Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakaś zaniepokojona

ciążą hustawki nastrojów

Polecane posty

Gość jakaś zaniepokojona

ciążą hustawki nastrojów niezadowolenie z pracy itp jak sobie z tym poradzic wszytskim bo ja juz poli wysiadam:( nie daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fagottino
chyba trzeba przeczekać....wypłakać sie albo rozładować na zakupach....w którym jesteś tygodniu? ja jestem w 36 i po prostu popadam w skrajności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
a ja dopiero 7 tydz a gdzie do końca:( nieiwem coś sie poprostu stało nieumiem na co dzień jak zawsze byś uśmiechnieta uwielbiam dzieci to nie to że nie chce tego dziecka ale nierozumiem dlaczego tak momentalnie się coś we mnie zmieniła że ja sie zmieniłam wysiszyłam wogóle malo z kim mAM ochote rozmawiaC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np rzucalam w meza jajami (oczywiscie nie jego), pilotem, jedzeniem itd:) A po minucie lecialam do sypialni sie wyplakac z wscieklosci i zanim zdarzylam rzucic sie na lozko to smiac mi sie juz chcialo, bo sobie przypomnialam co wczesniej robilam:D Dla mnie dobrym sposobem na przezycie ciazy bylo obrocenie moich humorow w zart:D Zalozylam tez pamietnik kiedy poznalam sie z mezem! Opisywalam w nim caly nasz zwiazek, wesele, ciaze (wszystki nastroje i humory)! Wiesz jak teraz polewamy z tego wraz mezem? Mysle, ze to bedzie sposob na zly nastroj w drugiej ciazy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
no właśnie mąż to jest biedny teraz to racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
a jakieś sposoby jeszcze na poprawe nastroju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety po porodziie
moze byc jeszcze gorzej! Tez czulam sie jak ty, natomiast to co spotkalo mnie po porodzie bylo znacznie gorsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
a co takiego depresje miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś zaniepokojona
jesli mozna spytać oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety po porodziie
tak:( i to bardzo dlugo:( Ale niebardzo chce o tym pisac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×