Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rosaleen

Zawsze kiedy kończę jakiś etap w zyciu, to prawie całkowicie odcinam się od...

Polecane posty

Gość tak szczerze
ja mam...po liceum jedna przyjacilka,2 kumpele...po studiach jedna przyjaciolka...koniec...teraz poznalam innych ludzi,nie lubie przeciagac niepotrzebnie znajomosci na odleglosc...tekmaty powoli zanikaja...przyjaciolka jest daleko,ale z nia wiele przeszlam,mamy tematy do konca swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsadd
To oczywiste , jak w jakims etapie bylas narkomanka to odcielas sie od narkomanow.... itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
do końca to nie jest normalne, no ale faktycznie mało znajomości się utrzymuje z poprzedniej pracy, jak np. zmienia się pracę...ludzie są leniwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie wiem czy naturalnym rytmem też by się te znajomości "porozchodziły", bo zawsze to ja pierwsza je odcinałam. Z gimnazjum i liceum mam dwie kolezanki (kiedyś przyjaciółki) z którymi spotykam się raz na pare miesięcy, a ze studiów jedną, widzę ja raz na parę tygodni. Za dwa tygodnie zaczynam pracę i będą nowi znajomi. Też mi się wydaje, że mam dziwne nastaweinie, zwłaszcza kiedy koleżanki np ze studiów dzwonią i chcą się spotykac, a ja wymyślam wymówki, bo nie chcę tych spotkań. Sama nie wiem dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
no to jak masz takie nastawienie, to rzeczywiście nie jest dobrze, jak wymyslasz wymówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony to chyba dobrze, że idę do przodu i nie żyję przeszłościa, ale też niedobrze jest palić za soba wszystkie mosty. Nie wiem co jest ze mną nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
jasne że dobrze, że idziesz do przodu, tylko widzisz z tym życiem przeszłością, to nie o to chodzi żeby nie utrzymać kontaktów z kimś kogo lubiłaś, ceniłaś, bo przecież z ludzmi których się nie lubi nie utrzymuje się...chodziło o to, że odciąć się i nie wracać do negatywnych zdarzeń z przeszłości... a jesteś zadowolona ze swego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
to nie jest źle :). po prostu może masz taki charakter, nie każdy ma chęć i czas żeby utrzymywać znajomość z wieloma osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
tylko moze tak nie wymyślaj na siłę, jak ktoś chce się z Tobą spotkać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhvfc
no zgodzić się spotkanie :), no chyba że odzywają się do Ciebie osoby, które średnio lubisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×