ile zarabiaja w 5-10-15 ?????????????????????? bardzo wazne!!!!!!

ile zarabiaja w 5-10-15 jakie warunki pracy ????

1200 brutto + procent od utargu sklepu. praca 12 h / nastepny dzien 6 h/ dzien wolny/itd

Ile zarabia kierownik w 5 10 15? Baaaaaaaaardzo proszę o odpowiedz?

myślałam, że chodzi o ten program dla dzieci

1126 zł brutto + premie ,ja na cały etat pracowałam ,ale nie po 12 godzin jak nokia5200 napisała!w zależności od grafiku a najwięcej miałam 9 z tym że bardzo często zostawało się nadgodziny ,za które nikt nie zapłacił!

Pracowałam w jednym ze sklepów 5-10-15 w Białymstoku. Na początku kierowniczka przemiła normalnie raj. Płaca 1200 brutto, co na reke wychodziło 870 zł. Praca?? zenada, zapierniczasz jak wół a i tak kierowniczka stwioerdzała ze syf na sklepie a dziewczyny sie opierniczają. Jak zaczynałes sie bronic, odrazu zostałes zwalniany. w ciągu 4 miesiecy moejj pracy była tak czesta rotacja pracowników ze mozna bylo sie pogubic z kim pracujesz a z kim nie. wypowiedzenie kierowniczka dawała 1 dzien przed rozpoczęciem okresu wypowiedzenia a dodatkowo byłes zwolniony z obowiązku pracy w okresie wypowiedzenia, powód??? byłes niewygodnym pracownikiem, a kierowniczka wyżej s.... niż ma.

a że się tak spytam - bo widzę, że zarobki takie sobie, no chyba że się jakoś premią nadgoni (pewnie różnie to wygląda...) - jakieś zniżki na ubranka są? specjalne promocje dla pracowników? jakieś bony na święta??

chyba zartujesz bony?? jedyne bony o których slyszalam dostało kierownictwo. podobno byly jakies bony na sklep ale zadna z dziewczyn na oczy ich nie widziala. co do rabatów chyba ok 20 % znizki na ubranka? i to moze wystawic kierownik...a jak go nie ma... ???? nie wiem :) ale c o jakis czas zaiweszaja te rabaty.. takze firma zakrecona, wiecej zamieszania niz czego kolwiek

aaaaa sory na swieta paczki typu kawa, slodycze itp aa i winko bylo, ale z po obliczeniach jak dostaniesz wyplate widac bylo ze to nie byl prezent od firmy tylko prezent z twojej wypłaty : bo w grudniu wyplata u kazdej wyniosła ok 200 zł mniej

pliz napewno orientujecie się ile zarabia kierownik sklepu.prooosze.

też myślałam, że o ten program chodzi ;P

ło matko, pisze ze chodzi o sklep! sklep z odzieżą dla dzieci

W 5 10 15 zarabia się 1115zł.Prawdą to jest,że zarobki są niskie a zawsze jest dużo pracy.Całe te szefostwo oczekuje,abyśmy wszystko wykonywały sumiennie a nie licza się z tym,że z takimi zarobkami które oferuja to nie chce się pracować ja osobiście olewałam pracę w 5 10 15 bo przy takiej płacy to odechciewa się pracować.A kierownik zarabia 2500zł brutto plus raz albo dwa razy w miesiącu były jakies kiermasze po 300zł .Tak więc kierownik czasami mniej pracował i angażował się od sprzedawcy a zarabiał 3 razy tyle.

Jestem na stażu w 5 10 15 i nie proponuje go nikomu, wykorzystanie człowieka i tylko tyle. pracujesz za 800 zł starasz się jak możesz a kierowniczka cały czas ma jakieś pretensje że to bałagan na sklepie że to nie tak zrobione...zapierniczasz aż pot po tyłku cieknie a i tak opiernicz za wszystko dostaje stażysta. Gdybym teraz otrzymała propozycje stażu w 5 10 15 raczej bym odmówiła, bo to jest tylko wykorzystywanie człowieka typu malowanie mebli na cały sklepie po prostu żenada...

Praca jednym słowem żałosna za śmieszne pieniadze, d*pni regionalni nigdy nic nie wiedzą, ja pracowałam na umowe zlecenie, co już całkiem mija sie z celem. Nic tylko nagłośnić o tej firmie w TVN i opisać ich w gazecie..

To jak pracowaliście w 510-15 to pochwalcie się jakie obroty dzienne miał sklep...

w biurze firmy nie polecam pracy, roszady i male pieniadze. na rozmowie zlote góry obiecują a faktycznie robic 3 lata to samo i bez podwyzki

Pracuję od niedawna. Mam duże doświadczenie w branży odzieżowej.W 5-10-15 pracuje po 8 godzin rano lub popołudniu .Dzien pracy zazyna się od 8,15.Masz przerwę 15 minut. Pracy dużo ale jakos leci czas. Normalne tempo.w miedzy czasie liczysz tabelki.Najgorzej jest popołudniu i wyliczanie po pracy tabelek w komputerze, jest tego baaardzo dużo.Praca ta powinna być wykonywana przez ksiegowosc lub tylko przez kierownika.!!!To bardzo zniechęca do podjęcia decyzji czy zostać dalej pracownikiem tej firmy. czas około godziny dłużej bez zapłaty.Nie ma zadnych znizek dla pracowników,żadnych premii,zadnych bonow. czysta najnizsza krajowa pensja.To tyle kochani.Jeszcze pracuje.Ale zastanawiam się nad zmianą. Już na 85procent odejdę.

tabelki tabelki i jeszcze raz tabelki,które roziwazujesz w czasie pracy co dwie godziny po pracy. musisz czytac emaile,wykonac polecenia wydane poprzez emaile, rozłozyc towar,ometkować go ,obslugiwac klientów ponieważ każdy pracownik na swoje konto sprzedaje i jest z tego rozliczany.zmieniasz ceny towaru który jest na sklepie. itd. itd. to wykonujesz na swojej zmianie podczas jednego dnia(8 godzin)pensja najnizsza krajowa. Premia nie istnieje.Socjal żaden.Znizek na odziez nie ma dla pracowników.Motywacji brak. !!!!!!Bardzo dużo pracy odpowiedzialność materialna jest.Program komputerowy bardzo skomplikowany i bezsensowny.

Pracowałam w tej cudownej firmie 2 lata i jedyne co miło wspominam to współpracownice. Pracy po pachy, non stop wymagania. Wszędzie pracodawca oczekuje od pracownika jak najwięcej ale tutaj to była przesada- miałyśmy bardzo mały sklep o zapleczu które mieściło co najwyżej zgrzewkę wody dwa kartony i mopa, a w środku dnia potrafiła dochodzić dostawa 60 kartonów. Cały sklep zastawiony, klienci przez pudła skakali. Wstyd. Zwykle była jedna dziewczyna na sklepie i miała czas do końca dnia żeby przeliczyć dostawę, ometkować i wywiesić. W międzyczasie dochodziło 1000 maili- zmiana VM, a to coś kazali schować na zaplecze , a to coś wyjąć, co godzinę uzupełnianie tabelek no i oczywiście obsługa klienta. Pot po d***e leciał, wspominam tą pracę jako koszmar stres. Regionalni najmądrzejsi, oni znają sposób na wszystko, potrafiła wyzwać nas od półgłówków i debili. Jeśli chodzi o jakieś bony, zniżki, paczki to lepiej się nie nastawiać- jeśli nie pracujesz na umowę o pracę dłużej niż rok to o bonach zapomnij. Paczki tylko dla pracowników z dziećmi. O zniżkach na ubranka nic nie słyszałam. No dno. A zarobki? Pełen etat- ok. 1100 na rękę, pół etatu 600-700, kierownik 1500 - "paski" przychodziły pocztą na sklep i nie kryłyśmy ich między sobą. Ale jest plus tej całej sytuacji- praca ta nauczy pracy w stresie i pod presją czasu. Na pewno jest pełna wyzwań i rzadko się człowiek nudzi. Od czasu pracy w 5.10.15 pracowałam w kilku miejscach zanim znalazłam moje miejsce "na stałe" i żadna praca nie wzbudzała we mnie takiej złości i bulwersacji jak ta.

5-10-15? Dobrze, że nie Ziarno :P

To jak tyle pracy, to pewnie ładne utargi dziennie były?

51015 to dosc duza firma, zatrudniająca sporo osob i wiadomo, ze zawsze znajdą sie osoby zadowolone i niezadowolone, w zaleznosci tez od stanowiska. Ogólnie ta marka kojarzy mi sie pozytywnie, a pracowala tam moja szwagierka i z tegoco pamietam to miala dobre warunki pracy i ludzkie podejscie do pracownika. A ile sie tam teraz zarabia no cóz, najlepiej iść na rozmowe i dostać informacje :)

Slyszalem co nieco o pracy w 5.10.15, ale glownie pod katem mozliwosci prowadzenia sklepu franczyzowego. Podobno nawiazanie z nimi wsplpracy jest bardzo proste, a dla osoby ktora chce zaczac wlasna dzialalnosc, prowadzac znany lubiany przez rodzicow sklep to swietna okazja na rozwoj. Znajomy skontaktowal sie z nimi, korzystajac z informacji na (link) i wlasnie dogrywa szczegoly.

Ja sama nigdy nie miałam okazji pracować w 5.10.15 ale moja kuzynka pracowała w ich warszawskim sklepie przez prawie rok czasu. Generalnie nie narzekała ani na warunki pracy ani tym bardziej na pensje więc jestem zdziwiona tymi komentarzami.

kazda praca w sklepie wymaga uważnosci i sprawnosci, jak wiadomo taki sklep jak 51015 wymaga od swoich pracownikow sporo, ale tez potrafi to wynagrodzic, inaczej nie pracowałabym tam tak dlugo, jak pracuje :P tu często pracownik ma duze wymagania, ale sam od siebie niewiele chce dac i tu sie pojawia zlosc. ja wymagam i od siebie i od pracodawcy, wiec nie narzekam na swoją prace, nawet ją lubie, mam kontakt z ludzmi :) wynagrodzenie jest stosowne do wykonanej pracy

To dlaczego jak się podchodzi do laleczki w 5.10.15 , to albo patrzy jak osioł w gnat jakby nie wiedziała gdzie się znajduje, albo nie chce wogóle pomóc i doradzić. albo papla z koleżanką , wogóle nie zważając na klienta? Nie nadajecie się laleczki do pracy, a chciałybyście zarabiać nie wiadomo ile...

Ale się czasy zmieniły od pierwszych wpisów. Teraz się szanuje pracownika, już nikt się nie czepia, ze syf na sklepie i zaraz zwalniają. Można mieć wyj****e na robotę a i tak nie zwolnią bo następnego pracowania będą szukać pół roku. Skończyło się eldorado cwaniaczków, teraz pracownik jest panem i bardzo mnie to cieszy, ja w ciągu czterech lat dostałem podwyżkę 100%!!! Haha a i tak się zwalniam, przypuszczam, że jeszcze ze 4 lata i w Polsce zaczną płacić porównywalnie jak w niektórych biedniejszych krajach zachodnich.