sprawa ma sie tak. jesteśmy dorosłymi ludźmi, byliśmy na

i ja jestem świadoma, że to żaden powalający wynik, ale on mnie w ogóle nie pocałował jeszcze. nawet w rękę czy policzek. po co więc mnie gdzieś zaprasza skoro tak potem się to kończy ?

postaw sprawe jasno - powiedz mu po co sie z nim spotykasz! :-O

ale niech to wynika naturalnie.. nie bede robic cyrku. mnie po prostu zastanawiaja jego zamiary..

nie przejmuj sie, po co narzucac jakies sztuczne tempo? mialam kiedys chlopaka, ktory pocalowal mnie jakos na 10 randce dopiero, chociaz zdazyl mnie juz przedstawic rodzicom i na spacerki zawsze chodzilismy za reke... w kazdym razie jak juz zaczelismy sie calowac, to moglismy tak bez przerwy przez jakies 20 min... naprawde, calowal superowo, do dzisiaj mam ciary na samo wspomnienie :)

żen :-O

a mnie facet pocalowal na drugiej randce - i myslalam ze ucieknie bo sie potwornie speszylam - dla mnie to za szybko bylo :P

a to jest jakis niepisany kodeks randowy ? Chodzenie za rękę na drugiej randce Buzi na trzeciej radnce na szóstej seksilk