Jak odzyskać faceta??

Proszę o rady, jak odzyskać faceta którego bardzo kocham, on to wie, kiedys też bardzo kochał,i chyba ciągle kocha, co robić, puki co nie mamy żadnego kontaktu..

a kto zerwał???

On

Czekaj tak ja czekam na kontakt od mojej ex, powiem Ci, że już chyba widzę tego pierwsze efekty... Zaczeła dzwonić, a ja lekko ale z gracją ją spławiam. Czekam na bardziej zdecydowane kroki z jej strony. I tak samo powinno być u Ciebie, czekaj, czekaj ... aż sam się odezwie. A jak długo byliście razem?? Aha no i jeszcze w jakim on jest wieku???

Ponad 23 lat, razem od 4 lat..

ok. 2 miesiące już czekam.

Odzyskiwanie drugiej osoby to trudna sprawa. Bardzo-mi to zajeło 8 miesiecy. Z dobrym skutkiem ale jako facet miałem sytuacje w miarę ułatwiona-kobiecie jest zapewne trudniej bo musicie uważac żeby nie wyjść na zbyt łatwe czy sie nie narzucać. Najpiej na początku odnowić jakoś kontakt-jakis niby przypadkowy czy niezobowiazujacy sms... coś co przypomni drugiej stronie o nas i pokaże nam jej reakcje na kontakt z nami.

Puszczenie strzałki to dobry pomysl..

zły i dziecinny

To jaki jest dobry??

Wiesz co? nie pamiętam czym się kierowałem jak miałem 23 lata. Ja myśle, że koleś poprostu potrzebuje poszaleć niestety, wiesz, jak miałem 23 lata też zerwałem z dziewczyną, która kochałem i w zasadzie kocham dalej, było to jakieś pół roku, w tym czasie spotykałem się z nowymi osobami, impreza goniła imprezę... Masz nad nim przewagę, bo jesteś kobietą, a najlepszym sposobem będzie wzbudzenie w nim zazdrości!!!! Zacznij się pojawiać w towarzystwie kumpli, kolesi, którzy wydadzą Ci sie w jakiś sposób interesujący. Napewno to zauważy, po 4 wspólnych latach napewno w dalszym ciągu darzy Cie uczuciem, więc tym bardziej łatwiej Ci będzie o zazdrość z jego strony... Nie można siedzieć i czekać, badź egoistką i myśl tylko o SOBIE, a efekt murowany. !!!!

strałka... strzłake łatwo olac. mozna też łatwo pomyslec ze to tylko pomyłka. Ech-mówiłem kobiecie bedzie trudniej bo tak czy siak iwyjdziesz na nachalną. faceci tak juz maja ze kazdy kontakt od kobiety uznaja za ...hm propzycje. Dlaczego zerwaliście?

Wick napisz coś więcej o Twojej historii. z góry thx

Ale nie chce tez żeby pomyslał że się puszczam albo coś, że zmieniam facetow i takie tam..

Duzo by pisać, ale ogólnie on chciał odpocząć...

To może \"przypadkowe: spotkanie..

To co on pomyśli to już jego sprawa, spotykanie orazu nie musi oznaczać "puszczania", niech pomyśli, że sobie radzisz, że masz własne życie. Uwierz mi to pomoże... Nie odrazu, ale na pewno!

Ale czy to go nieodepchnie ode mnie..

No cóz-kbks-znajoma z czasów liceum, długo w jednej paczce, i nagle usiwadomiłem sobie że jest mi jakaś dziwnie bliska. Nie zrobiłem nic bo nie chciałem przyjaźni spieprzyć. Potem przyszły studia-namówiła mnie na to samo miasto, trafilismy do tego samego akademika-zaczelismy być ze soba-ona podobno od dawna czekałą naj kis krok z mojej strony. Potem-stweirdziła ze nie wie co czuje, że sama nie wie czego chce, zerwała. A ja zerwałem kontakt. Zero odzewu. Wziaełem sie za siebie-wyglad, siłownia, zaczałem podrywac dziewczyny, chodzić na imprezy... nagle zrobiło sie wokól mnie mnóstwo nowych znajomych, czas miałem zapełniony totalnie tak ze nie miałem go na to zeby myslec o niej. Ona podobno w tym czsie spotykała sie z jakims kolesiem ale olał ja po miesiacu. Potem-tak jak mówiłes-przypadkowe spotkanie na imprezie, rozmowa na luzie jak z koleżnaka i poszedłem dalej do swoich dziewczyn -ot jakos sie zlozyło ze byłem w towarzystwie 4 koleżanek. Potem znów spotkanie na imprezie-i wtedy-ot na luzie jak wczesniej ale juz wiecej czasu spedziłem z nia. Wtedy sama zaczeła szukac kontaktu ze mna-olewałem. Udawałem ze nie widze, wszsytko było wazniejsze od niej-gdy przyszła skorzystac z komputera u mnie bo jej podobno padl to ja akurat wychdziłem z kumplem bo mielismy grac na 2 gitary. Gdy chciała zabrac mnie do kina bo niemiałą podobno z kim isc to zabrałem ze soba zgraje kolegów i takei tam akcje. A w końcu kontakt urwałem mówiac ze wyjezdzam. Po miesiacu juz we własnym miescie odezwałem sie jakby nigdy nic i zaprosiłem na spacer. Potem znów. I jeszcze raz-a potem sam poprosiła o powrót i tyle.

A spotkanie przypadkowe zawsze działa. Najlepiej pokazac drugiej stronie ze jest sie totalnie niezaleznym, że nie cierpi sie po zerwaniu, że doskonale daje sobie rade bez niej, co wiecej ma sie powodzenie u płci przeciwnej.

Wiecie co? ja też bym chciała odzyskać chłopaka. W sumie to sporadycznie piszemy maile do siebie co miesiąc, dwa bo kiedyś powiedział, że nie chce ze mną zrywać kontaktu. No i czytam tutaj, że proponujecie wysłać tylko sygnał na komórkę. Piszę to bo na początku sierpnia dostałam pustą wiadomość od Niego i też myślałam że może on tak specjalnie a może nie chcący mu się tak zrobiło. Po tygodniu wysłałam mu smsa czy on może wtedy nie pisał do mnie bo dostałam smsa od niego tyle że pustego, on mi odpisał co tam u Mnie i bardzo zdrobnił moje imię a takie zdrobnienia nie słyszę od znajomych. Ja napisałam że wszystko w normie i pytanie jak mu poszły egzaminy. No na tym się skończyło bo nie odpisał..i co o tym wszystkim sądzić??:/

Ciezko powiedziec o co mu teraz chodzi, jak sie sam odezwał to widocznie gryzł sie z własnymi myslami, najprawdopodobniej nie zabardzo jest przekonany co do słusznosci swojej decyzji. Nic tylko czekaj, czasem sproboj sie odezwac, moze wyniknie z tego jakas rozmowa( wymiana sms) wtedy bedziesz wiecej wiedziala, jak sie nie odezwie to nic tylko czekac na ruch z jego strony

A ja caly czas czekam, niedługo prawdopodobnie przyjedzie do mnie, tzn. nasze drogi się skrzyżują ,ponieważ ma pewną sprawę do mojej mamy. Co ja mam zrobić jak już przyjedzie, wyjśc z domu, siedzieć w pokoju i czekać, jesli nie wejdzie do mojego pokoju to będzie znaczyć że ma mnie gdzieś. Czy wyjśc do niego i probować rozmawiać.

Zajrzy tu ktoś doradzi...proszę

to czekaj na jego krok jeśli przyjedzie i nie bedzie chcial sie z tobą zobaczyć to odpuść nic z tego nie bedzie jeśli chcialby powrotu zrobi pierwszy ruch jeśli nie, znaczy nie chce

Racja-jesli facet zerwał, wogóle jesli ktoś z nami zerwał to sam musi zrozumieć bład i chciec wrócic-bo narzucaniem sie nic nie zdziałamy. Jesli przyjdzie od Twojej mamy to oczywiscie badz w domu, zakrec sie chwile gdzies w poblizu-tak tylko zeby powiedziec cześc czy cos i idz do swojego pokoju. Jesli bedzie chcial pogadac to przyjdzie jak nie to nie. Nie narzucaj sie tylko i tyle. To on musi chciec.

No tak ale nie wiem czy juz sam fakt tego że jakoś wylegnę z tego pokoju, nie podziała w drugą stronę i czy on nie pomysli deperatka, wiedziałem że przyjdzie i będzie łgać o rozmowę.. Bardzo się tego boje.. Nie wiem czy chce, włącze głośno muzykę będzie wiedizal że jestem w swoim pokoju.. jak zechce to zajrzy, jak nie to trudno:(

Ja rozstałam się po 10 latach, nadal Go kochałam i nie brak miłości bym powodem rozstania, Boże jak mi było źle i nie zrozumie tego nikt, kto sam tego nie przeżył. On wciąż pozostawał w moim sercu....... wiedziałam ze musze zrobić wszystko co w mojej mocy, aby on wrócił. Pod namową koleżanki zdecydowałam się na urok miłosny ze strony http://urokmilosny24.pl , kolezanka wyznała że dzięki tego odzyskała swoją miłość. Nie wierzyłam w to za bardzo, ale jak się okazało, po 7 tygodniach oczekiwania Ukochany do mnie wrócił:) chyba nie muszę pisać jaka znowu jestem szczęsliwa. Znów mam marzenia.