są tu mamy które urdziły zdrowe dzieci mimo to ze w brzuszku ruszaly sie słabo??

Czytam jak to wasze dzidzie skaczą itp, a moja rusza sie sporadycznie, raczej wolno i mało. Badania ok, wszystko w porządku. Termin porodu za 8tyg. Martwie sie jak czytam, ze wasze skaczą i kopią non stop :(

moja byla taka leniwa ze jak chodzilam na ktg to czesto trzeba bylo powtarzac albo robic usg bo ktg nie rejestrowalo ruchow... pozniej po porodzie tez byla spokojniutka... od urodzenia do od 4 miesiaca zycia przesypiala cale noce (od 22-7) bez budzenia sie na jedzenie... ale teraz tak sie rozbrykala ze szok... no i w nocy zaczela sie budzic po kilka razy... ale jest zdrowa w 100%... u mnie mala kopala tak ze 2-3 razy dziennie... leniuszek z niej byl straszny... moze w nocy tez kopala cos ale ja nie czulam bo spalam... ale w porownaniu z synem to nie dosc ze te kopniaki byly rzadkie to jeszcze bardzo lekkie... moj syn jak mi z kopa przywalil w zebra to myslalam nie raz ze mi polamal a corka takie subtelniaczki mi sprzedawala ze musialam siedziec i sie wczuwac w te jej ruszanie zeby cos poczuc... moze twoje dziecko po prostu ma taki temperament...

dzięki i podnoszę :)

moj ma co drugi dzień czkawkę...a jestem w 6 miesiącu...

Moja corka w pewnym momencie, ( coś koło 7 miesiaca ) zaczeła sie mniej ruszac, a potem przestała. Pojechałam do szpitala, wszystko było ok, mała owineła się pępowiną. Do końca ruszła się juz mniej, urodzła się zdrowa w terminie przez cc.

w pierwszej ciąży słabo czułam ruchy, cały czas, nogdy nie było mocnych kopniaków, wszyscy mi mówili że pewnie spokojne dziecko, na usg w 34tygodniu nie dało się zbadać przepływów krwi pępowinowej, musialiśmy powtarzać w 35tygodniu, wtedy wyszło że jest wszystko ok. Jak córeczka się urodziła to miała bardzo krótką pępowinę (nawet mi jej od razu nie podali, musieli odciąć pępowinę i dopiero wtedy mi pokazali ją) później dokładnie sprawdzali czy łożysko jest całe (pępowina mogła pociągnąć łożysko). Córeczka zdrowa, od początku bardzo ruchliwa. Nie miała możliwości szaleć w brzuchu. lekarze i położne stwierdzili że dobrze że nie szlała za bardzo bo mogłaby sobie krzywdę zrobić