jest mi zajebiście przykro

to, ze ja mam rozne fotki bylych, wielu kobiet, do ktorych nic nie czuje, nic mnie z nimi nie łączy i mam je zasadniczo gdzies... a nie kasuje, bo nie... nie bede kasowal fot z Dominikany, bo na 90% z nich jest moja byla... Poza tym to czesc mojego zycia i nie widze powodu by je kasowac.... A dlaczego facet Ci powiedzial, ze je skasowal? Żeby uniknąć tego waszego wielogodzinnego trucia dupska, tych waszych wyimagnowanych podejrzen i domysłów, ktore wlasnie rozwinely sie w tym temcie...

komputer osobisty --> no nie wiem, ja nie zaglądam NAWET na czyjeś pulpity. Zresztą umieszczenie na pulpicie może świadczyć o szczerości albo o... bałaganie na pulpicie ;)

sorka komiczne ja sie go nie pytałam o t...on sam mi mowił...ze jego byla go zdradziła i ze wykasowal i zniszczył wszystkie jej fotki nie wnikałam dalej... ale jak wchodzi na jej temat to mi nie dobrze:( i jeszcze znalazłam te fotki ...po co kłamał.....tym bardziej ze ja sie nie pytałam czy ma jej fotki gdzieś...sam mi to powiedzial...nie wiem po co...:(

bo chcial Ci zrobic przyjemnosc.... powiedziec "Ty jestes taka fajna a tamta byla taka suka, ze az jej foty skasowalem".. Czemu kobiety przenosza swoj tok myslenia na mezczyzn? to, ze facet ma zdjecia bylych, nie znaczy ze o nich mysli... proste że jasne?

komiczne no nie :o kłamie bo chciał jej zrobić przyjemność :O i własne dlatego ciągle o niej gada :O ta zdrada to też pewnie tylko zeby Ci zrobić przyjemność i kocham Cię też :O

komiczne ...fajnie ze jakis facet wypowiedzial sie ze swojego punktu widzenia:) nie wiem czy proste ze on nie mysli o byłej mimo tego ze ma jej fotki i powtórzę się... ja go nie pytałam o byłe i fotki on sam wyskoczył (nie wiem po co) z takim tekstem ze sie pozbył jej zdjęć ....a co się okazuje...:O

chyba sie pochlastam ..nikogo jeszcze tak nie kochałam

popieram komiczne, oni naprawde inaczej mysla. nie rozumiem po co usuwac foty z bylym? to pamiatka, kawalek zycia! nie dajmy sie zwariowac... jedno mi nie pasuje w tej calej historii - skoro ta laska raz go zdradzila, a on caly czas byl z nia bo niby bal sie zostac sam to po co chcial jej sie oswiadczac?! nie rozumiem! zeby nie zostac sam?? lasce ktora go zdradzila? nie wierz w to ze jej naprawde nie kochal... ja tez czasem mysle o bylych ale to nie znaczy ze obecnego nie kocham.. nie mysle o nich juz tak jak kiedys, mysle ze tak jest w przypadku twojego faceta. byl z nia 3 lata, to nie jest nic... dlatego czasem cos o niej wspomni. tak mi sie wydaje przynajmniej.. ale rozmowa jest lekiem na wszystko:) pozdrawiam

przed sama zdradą chcial sie jej oświadczyć ...a po zdradzie z nia byl bo bał sie zostać sam..... głuia historia pewnie bym o tym tutaj nie pisała ale mnie t męczy ...chce mi sei ryczeć i w ogóle wszystko jest do D...... miłość chyba dla mnie nie istnieje

jesli chcial jej sie oswiadczyc to ja kochal...

musial ja kochać ..skoro zamierzal sie oświadczyć ale skoro go tak zraniła to po co o niej wspomina... ja nie wspominam mu o tym ze z byłym mileismy wziąć slub a on gada......boze czemu ja mam takiego pecha:(

pogadaj z nim... uzalanie sie nad soba nic ci nie pomoze..

gadam z nim twierdzi ze kocha tylko mnie to o co o niej wspomina i trzyma jej fotk i kłamie ze takich nie ma:O:(

zrob tak jak juz ci ktos radzil tu...usiadzcie razem przy kompie i spytaj co jest w tym folderze.. jakos tak zeby naturalnie wyszlo. wtedy wyjdzie na jaw ze nie usunal. choc to dla mnie nie zbrodnia. gorzej ze klamal, i to nalezy obgadac. mogl oczywiscie tez sklamac zeby ci nie robic przykrosci i zebys nie miala takich schiz jakie teraz masz.

dzieki kelle wystarczi mi sam fakt ze nie powiedial o tych fotkach tylko klamal ze je wykasował ale postaram sie dotrzeć" do nich i zapytać co to jeat.....choc mi strasznie głupio

że może wie, że Cię to denerwuje i chce wzbudzić Twoją zazdrość. Gdyby bardzo kochał byłą ( to jest tylko mój punkt widzenia) to jednak ukryłby te foty gdzieś głębiej, doskonale wiedział, że możesz zobaczyć. Moim zdaniem powinnaś szczerze porozmawiać i muszą tego chceć obie strony. Dla mnie urządza sobie zabawę, sa mężczyźni/kobiety co w ten sposób postępują- uzależniają od siebie swoich prtnerów. NIe wiem czy Cię to pocieszy, ale jego sposób postępowania jeśli jest zgodny co napisałam powyżej świadczy, że kocha Ciebie, pytanie tylko czy to jest miłość, czy tak zachowuje się kochający partner.

a moze facet po prostu zapomnial ze gdzies ma jeszcze jakies foty... my naprawde nie analizujemy tak wszystiego jak kobiety..

chciałabym żeby faktycznie było tak że zapomnial o tych fotkach.... może chce wzbudzić we mnie zazdrość ...ale po co wie że mocno go kocham i mi zależy.....po to żeby mi ciśnienie podnieść ...?:(

teraz on dzwoni nie wiem czy odbierać telefony od niego czy lepiej dać sobie spokój .....

bardzo latwo jest popasc w paranoje! wyobraznia kobiety nie zna granic! jak zaczneisz wszystko analizowac i ulozysz sobie juz scenariusz w glowie mozesz duzo stracic bo rzeczywistosc bedzie sie nijak miala do tego co sobie ubzduralas. nie olewaj go nie wiedzac jak jest naprawde..

gazowana ze smakiem-nie przejmuj sie tak ,musi byc dobrze:) moj przede mna tez byl 4lata w zwiazku , z ta roznica ze nie mowi praktycznie o swojej bylej ,a co do zdjec to nie wiem czy jakies ma... no al mija nam rok i jest dobrze:)

nie chcialabym przez swoje domysły stracić takiego fajnego faceta... ale mam taki mętlik w głowie ze nawet nie chce mi się z nim rozmawiać i boli mnie to że mnie okłamał lepiej by bylo jak by nic nie mówił.....

a moze on zapomnial ze ma te zdjecia ?

może zapomniał nawet chcialabym zeby tak było przynajmniej miałabym pewność że tam nie zagląda ...że nie przypomina sobie o niej....

raczej to nie mozliwe zeby czasem sobie cos o niej nie pomyslal:) jakby nie bylo to spedzili ze soba kilka lat... ale nie wbijaj tak sobie tego do glowy jak wam dobrze razem ,po co to niszczyc tylko ze wzgledu na zdjecia?

jak by za często o niej nie wspominal to pewnie wbiłabym sobie do głowy że to przeszłość a teraz jesteśmy my......a tak ....jest ciężko za często o niej wspomina....

robisz z igły widły rozumiem, ze Ci przykro.... ale musisz to olać, nie możesz żadać, że by kasował zdjęcia z byłaą....to są jego wspomnienia, jego przeszłość. Jest Wam razem dobrze Ciebie kocha i skup się na tym. To przeszłość rozdział zamknięty. Teraz też jestem z kimś, kto był wcześniej z kimś innym ok 3 lat. Nie rozmawiam z nim o byłej....ale też mnie kłuje jak widzę ją w jego kontaktach na n-k (po zerwaniu tam trafiła) ....i też czasem się zastanawiam, czy przypadkiem to już przeszłość....ale odrzucam te wstrętne myśl i staram się skupiać na teraźniejszości ....i tobie to radzę. Przeszłość to przeszłość... Mój ma w swoim komie też dużo zdjęć byłej....dla swojego zdrowia psychiucznego nawet nie próbuję tam zaglądać... po to właśnie by nie mieć takiech emocjonalnych problemów jak Ty.

no widzisz a moj wcale o niej nie mowi i nie wiadomo co jest bardziej podejrzane :) chociaz mi juz przeszlo ,on nie robi nic co moglo by swiadczyc o tym ze jeszcze cos do niej ma.

będe sie starać o tym nie myśleć ale jak znowu cos powie na jej temat to chyba wybuchnę ..nie dam rady siedzieć i spokojnie tego słuchać