Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dżyngis chan

nie lubię ojca mojej dziewczyny

Polecane posty

Gość dżyngis chan

to zarozumiały dupek, skrytykował moją mamę przy mnie (chociaż jej nie zna) a o mnie powiedział, że zajmuję się głupotami (karate, żeglarstwo i studia to głupoty???). Moja dziewczyna płacze, próbuje go usprawiedliwić, ale wie, ze go nienawidzę i nie chcę żadnych spotkań o podłożu towarzyskim. Mama ok, dziadek ok, siostra ujdzie, ale ojciec...... Przykra sytuacja, bo nie wyobrażam sobie jak to dalej ma wyglądać, tym bardziej, że chcemy się pobrać. Nie wiem, czy mu odpuścić, czy konsekwentnie dawać mu do zrozumienia że jest dupkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co? jak jest dupkiem to raczej nigdy sie nie przyzna sam przed soba ze nim jest:) utrzymuj poprawne stosunki i tyle po slubie raczej z nim nie bedziesz mieszkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżyngis chan
to nie ja zadzieram, tylko on się przypier...a. Wszyscy go objechali za to zachowanie, ale nie przeprosił. Teraz dzwoni do mnie jak gdyby nigdy nic, a mi aż gula skacze. Kumpel mi powiedział, że gdyby obraził przy nim jego matkę, to by mu przypierd..lił. Kłocę się z dziewczyną, bo to dupek, a ona prosi żebym ja odpuścił. No jasne, niech mi wejdzie na głowę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuść mu łomot
może sqrwysyn się opamięta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaaattaaa
Ja mam to samo, ale z matką mojego faceta. Krytykuje nie tylko moją mamę (chociaż jej nie zna), ale też mnie. Ostentacyjnie mnie ignoruje, strzela fochy, daje głupie kazania, nawet o naszym seksie itp. Nienawidzę suki, chociaz mialam na początku dobre zamiary. Wszyscy jego znajomi oraz rodzina są super, a jego matka jest po prostu wstrętna. Powiedzialam mu o tym, powiedzialam też że po ślubie nie mam zamiaru z nią utrzymywać kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaaattaaa
Z mojego punktu widzenia to wyłącznie jej problem. Zamiast zyskać córkę - straci syna. Po ślubie nie będziemy mieć z nią kontaktów. Zresztą on mi przyznaje rację, że ona jest nie do wytrzymania, histeryczka itd (jak on wyjeżdża ze mną to ona wyje, straszy atakiem serca itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżyngis chan
No ciężko będzie nie utrzymywać kontaktów. Najbardziej wk..a mnie, że gościu przypiął się o nic. Jest zakompleksiony i w ten sposób uzewnętrznia swoje frustracje. Żałosne. Będę unikał wszelkich spotkań, ale ile można.... Święta, imieniny - moja dziewczyna zawsze będzie tam sama. Zwyczajnie jest przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwariowales? wypniesz sie na swoja dziewczyne i reszte jej rodziny z powodu jej ojca?:-O nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżyngis chan
No właśnie, kto na kogo się wypina? To co, mam słuchać jak dupek po mnie jeździ i po mojej matce? A z jakiej okazji? Kto przesadził: ja czy on? No proszę, ktoś broi a ktoś inny ma za to odpowiadać? Bez przesady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beata
no dziewczyno bardzo pięknie, nazywasz suką swoją przyszłą teściową, rozumie że chłopak a syn owej suki wie o tym. A czy pozwolisz aby i on też tak wyrażał się o twojej mamie a może dla sprawiedliwości obydwie mamy tak będą nazywane, co? Teściową nie jestem i oby los mnie uchronił przed taką córą. Dżyngis serdecznie współczuje, życzę cierpliwości i taktu, z wypowiedzi wynika że jesteś fajnym chłopakiem. Bądz mądry za siebie i za ojca dziewczyny a morze z czasem wszystko dobrze się ułoży.Dziewczyna też niema lekko bo z jednej strony ojciec a z drugiej ty i dlatego nalega abyś odpuścił.Wiesz kiedyś miałam taką sytuację konfliktową pomiędzy Tatą a przyszłym mężem a w tedy moja mama podpowiedziała sprytne rozwiązanie.Zadziałało. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bulwersuj sie tak ile razy obrazil twoja mame? pewnie raz jesli to zrobi powtornie to daj mu w pysk i tyle jesli nie podoba mu sie co robisz to powiedz ze tobie sie podoba i masz gdzies opinie innych co Ci da taKA postawa? twojej dziewczynie bedzie przykro, zaczna sie klotnie to nie jest rozwiazanie siadaj z daleka od jej ojca i tyle i daj mu szanse nie musisz sie z nim przyjaznic ale moze uda sie wam zachowac poprawne stosunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beaaattaaa
"no dziewczyno bardzo pięknie, nazywasz suką swoją przyszłą teściową, rozumie że chłopak a syn owej suki wie o tym. A czy pozwolisz aby i on też tak wyrażał się o twojej mamie a może dla sprawiedliwości obydwie mamy tak będą nazywane, co?" E tam. Nie masz pojęcia jak to wygląda. Ja na pierwsze spotkanie przywiozłam jej bukiet kwiatów, dziękując że urodziła i wychowała tak wspaniałego mężczyznę. Pomagałam jej w domu, kazałam odpoczywać a sama gotowałam obiady (mimo że byłam tam b. rzadko, bo mieszkamy daleko). Skakałam koło niej, byłam miła, uległa, kochana. A ona robiła i robi wszystko by nas poróznić. Wymysla rózne sposoby żebysmy się nie spotykali i kilka razy powiedziala że ma nadzieję że to się szybko skonczy. On opowiada że ona robiła to z każdą inną dziewczyną, nie akceptuje i nie zaakceptuje żadnej (on jest jedynakiem). Dodatkowo oczerniała moją mamę, mimo że ta zawsze jej dawała jakieś rzeczy, gotowała specjalnie żebym im zawoziła itd. Płakalam przez nią parę razy. Więc mogę ją nazywać suką. Żmiją, gadem, wredną jedzą. Własnie tym dla mnie jest. Nie chcę mieć z ta kobietą nic do czynienia. Po ślubie jej czas się skonczy i będzie sobie żyła samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamiskov
przyjaźnić to my się nie będziemy, jest gburem, całe życie znęca się psychicznie nad matką mojej dziewczyny i wkurza mnie, że uważa się za boga. Tyle tylko, że przy jakimś spotkaniu znowu może coś chlapnąć a ja się mogę nie opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeetammmmm
z ojcem nie zadzieraj, bo ona zawsze wybierze jego a nie ciebie i będzie wieeelka smuta. a jak będzie źle między wami to z łzami poleci do tatusia. taki los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t5y75 7854eu7
beaaattaaa to sie obroci przeciwko tobie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beeeaaataa
czas matki nigdy sie dla syna nie skonczy, co wiecej, bedzie babcia twoich wnukow. To sa ciezkie sprawy. Szczerze mowiac chyba nie odwazylabym sie brac powaznie faceta, ktorego rodzicow nie cierpię. Matki, nawet najgorszej, nikt sie nigdy nie wyrzeknie. Ja mam dobra tesciowa i z roku na rok coraz bardziej sobie to cenię. Oczarowanie facetem mija a normalne zycie rodzinne zostaje. Przemyslcie, czy chce wam sie cale zycie szamotac z tesciami, oni sie juz nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beata
ja tak nienawidzę ojca mojego chłopaka ze skurw.....a zabiłabym własnoręcznie i to z wielką przyjemnością, nie mam do typa czyt.(debila) najmniejszego szacunku i życzę mu jak najgorzej, gdyż uważam, że wszelkiego rodzaju chwast powinien być plewiony !!!!!!! a Ty nie pisz do dziewczyny że jest nie elokwentna i współczujesz jeszcze jej przyszłej teściowej , która niszczy jej życie. Wiem, łatwo jest krytykować czyjś punkt widzenia, lecz swój spróbuj wyrazić chociaż bez błędów ortograficznych !!!!! poza tym współczuje dziewczynie która ma problem z teściową , lecz pamiętaj moja droga najlepsza teściowa jest na 102 ( 100 km od Ciebie i 2 metry pod ziemią ) :):):) powodzenia miejmy nadzieję że wszyscy typowi teściowie z kawałów wykończą się jak najszybciej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz Ja!!!!!!
zgadzam sie w 100 % z poprzedniczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty bedziesz zyl, mieszkal i pukal sie z tesciem czy ze swoja kobietą? nie przesadzaj, wszyscy by chcieli miec samych zajebistych ludzi w okol siebie ale zycie nie jest takie cudowne i czasami trzeba zacisnac zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w ogóle Wam nie przeszkadza, że Wasi partnerzy mają geny swoich rodziców? I że gdyby nie ich, że tak powiem, wkład, to nie mielibyście swoich "drugich połówek"? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skejka
Widze, ze dyskusja z przed kilku lat, chcialam bym sie dowiedziec jak ta sprawa w efekcie koncowym sie zakonczyla?? No, u mnie wlasnie sie taki problem pojawil, tylko ze to ojciec mojego chlopaka, obraza mnie, upokarza w kazdym mozliwym momencie, moze nie przy moim chlopaku, z regoly kiedy nie ma go obok. Wkurwia mnie to na maksa, bo kiedy rozmawiam z moim chlopakiem sytuiacja wyglada w ten sposob, ze on go bronio i mowi, ze to nie mozliwe, ze jego ojciec tak powiedzial, co najlepsze wiem, ze on tak chamsko i arogancko zachowuje sie w stosunku do innych ( spoza rodziny) ludzi. Nienawidze go tak strasznie, ze w planach mialam spedzic swieta i wigilie z moim chlopakiem w UK, i zdecydowalam nie wracac do moich cudownych rodzicow do Polski. A teraz wyglada na to, ze jestem na nie skazana, i na niedzielne obiadki, ktorych unikam... ale ile mozna!!! Kocham mojego chlopaka najbardziej na swiecie, ale odnosze takie wrazenie, ze on nigdy tego nie zrozumie... i rowniez nie wyobrazam sobie w przyszlosci swiat oddzielnie wakacjo oddzielnie, bo on nie potrafi bez rodziny nawet na wakacje wyjechac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×