziwie... kobieta potrzebuje (uwaga) przestrzeni do oddychania, a jak ty ja zaczniesz osaczać to sie zwyczajnie dusi...dlatego, zabiegac można, ale dyskretniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
only meeeee tak kobiety/mężczyźni są straszni- bo nie chcą byc z nami?? to jest wlasnie przykład bardzo egoistycznego myślenia... lepiej cos zakonczyc niz naa siłe trwac w tym . I zawsze tak jest- ktos jest spoko,super itp - a jak okazuje sie ze nie ma ochoty sie z nami związac- jest juz tym najgorszym . To nie na tym polega No dletego konkluzja jest taka że kazdy ma swoja wrazliwosc i wie kiedy sie usunac w cien tak zeby wspomnienia byly mile kiedy jeszce takie moga byc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeeee
no pewnie ze tak , to miałam na myśli o chemie i uczucie przede wszystkim- a nie kazdemu odpowiadamy chociażby pod względem charakteru , wyglądu . I jesli uczucia nie ma to przeciez oczywiste- nie chcemy zeby ktos był z nami z litości. I tego sie nie zmieni żadną walką! Chociaz warto oczywiście spróbować, ale nie ciągle ... Bo jak sie nie spróbuje tez sie bedzie żałowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeeee
tak na marginesie... ja jestem kobietą ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...lala
no to tym bardziej powinnas wiedziec jak się oddycha...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oredobe "No właśnei widzę brak solidarności kobiecych jajników bo raptem czytałem post kobiety ktora narzekala na to ze mezczyzni nie walcza a Ty od razu udzielasz celnej riposty...Ach kobiety kobiety. Ale twoje stanowisko jest chyba blizsze prawdy" No to pięknie, już tutaj kiedyś jakaś dzieweczka się skrzywiła na to, ze czasem mam poglądy jak facet, hm... nie wiem, czy by się tutaj przypadkiem nie zacząć martwić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...lala
no i czym tu sie martwic?...;) może masz meski mózg?;) (ja mam podobno mieszany...kundelek ze mnie...;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pięknie, już tutaj kiedyś jakaś dzieweczka się skrzywiła na to, ze czasem mam poglądy jak facet, hm... nie wiem, czy by się tutaj przypadkiem nie zacząć martwić Dla mnie to lepsze niz wykorzystywanie adoratora,aż do momentu kiedy na horyzoncie pojawi sie ten wlasciwy..!!! Jak model się nie sprawdze to od razu mu czerwona kartke,,,bo potem jako przedtsawiciel meskiego rodu czytam tych sfrustrowanych ze kobiety sa przebiegle i sa dzi....Całkiem niepotrzebnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lepsze niz wykorzystywanie adoratora,aż do momentu kiedy na horyzoncie pojawi sie ten wlasciwy." nowhere near being like me, czyli nic z tych rzeczy z tym, że ja zawsze byłam trochę inna, już w okolicach 4-5 klasy podstawówki dało się to zauważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz napisać coś więcej
dlaczego nie możesz z nią być? Jeśli ją kochasz to nie poddawaj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas zapomniec
Znam to z drugiej strony. Zerwal z dnia na dzien. Ponoc znalazl inna... w tydzien. Do tej pory nie wiem czy skonczyl to, bo bylam niepewna czego chce, czy rzeczywiscie kogos poznal. Tesknie za nim, ale coz takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Cię bardzo...
Ja też się poddałam w przedbiegach. Kocham go ale nie mogę z nim być :( Tęsknię bardzo i ciągle o nim myślę . Mam nadzieję, że końcu mi przejdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się zastanawiam po co
Ludzie się zakochują. Chyba więcej z tego rozczarowania i smutku niż jakiegoś pożytku. Co drugi niesczęśliwie zakochany na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość nie wybiera
a później tylko .....ból i rozczarowanie. Też to przeszłam ! Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto walczyć
O miłość więc- walcz! kiedyś będziesz miał do siebie pretensje ,że nic nie zrobiłeś. Życzę dużo szczęścia. Nie poddawaj się! Do odważnych świat należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka wiara w długą walkę to raczej kwestia młodego wieku. Z perspektywy najczęściej się żałuje oceniając, ze był to czas stracony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
only meeeee tak.. piszecie - walcz , walcz.. jeslli nic z tego nie ma- tz ze druga strona nie chce i trzeba sie z tym pogodzic a nie wiecznie walczyc i nie dawac spokoju drugiej osobie- bo w koncu bedzie czuła tylko obrzydzenie- wiem z autopsji. Jesli druga osoba bedzie chciała na pewno da jakis znak , a jesli do tej pory nic nie ma trzeba sie pogodzic z tym . nie kazdemu musimy sie podobac , tak juz jest . i popieram cie:D.....walczyc mozna ....tylko czasami to walka z wiatrakami...skoro panna nie przejawia krzty zainteresowania ...to wtedy nie jest walka o miłosc a narzucanie swojej osoby,upadlanie sie i załosna agonia uczucia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braciszek troszkę się
z Tobą zgadzam tylko , że on nigdzie nie napisał, że się narzuca (lub ona go nie chce). Napisał tylko, że to jest raczej " zakazana" miłość (choć nie wiemy dlaczego). Nieszczęśliwy jeśli zajrzysz napisz coś więcej. Dlaczego nie możecie być razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catherinnne
Nie ma zakazanej milosci, jesli sie kocha, nie ma przeszkod nie do pokonania. Inaczej pozostaje nam wegetacja. zakazana milosc to wygodna wymowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupek może dupek i co z tego
a ja walczyłem-ale nie otwarcie. Wygladało to tak ze przypadkiem widziała mnie z innmi dziewczynami, slyszała od znajomych co tam sie u mnie dzieje. Udawałem ze mi nie zalezy, ze jest dla mnie po tym wszystkim tylko przyjaciółka. Spotykalem sie z nia, i traktowałem jak kolezanke. Zrozumiała ze ja juz nic nie czuje, że mam własne zycie i nie ma juz w nim miejsca dla niej. Zaczeła zastanawiac sie nad tym co straciła rzucajac mnie. Potem nagle zerwałem kontakt-ona wyjezdzała-przed nia wiele godzin drogi pociagiem, sama, bez nikogo znajomego i sms odemnie ze wciaz cos do niej czuje i chce to do konca zabic wiec niech sie do mnie nie odzywa dopuki sie nie poukładam-miala nad czym sie zastanawiac. Podobno nieźle zaczeło ja meczyc. Potem znów sie odezwałem-niezobowiazujace zaproszenie na spacer-i tłumaczenie ze juz napewno nic i ze tylko kolezanka. A ona juz zaczynałą miec nadzieje, probowała prowokowac-ja udawałem ze ni widze jak niektóre moje słowa czy opowiesci robia na niej wrazenie...w koncu pekła i sama przełamała własna dume i poprosiła o powrót (w sumie chciało mi sie smiac gdy widziałem jak wczesniej na kazdym niemal spotkaniu próbowala poruszyc ten temat tak zeby prosba o powrót wyszła demnie-nie doczekała sie wiec postanowiła zaryzykowac). taka sobie głuia gra ale spełniła zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa-szczęśliwa
moja miłość też jest zakazana. I też się przestałam odzywać, jak i on przestał. Pozostał smutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielono-oka
a ja się zastanawiam dlaczego " zakazana" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa-szczęśliwa
może jedno z nich albo obydwoje tkwią w związkach, których nie można z różnych, czasami naprawdę ważnych powodów opuścić. Proszę aby nikt mi nie mówił, że nie ma takich powodów. Są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×