Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzeeennnaaaa

ile czasu trzeba oswiecać chłopakowi?

Polecane posty

Gość marzeeennnaaaa

mam 19 lat dostałam sie na bardzi ciezkie studia.w szkole średniej nie potrafiłam nigdy pogodzić zycia towarzyskeigo z nauką.musiałam skupić sie albo na jednym albo na drugim,bo inaczej nic z tego nie wcychodziło.i teraz pech chciał że chyba sie zakochuje.Poznałam fajnego faceta spotykamy si eco drugo dzień nieraz codziennie.od pracuje do 16 wiec odrazu po jego pracy latamy w efekcie jestem w domu o 22!do tego wieczne rozmowy na gg i weekendy tez razem...zastanawiam sie co bedzie jak zaczne studia.Zajecia bede miałam do 16 minimum a kiedy ja bede sie uczyć...Jak trzesto nalezy spotykac sie z facetem(to mój pierwsyz chłopak)jak zaaraguje jak powiem że chce sie znim spotykac raz w tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzeeennnaaaa
czy ktoś sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybelline new york
tyle na ile masz ochote. pamietaj ze to TY jestes tu wazniejsza, i jesli on na Ciebie zasluguje to zaakceptuje Twoja decyzje co do ilosci spotkan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ja wiem
no ale jak jeden raz w tygodniu???????????:O to nie będzie zwiazek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybelline new york
nie od ilosci spotkan zalezy udany zwiazek, ale od sily uczucia i checi bycia z druga osoba. Ja ze swoim spotykalam sie raz w tygodniu, czasem nawet raz na dwa tygodnie, bo tez studiowalam i nie mialam za duzo czasu. I oczywiscie telefony smsy itp. i bylo super. Bo on to akceptowal = zalezalo mu na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna chłopaka
Im mniej będziesz się z nim spotykac, tym lepiej dla Ciebie dziewczyno!!!!!!!! Będzie za Tobą wiecznie ganiał, będziesz NIEOSIĄGALNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzeeennnaaaa
prawnicze,ale jest jeszcze jeden problem...Ja nie wiem jak będę mogła sie na czymkolwiek skupić bo naprawde sie zakochuje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliniakk
Hehe.....problem....! wiesz..... ja kiedys w liecum spotykałam się z chłopakiem raz na tydzień.... bo się musiałam uczyć niby..... jemu tez wmawiałam,ze ma maturę..... I co? Ja z nudów - bo jak w tygodniu było mało nauki, to siedziałam na necie - poznałam innego faceta. odeszłam do niego. I przy nim potrafiłam wszystko pogodzić. Szkoła, lekcje, nauka, spotkania z nim..... Uczyłam sie po nocach. Ale wszystko było ok... Teraz pracuję, studiuje zaocznie - też prawo, mam faceta i....z lekka sie nie wyrabiam. Cierpi nauka. Jadę na poprawkach niestety :( Tyle że ja jestem na takim etapie w zwiazku,ze myślę o zamieszkaniu z nim. Myślę,ze wtedy wbrew pozorom będe sie wiecej uczyc. Teraz duzo czasu marnujemy na dojazdy, spotkania po pracy trwaja do wieczora, wracam do domu i nie mam juz siły sie uczyć. Myślę,że jak zamieszkamy razem, to będzie lepiej. Skończymy łazić po miescie, zaczniemy jeści w domu, a potem ja do nauki,a on do telewizji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ty się pierwsza zakochałaś ;) ogranicz spotkania. zresztą kto mówi że cały dzień musisz z nim spędzać. Możesz w soboty/niedziele cały dzień z nim spędzać. A w tygodniu możecie się też czasem spotykać na godzinkę na piwo, do kina, na pizze, na spacer. Nie musisz z nim siedzieć 6godzin przecież. Powiedz, że będziesz musiała poświęcić od roku szkolnego część czasu na naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×