nie dbam o siebie po tym jak facet mnie zostawil dajcie mi porzadnego kopa!

chudne co w moim przypadku nie jest dobre nie spie nie jem placze nie dbam o to jak wygladam kiedy umyje wlosy zero makijazu fajnego ubioru chodze jak dziad nawet brwi nie depiluje wygladam okropnie uzalam sie tylko nad soba pomocy!

mam nadzieje ze to nie zabawa w podszyw bo ktos sie podszyl pode mnie:P

Z pewnością sama zdajesz sobie sprawę z tego, że użalanie się nad sobą nic nie daje...

zmien nicka!!!!!!!!:P:P:P:P

chciałaś - masz!! porządny koooop!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P

Masz z półobrotu.

ok sorry

to juz trwa 4 mc co ja mam robic????????

Co masz robić? Odejdź teraz od komputera i wydepiluj brwi. Zobacz, jak wyglądasz taka zarośnięta. Jak już wydepilujesz, to wróć tu. Powiemy Ci co dalej. ;)

ok :)

ok juz jestem po ...i co dalej? chociaz sie zast po comi to i tak nic nie da:O

Masz jakąś gotową maseczkę do twarzy? Jeśli tak, to nasmaruj się. :D I przy okazji opiłuj paznokcie. A włosy? W jakim są stanie?

A włosy? W jakim są stanie ----> ost scielam niestety mam do polowy szyi...

jak mnie facet zostawia to czuje ze czas zaczac nowy etap zycia i przewaznie zaczynam wtedy od nowej fryzurki!!!

Ścięłaś? Pokaż.... Teraz jest zdecydowanie ładniej. Wiesz co? Ty teraz za ładna jesteś dla niego.:D Musisz poderwać fajniejszego! ;)

Idź kobieto do łazienki, doprowadzać się do stanu wyjściowego. Następnie idź na zakupy i nakupuj sobie FAJNYCH ciuchów! Następnie ubierz się w te ciuchy (ale nie wszystkie na raz ;) i uśmiechaj się dużo!! Zabieg powtarzaj przez tydzień, a później odpędzaj się od samców którzy będą rozbierać Cię wzrokiem :D

chodzi o zabieg "wyjścia z domu", nie o zakupy przez caly tydzien :D

Dziwię Ci się... Powinnaś robić odwrotnie.

Ty teraz za ładna jesteś dla niego. Musisz poderwać fajniejszego! ------> :)

Zabieg powtarzaj przez tydzień, a później odpędzaj się od samców którzy będą rozbierać Cię wzrokiem ---->:D:D

Widzisz jakie masz szczęście, że jesteś wolna? Teraz możesz sobie wybrać, kogo tylko chcesz. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. ;)