Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnunini

Matka mojego faceta chodzi z nami na imprezy - normalne?

Polecane posty

Gość nnunini

Słuchajcie, dla mnie to jest mega żałosne i wręcz groteskowe. Matka mojego faceta jest wprawdzie zgrabną kobietą, ale twarz poorana, mi osobiscie kojarzy się z jakąś wieloletnią alkoholiczką. Włosy rozjaśnione, brewki wydepilowane w cienkie półkola, twarz cała w zmarszczkach, brzydkie zęby, wory pod oczami. Ma 51 lat. Wychowywała go sama i ona wciąż czuje się jak młoda dziewczyna. Ciągle opowiada jak to gówniarze ją zaczepiają na ulicy i prawią komplementy, chcą się umówić (nie wierze w to, bo to niemozliwe). Zresztą mój facet też uwaza że ona wygląda bardzo młodo i ładnie. Nosi wyłacznie obcisłe ciuchy. Do spania chodzi w mini-koszulce która od biustu aż do bioder jest przezroczysta - poczułam się bardzo niezręcznie gdy tam nocowałam i oglądałam ją w takim stroju (pepek i kawałek rowka tyłka było widać). Ostatnio jak byłam u mojego faceta - przyszły nasze dwie znajome pary. Wszyscy jestesmy w tym samym wieku (20 pare lat). I oczywiscie jego mama bawiła się z nami. Tańczyla jakieś wygibasy, przytulała się do tamtych facetów. 3 pary młodych ludzi i jedna 50-latka. Teraz obraziła się na mnie bo wyciągnęłam jej syna na wyjazd, a ona chciała iść "na balety" (jak to okreslila) - z nim i jego znajomymi. Ale jak sobie wyobrazilam że mamy siedziec przy stoliku - sami młodzi ludzie i jakaś pomarszczona, ale ubrana w obcisłe ciuszki baba która tańczy jak w klubie go-go, to mi się wszystkiego odechciało. No ja nie wiem... u Was rodzice bawią się z wami? Bo ja nie bywam na imprezach rodzicó i oni nie wtrącają się w moje imprezy. Chyba ze wstydu bym się spaliła gdyby moja mama obściskiwała moich kumpli i tanczyła na naszej imprezie. Nie wytrzymalam i wygarnęłam mu co o tym myślę. I że nie wyobrazam sobie że na KAZDYM spotkaniu ze znajomymi będzie jego mamuska i ja na to nie pozwalam. Co myslicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo dziwne
nie powiem i wrecz załosne pani mamusia chce sie odmłodzic albo sie jej chce ruchanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zdarzaja sie takie kobiety. wspolczuje Ci, ale sytuacja bedzie mysle dosyc skomplikowana. bo Twoj chlopak, wychowywany tylko przez matkę, pewnie jest z nią bardzo związany i kazda krytyka dotycząca jego matki, może go zdenerwowoać. delikatna prawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnunini
No, może się zdenerwował, bo milczał i tylko zaciskał usta jak mu to "wyrzucałam", ale zaraz potem normalnie się do mnie odnosił a nawet powiedział że z nią pogada (on ma już taki charakter, nigdy się na mnie nie gniewa). Podejrzewam jednak że nic do niej nie dotrze - ona bankowo myśli że jest super piękna, młoda, seksowna i każdy jej pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie bedziesz musiala przeczekac to wszystko. Podejrzewam,ze na taka kobiete nic nie zadziala, ani prośby syna, ani krytyka innych, aki typ. Znam taka jedną, przypadek dokladnie taki jak opisujesz, tylko, ze tam dziewczyna syna szaleje razem z nia i na"baletach" i po sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona krufka
oj współczuje:o takie baby naprawdę wierzą że są świetne-pracowałam z jedną-ok 50 lat a mi się chwaliła bezczelnie że jest ładniejsza od dziewczyny swojego syna i młodziej od niej wygląda!!! i że tamta to przy niej wypłosz jest (nieprawda,widziałam ją:o) "zaprzyjaźniała" się z wszystkimi kolegami synów,chodziła przy nich ubrana jak dziwka,pochylała się specjalnie w miniówce żeby jej było majtki widać....żal:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnunini
No jakichś znajomych ma, ale lubi być w towarzystwie znajomych syna - bo oni imprezują, a jej znajomi są już na to zbyt leniwi lub schorowani. Wszystkim znajomym syna kazala mówić do siebie po imieniu. :O Już samo to mnie zdziwiło - dla mnie to jest chore. Do moich rodziców wszyscy moi znajomi mówią "pan, pani" i wg mnie tak powinno być. Wyżej ktoś pisał że znał kobietę która "rywalizowała" z dziewczyną syna i mi się wydaje że ona robi to samo. Na pierwsze spotkanie ze mną wystroiła się w jakąś obcisłą czarną mini, ale miała płaskie obcasy. Ja coś tam powiedziałam o jej wzroscie - że trudno uwierzyć że to jej syn, bo on jest wysoki, a ona raczej nie. Ja jestem wysoka, ona odpowiedziala "ale ja mam takie buty że bylabym taka wysoka jak ty". Na kolejne spotkanie założyła platformy, takie chyba z 15 cm, że stopa prawie była wyprostowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroty groty popierdoty
moja koleżanka ma taką mame , lat ok 50 i mini szpilki obcisła różowa bluzeczka solarium tapeta. Wiem , ze ona sie jej wstydzi .Ewidentnie widać ze matka próbuje udowodnić ze jest jeszcze super dzaga , jak zrobilismy u kolażanki grilla to też przyszła i robiła cyrk też tańczyła śpiewała , wszyscy jej mówią po imieniu z naszych znajomych , bo ona nie chce na pani.Żałosna jest bo też widać juz po niej lata wylewa sie to wszytko ztych ciuszków, normalnie DODA za 30 lat, Widze jak koleżanka się męczy bo nasi koledzy to niezłe jaja sobie z jej mamy robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko>>>może zaproponuj mamie Twojego faceta by zalogowała się na jakimś forum na necie, gdzie są mężczyźni w jej wieku i niech tam sobie znajdzie kogoś do baletowania i da wam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×