Czy dziewczyna która MA 20 LAT I NIE MA....

Faceta.... to znaczy ,ze jest jakas chora ,albo po prostu dziwna?? Będzie starą panną? Znajdzie kiedys wkoncu kogos wspaniałego? Jest wielu facetów,którzy o mnie zabiegają,ale ja wszystkich odtrącam. Nie wiem moze mam za duze wymagania..(tak twierdzą moi bliscy) Kurcze ja nie chce byc juz sama:( Co ze mną nie tak?:( Normalna,fajna,ładna dziewczyna echhh.... Prawie wszystkie kumpele juz mężatki...szczesliwe itd. Albo w dlugich związkach,tylko ja musialam sie trafic taka czarna owca ..:(

fajnego faceta:):) gorzej jakbys miala ze trzydziestke!!!

moze faktyczni9e masz za duże4 wymagania daj komus szanse poznania i ty kogos poznaj a nie odtrącasz na strcie nie szukasz meża tylko facet z kim masz sie spotykac

20 lat to dopiero początek... pobaw się... bo za parę lat będzie Cię ciągneło do zdrady...

20 lat i prawie wszystkie kumpele to mężatki? Chyba śnię :P

wyszłam z kapieli- nie śnisz,poważnie! Ja zawsze wszedzie jak piate koło u wozu kurcze... Niby sie ciesze,bo nie mam problemów,nie musze sie klocic o głupoty itd... Ale czasami ta samotnosc mnie dobija.Szczegolnie nocami....tak mysle ajjj

Yyyy ja mam znajomych w różnym wieku, przeważnie 22-25 zdecydowana większość niezamężna. W wieku 20 lat to się dopiero zaczyna wchodzić w poważne związki, a nie żeni :o Takie moje zdanie :P

Nie martw sie. Ja mam dwadzieścia kilka lat. 3 lata byłam sama. po 3 latach wojaży,wyjazdów,imprez itd.wiedziałam czego chcę i czego szukam w facetach. pół roku temu poznałam fajnego faceta, postanowiliśmy razem zamieszkać i co?... i wolę być sama :) nie boję się że za niedługo będę mieć 30stke na karku i będę nadal singlem bo życie w związku który cię nie satysfakcjonuje jest bez sensu. i dla pocieszania 90% moich koleżanek już są mężatkami,niektóre po rozwodzie,inne dzieciate. a ja jak na razie cieszę się że nadal jestem sobą :) pozdrawiam i głowa do góry. ps.i trzeba być wybrednym,by znaleźć tego jedynego

Nie martw sie. Ja mam dwadzieścia kilka lat. 3 lata byłam sama. po 3 latach wojaży,wyjazdów,imprez itd.wiedziałam czego chcę i czego szukam w facetach. pół roku temu poznałam fajnego faceta, postanowiliśmy razem zamieszkać i co?... i wolę być sama :) nie boję się że za niedługo będę mieć 30stke na karku i będę nadal singlem bo życie w związku który cię nie satysfakcjonuje jest bez sensu. i dla pocieszania 90% moich koleżanek już są mężatkami,niektóre po rozwodzie,inne dzieciate. a ja jak na razie cieszę się że nadal jestem sobą :) pozdrawiam i głowa do góry. ps.i trzeba być wybrednym,by znaleźć tego jedynego