La Sposa 2009 - co myslicie?

la sposa sala patrząc na modelkę i fason sukienki jestem w stanie stwierdzić, że to nie jest nawet la sposa 2008:) tylko najwyżej 2007, stąd najprawdopodobniej nie będzie kosztowała 4 tys. jak sukienki z tego roku

Pisałam że to model 2007 i dlatego wychodzi w tym roku :) A cena jest 3,690,- gdyby była tańsza w salonie - nie kupowałabym od kogoś...

Ja wciaz czekam na swoja 1 wizyte w salonie i wtedy zdecyduje czy bede kupowala czy szyla...bo poki co nawet nie wiem ile to mnie bedzie kosztowalo- w koncu w kazdym salonie mogą liczyć inaczej, taka mam nadzieje;) Poki co moj typ to Fantasia:)-i to na 100% przyszloroczna kolekcja

Wiesz Aga jak pytałam o moją suknię to w 3 różnych salonach powiedzieli mi tą samą cenę więc nie wiem czy jest możliwość różnych cen ale może akurat będzie taniej. Co do szycia - ja bym się nie zdecydowała ale każdy ma inne podejście :) więc proszę o informację jak będziesz po przymiarce co i jak bom ciekawa :)

OK , Broneczko :) A swoją drogą zainteresowalo mnie czemu Ty nie zdecydowalabys sie na szycie?Masz jakies zle z tym doswiadczenia? Ja pare rzeczy szylam juz w zyciu i w zasadzie bylam zadowolona:)CHoc wiem,ze slubna to nie to samo,ale mysle,ze jak pojde do sprawdzonej krawcowej to moze nie bedzie dramatu:)

Ponieważ widziałam kilka zdjęć z nieudolnego szycia na wzór - nie chciałam się rozczarować - ta suknia którą wybrałam jest piękna i bałam się że uszyta nie dorówna pierwowzorowi, wolałam więc odkupić oryginalną a że trafiła mi się idealna na mnie to tylko się cieszyć :)

Wlasnie tego najbardziej się boję, że uszyta sukienka nie spełni moich oczekiwań:(Choć dodam,że nie zamierzam kopiować sukienki z jakiejś kolekcji-raczej wzorować się odrobinę , o ile oczywiście jednak skończy się na szyciu a nie na kupnie jednak:( Ja właśnie za niecałe 2 tyg wybieram się na kolejne już w tym roku wesele i mam zamiar dobrze przyjrzeć sie wystrojowi sali bo myśle czy tez nie wziąć tej samej dekoratorki sali...zresztą wciąż zastanawiam się czy wogole nie zająć się tym samemu...ale tak - kościół i tak musi ubrać mi dekoratorka,bo nie podjęłabym się tego-to samo tyczy sie ubrania samochodu i wykonani bukietów dlatego myśle,że aby wszystko było w tym samym stylu to dobrze,żeby i salą zajęła się ta sama osoba.A Ty Broneczko co myślisz o dekoratorkach?