Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie jedna dziewczyna

Przyjaźń? brak zasad? chamstwo? nie wiem jak zatytułować...ale proszę doradźcie

Polecane posty

Gość taka sobie jedna dziewczyna

Mam problem, który i tak juz zepsuł mi część wakacji, po prostu nie wiem jak się w tym odnaleźć, może ktoś znalazł się w podobnej sytuacji? Powiem tyle, ze się nie wtrącałam i nic nie robiłam, i tak chcę aby zostało, ale o co mi chodzi, to o to, aby pozostać dobrą przyjaciółką i osobą godną zaufania. Mam dwie przyjaciółki, z jedną z nich tworzymy świetną paczkę ludzi: razem wyjeżdzamy na wakacje , razem imprezujemy, razem załatwiamy rózne sprawy itd... w tym roq postaniowiłam wprowadzic w to towarzystwo moje, moja druga przyjaciółkę, która jednak znała już wczesniej te moją pierwszą, zaproponowałam, że jeśli ma ochote może z nami jechać na wakacje nad morze... Pojechała. wsyztsko było prawie okey, oprócz tego, że nie potrafi ła rozmawiac z moimi znajomymi, a jeśli juz się odezwała to z głupimi docinkami, myslałam, ze może jest niesmiała ( o co w sumie nie posądzałam jej wcześniej) pewnego dnia, zrobił się problem, bo przyejchał facet (moj kuzyn) z ktorym krreciła ta moja pierwsza kumpela , a On jakoś ja zaczął olewać i przerzucił sie na tę co tak docinała, z Nim w sumie rozmawiała... chodizlo o to, ze pierwsza kumpela jest zabujanaw tym facecie, cos ich tam laczylo, seks z jej strony jeszcze uczucie, bo ten nagle zmienil zdanie(rozumiem, nie mozna nikogo zmusic do milosci), ale zeby zabierac sie za kolezanke? doszlo do tego, ze dowiedzialam sie, ze On vhce tylko znowu przeleciec te druga, a ta pomimo, ze wiedziala jaki on jest, i jak sie odzywa do pierwszej zaczela twierdzic, ze moze jak sie w niej zakocha to sie zmieni zastanwialismy sie wszyscy na czym polega fenomen mojego kuzyna, to jest rasowy dupcyngiel, doslownie, wali wszytsko co sie rusza, na kazdym wyjezdzie ma co najmniej jedna, a laski leca jak na lep na muchy powiecie, ze pwnie same chca byc przeleciane, ale ta druga kumpela oczywiscie dostala taka propozycje, ale z tego co mowi nie skorzystala, nawinie sadzi, ze On sie w niej zakocha (facet ma bajere niezla) ostrzeglam ja tylko, ale powiedzialam, ze jest dorosla i zrobi co zechce, ale ja pozniej nie chce placzu jej sluchac najgorsze, ze te druga, co to wczesniej buzi nie potrafila otworzyc nagle zaczela chamskie gadki sypac do mojej pierwszej kumpeli, delikatnie zwrocvilam uwage ze to nieladnie po czym dowiedzialam sie, ze ta druga kumpela powiedziala tej pierwszej ze zlamanym sercem, ze w dzis w nocy bedzie spala z tym moim kuzynem...szczeka mi opadla.. nie dlatego, ze ma spac, niech sobie spi, jej sprawa, ale dlatego, ze zaczela dokuczac mojej przyjaciolce, chyba nie powinna tak robic rezultatem byly ciagle lzy jednej albo drugiej, klotnie pomiedzy wsyztskimi dookola... a kiedy sprobowalam pogadac z kuzynem mowiac, ze dla niego sesk tylko ejst wazny wiec niech robi to z jakimis pzygodnymi laskami, zasmial sie, i powiedzial, ze jak te chca to nie jego wina... poniekad racja, ale cholera, on przyjezdza od czasu do czasu a teraz nabruzdzil i sie zrobil syf... najgorsze, ze planuje mieszkac z ta druga, ktora obraza moja przyjaciolke nr1, a do tego wyszlo na jaw, ze jesli ta druga nie jest w centrum zainteresowania zaczyna plakac bez powodu jak dziecko w przedszkolu...okazalo sie, ze jest masakrycznie rozpieszczona, i nie mozna zwrocic jej wuage, bo od razu albo histerycznie krzyczy, albo zaczyna plakac...powiem ze dziewczyna jest starsza ode mnie o 3 lata:|jestem w szoku! nie wiem czy chce z Nia mieszkac, nie wiem jak to rozwiazac, chce byc lojalna wobec wszytskich, ale nie moge pzoowlic jednej obrazac druga, nie moge pozwolic, aby ta "nowa" niszczyla nasza przyjazn, ona zaczela w koncu miec wonty do wsyztskich, nawet do mojego faceta jestem w szoku, sadzilam, ze jest swietna ja poznajac ludzi, jestem mila, ona dwie dziewczyny ktore poznalam splawila textem" czy juz nie chca isc na impreze do klubu, bo sie zaczela', gdy powiedzialam, ze byla niemila i chyba jest aspoleczna powiedziala, ze byc moze, ale ze ja wkurzaly.. gdy wyszlam z moicm chlopakiem na chwilke odosobnienia uslyszalam od kumpla, ze sie obrazila bo zostawilam ja sama nie wiem jak z nia rozmawiac aby nie rozbeczala sie, nie uciekla, i nie wiem co zrobic, aby zaczela szanowac moich znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffddf
Mogłabyś dopisać jeszcze kilka stron? Wkręciłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna dziewczyna
mam problem, a nie da sie go opisac w dwoch zdaniach, nie zamierzasz doradzic to wyjdz, a komentarze zostaw dla siebie, prosilam kogos, kto potraktuje to powaznie...z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna prosi o pomoc
a Wy tylko glupie docinki, jak wasz mozg nie ogarnia tylu zdan to wyjdzcie. ja ze swojej strony moge powiedziec, ze rozmowa musi byc, a jesli dziewczyna nie potrafi rozmawiac, i sie rozbeczy to chyba znasz te odpowiedz, swoja droga ile macie lat? bo ona zachowuje sie jak rozwydrzone dziecko, ktoremu zabrano zabawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna dziewczyna
jesteście gupie wsszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremida
na serio ja to przeczytałam - i nie wiem o co chodzi, myla mi się te postacie, kojarze tylko kuzyna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listonosz Edzio
Niema gorszych i wrednych ździr, niż kobiety wobec siebie na wzajem. Droga autorko, muyślę, że jesteś mitomanką ponieważ według większości kobiet z kafeterii nie istnieją przystojni Polacy. Chyba, że twój kuzyn jest Hiszpanem, Włochem, Grekiem, Turkiem lub murzynem (chyba niczego nie pominąłem). Tk więc wedłuk doświadczonych Kafetarianek jest niemożliwe aby laski na niego tak leciały jak opisałaś. Taki temat był nawet wczoraj wieczorem lub przedwczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ja napisalam ze jestes
cie glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ja napisalam ze jestes
nie jestem mitomanka, mowie jak jest, z reszta nie o to tu sie rochodzi, generalnie ja uwazam, ze on nawet przystojny nie jest, a ze laski na niego leca, to nie wiem o co chodzi czy ktos moze sie skupic na moim problemie? mam mieszkac z ta dziewczyna? a jesli tak to jak sobie poradzic z jej ciaglym placzem kiedy 'zostaje bez opieki", albo z fochami? albo jak wytlumaczyc, ze Ci ludzie to moi przyjaciele i jej zachowanie nie jest fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna dziewczyna
doremida, dzięki...no domyslam sie, ze troche chaosu, ale chodzi o to jak sie zachowac w momencie takim, jak sie ma dwie przyjaciolki, i jedna drugiej podbiera faceta skaczac jej jednoczesnie do oczu? wiem ze to akurat ich sprawa, dlatego sie nie wlaczam, ale chodzi mi o to, jak sie zachowac wzgledem nich? i ta która podbiera w dodatku jest ogolnie niemila dla mojej paczki, a jesli sie ja zostawi nawet na pol godziny sama (tzn beze mnie ale ze znajomymi moimi) wali focha i sie obraza? albo wybucha placzem? zaznaczam, ze dopoki moj kuzyn siedzial z nia nie plakala, ale on poszedl cos zrobic, a wtedy no tak, mnie nie bylo...bo smialam isc z moim chlopakiem na chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×