on ma dziecko. czy to ma sens? poradzcie, prosze.

jestem z wspaniałym mężczyzną. kocham go, ale jest jeden problem. on ma dziecko z poprzedniego związku. ja to zaakceptowałam, ale boje sie powiedzieć o tym moim rodzicom. bardzo go polubili, ale wiem ze jak dowiedzą sie prawdy to może być koniec sielanki (oni tego nie zaakceptują), a nie chce wybierać między nim a rodzicami. doradźcie mi coś.

dziecka? to jego byla zona? Nie dziwie sie rodzicom, ze tak moga zareagowac bo czesto ludzie, ktorzy maja dziecko wracaja do siebie. Rodzice pewnie beda sie bac o Ciebie.

nie byli małżeństwem

dziecko to żaden problem.. a rodzice zaakceptrują je szybciej niż myślisz:)powodzenia

a czemu sie rozstali? Pewnie bedzie wazne dla rodzicow czyja byla wina.

z jej winy

ale on ma dziecko?? czy je wychowuje??

nie wychowuje. jeżdzi do dziecka

z jej winy-tak ci powiedział,bo każdy facet tak mówi:D jeszcze nie widziała faceta ktory by się przyznał ze z jego winy,z winy obojga czy po prostu nie wyszło i już:d zawsze jest "z jej winy":D

ech no to troche zmienia sprawe

nie, no znam tą sytuacje i wiem że to z jej winy.

wina zawsze lezy posrodku. rodzicami sie nie przejmuj (wiem, ze to trudne). ale to Twoje zycie, Twoje wybory. nie zaakceptuja? to juz ich problem - Ty masz praqwo do szczescia

ale chciałabym mieć w nich wsparcie, a nie wrogów