La Sposa 2009 - co myslicie?

Hej, w przyszłym roku wychodzę za mąż i tak przeglądam sukienki z przyszłorocznych kolekcji i prawie jestem zdecydowana na kolekcję La Sposa, czy macie moze jakies zdanie na ten temat? Pozdrawiam

ja mam suknię firmy La Sposa za mąż wychodzę w czerwcu 2009 :) ale model mam z poprzedniej kolekcji :) też uważam że są piękne

Jaki model wybralas? I kiedy masz dokladnie slub-bo ja tez w czerwcu:)

Model jaki wybrałam to "sala" http://www.madonna.pl/pl/lasposa.php?s=13.sala 27 czerwca 2009 :) a Ty? i skąd jestes?

Ja tez 27-ego czerwca:) A jestem z Radomska:)

ładne są te suknie. A wiecie mniej więcej w jakich są granicach cenowych. Bo mi też się niektóre podobaja ale obawiam sie o cene...

5 tys??Bez przesady....3 do 4 (najdorsze) tys to sie zgodze

4,5 te najlepsze modele

Suknie są bardzo drogie to fakt - kosztują do 5 tyś nawet. Moja w salonie kosztuje 3690,- ale ja za nią dałam 1600,- przez allegro :)

Wiecie, ja mam kupowac u swojej kolezanki w salonie ale pomijajac to,ze to moja kolezanka,to z tego co wiem u Niej nie sa tak drogie...

No właśnie są śliczne....ale sporo kosztują ja chyba wybiore model i bedę szukała jej później na allegro taj jak broneczka:). 4 tysiące to dużo jak za sukienkę, tak mysłałam że tyle dzieki za odp

Broneczka skad jestes?

Gdynia a Ty?

Z Radomska-jak wyzej pisalam:) Ale sukienke kupuje w Cz-wie i z tego co wiem to tam nie ma sukienek za 5 tysiecy....dlatego zaskoczylyscie mnie....zreszta zobacze jak pojade wreszcie do salonu...moze okaze sie,ze to ja zyje w nieswiadomosci:)

soreczka - przegapiłam ten post fajnie że masz tą sama datę ;) oby przyniosła nam szczęście :)

Czytałam Wasze (bo m.in. Twoje) wypowiedzi w innym poscie....wiesz, mialam nawet cos skomentowac,ze kazdy ma prawo do tego zeby przezyc slub na swoj sposob, jedni ciesza sie na ten dzien i mysla o nim czesto i planuja a inni nie...wiesz,moi znajomi zenia sie 2 tygodnie po nas i ostatnio Ich spytalam o date , sale , zespol i oboje byli srednio zorientowani-Oni mieszkaja w Anglii na codzien i wesele organizuja Im ich rodzice i Oni sami sie nie interesuja...ale ja nie uwazam,ze to zle a ze ja mam np dobre podejscie,bo kazdy ma prawo do swojego zdania i kazdy ma swoje priorytety i wartosci:) A wracajc do topiku mnie z kolekcji 2007 podobala sie Sydney, szkoda,ze nie dostane juz jej nigdzie...z najnowszej (przyszlorocznej) podoba mi sie fantasia najbardziej i pare innych:)

Broneczka widze, ze mamy bardzo zblizony gust, bo ja tez sie zastanwiam nad zakupem tego samego modelu :)

Sidney ----- > a czemu nie dostaniesz już nigdzie jej? w salonie powinni przyjąć na nią jeszcze zamówienie - a jak nie to na allegro jest ich kilka, chyba że nie chcesz od kogoś :) co do podejścia - wiesz ja staram się nie oceniać nikogo, taką mam zasadę, można się bardzo pomylić, ktoś mnie też może ocenić że świruję ze ślubem i jego organizacją i wysnuwając wniosek że jestem niemyśląca w związku z tym, i się grubo pomyli, ale cóż zrobić - na tym forum siedzi wiele panienek które same nie mają tu czego szukać bo nie planują wesela, ale jednak siedzą i sączą kwas na szczęśliwe narzeczone, nie wiem czy to z zazdrości że same chcą a nie mają z kim , czy po prostu nie chcą, a nie liczą się z poglądami innych....

Ewelina a kiedy Ty ślubujesz? :)

Sydney jest z 2007 wiec juz w moim salonie sie nie zamowi-tak sadze:) Ale juz z najnowszej upatrzylam sobie tez ladna:)Jak juz wyzej pisalam - Fantasia:) A co do pewnych osob, to zgadzam sie z Toba w zupelnosci i wlasnie z tego powodu nie komentowalam bo i po co:)Jak One uwazaja,ze nie ma przezywac to niech nie przezywaja slubu jako najpiekniejszego dnia w swoimm zyciu:)Dla mnie bedzie to taki dzien-bo wychodze za maz za milosc mojego zycia (a mam juz troche lat i z roznymi facetami bylam) i chce przyrzekac Mu milosc wiernosc :) Wiesz,kiedys mialam taka sytuacje moja dobra kumpela wpadla do nas (bo mieszkam z moim narzeczonym) z wizyta ze swoim nowym facetem.No i wypytywala o zareczyny-bo nie widzialysmy sie od tamtej pory,.....wiec opowiadalam,ze bylo rodzinnie i tradycyjnie,bo obojgu nam zalezalo,zeby nasi bliscy byli..i mowilam,ze moj Narzeczony strasznie sie stresowal,co raczej Mu sie nie zdarza:)No i ten koles mojej kumpeli(a dodam,ze widze Go 1 raz w zyciu) zaczyna najpierw sie posmiewywac pod nosem co na poczatku zignorowalam,zeby nepotrzebnie sie nie denerwowac az w koncu mowi \"takie szopki,bez sensu\" i wogole na co ja juz nie wytrzymalam- i tak dlugo wytrzymalam.....i mowie,ze ma prawo swoje zareczyny zrobic po swojemu, ma prawo miec swoje zdanie na temat naszych zareczyn ale czy zastanowil sie czy ja chcialam poznac Jego zdanie?Bo ono mnie wogole nie interesuje... Trafila,ze bylam sama bo moj narzeczony pozniej wrocil z pracy bo on pewnie nie bylby mily:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3803553 może tu zajrzysz? chyba że już tam pisałaś ? :)

Nie widzialam i nie pisalam..przed chwilka wpisalam sie:)

fajno :) moja suknia jest te z z 2007 r i jak pytałam w salonie formowym do kiedy mozna zamawiać to mówiono mi że jakoś do listopada tego roku, ale może się mylę zaraz spojrzę na tą fantasię :)

nie mogę jej znaleźć masz linka? bo Sydney jest na stronie ale ta druga gdzieś się schowała :D

oki widziałam :) z kolekcji 2009 podoba mi się tylko Fada i Furor (ale bez tych nitek sterczących) więc się upewniłam że dobrze zrobiłam kupując już teraz swoją Salę ;)

uuu, nie zwrocilam uwagi na takie sukieneczki:( W wolnej chwili zajrze na stronke i obejrze:) Mnie podoba sie juz teraz tylko Fantasia:) A wszystko okaze sie jakz aczne przyierzac,bo z tego co wiem to wiekoszc dziewczyn jak idzie do salonu ma swoje typy a potem okazuje sie,ze sa zupelnie nie odpowiednie do figury:)

Moim typem była też najpierw BAILE z firmy Pronovias ale ja ją na żywo zobaczyłam i przymierzyłam to porażka - wiec faktycznie przymiarka dużo weryfikuje... :)

Przez weekend zastanawialam sie nad kupnem sukienki i juz sama nie wiem czy stac mnie na taki wydatek...naprawde myslalamz,e to nie az taki duzy koszt:( Ale poki co wybieram sie do salonu i dowiem sie przedzialu cenowego...a jak bedzie poza moimi mozliwosciami to mam w razie czego namiary na krawcowa co szyla pare sukienek w mojej rodzinie i dziewczyny wygladaly bosko i byly zadowolone:)

No suknie te nie są tanie... ja tam podeszłam do tego na zasadzie : wolę zaoszczędzić na sukni ale nie oszczędzać na fotografie i video :) Znajdziesz swoją wymarzoną zobaczysz, albo od kogoś albo od krawcowej :D