Czy wierzyć testowi??

Witam... chciała bym się kogos poradzić... jakis czas temu ok 16 sierpnia uprawialam z chlopakiem petting... prawdopodobnie byl to dzien plodny ale bylo to w ubraniu i bardzo krotko.. moze z 2 razy mnie dotknal, nie mial wytrysku, tylko plamke na slipkach od podniecenia.. a wiec to ten caly plyn... Wtedy nawet nie przeszlo mi przez mysl ze to moze byc ciaza po tym... ale tak zytalam to forum to rozne historie tu zobaczylam... wiec sama zaczelam sie strasznie denerwowac mimo nawet ze okres mi sie nie spoznial jeszcze, do tego doszly nerwy z powodu problemow zdrowotnych, no i 31 sierpnia dostalam okres, strasznie sie ucieszylam bo naprawde zaczelam sie schizowac ta ciaza i chyba juz wszystkie objawy mialam, ale zaniepokoilo mnie ze okres mimo iz trwal 6 dni byl nieco skapy... wiec mnie to zastanowilo... i jak poczytalam na forum ze skapy okres oznacza ciaze itp to znowu nerwy wrocily... byc moe ten skapy okres byl spowodowany nerwami.. ale nie wiem czy ma to jakis wplyw na okres... Na dodatek wyzytalam ze zylki na piersiach i brzuchu sa oznakiem ciazy, a ze jestem szczupla osoba to te zylki mam zazwyczaj widoczne... ale teraz zwrocilam na nie szczegolna uwage i nerwy siegaly zenitu. Zeby sie uspokoic zrobilam sobie dzis rano test ciazowy...a wiec 7 wrzesnia a ten petting mial miejsce 16 sierpnia wiec chyba w pore... no i test wyszedl negatywny.. Czy moge wierzyc temu testowi i spac spokojnie z mysla ze nie jestem w ciazy????????????