Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ovca5

zlosliwa jestes?

Polecane posty

Gość ovca5
adruta, :) zlosliwa, jesli jestes zmeczona po tym dniu, powiedz... mamy sobie pomagac, nie przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz...
Może poczytaj sobie ten topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2737334&start=0 Pytasz się co robić, ale my Ci nie powiemy co jest dla Ciebie dobre, bo to wiesz tylko Ty. Ja staram się nie rozpamiętywać utraconych szans, mówi się trudno, następnym razem będę mądrzejsza i wykorzystam szansę. Teraz sobie dodatkowo powtarzam, że nie będę się bała zaryzykować, nie będę się bać być szczęśliwą! Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy będąc z mężem ze strachu, że Cię nikt inny nie pokocha i czy nie będziesz samotna sama siebie nie skazujesz w tym momencie na samotność, na bycie z niekochaną osobą. Po rozpadzie mojego poprzedniego związku chciałam to uleczyć nowym uczuciem. Podobno to innym pomaga. Mnie nie, na nowych mężczyzn zwalałam całą gorycz z poprzedniego związku i przez to odtrąciłam kilku fajnych facetów. Teraz po rozpadzie ostatniego związku dałam sobie czas na dojście do siebie, poukładanie życia tylko dla siebie samej i to chyba na mnie działa lepiej. Poczułam się dobrze i to tak, że nawet nie wiem czy mam ochotę się na nowo angażować w coś. Przechodzenie ze związku w związek wywołuje u mnie spadek samooceny, bo swoją wartość czerpię tylko z tego, że z kimś jestem, sama byłabym mniej warta. To błędne koło i tak w głębi duszy nie czuję, więc ja nie widzę w tym sensu. Może dobrą radą dla Ciebie byłoby poszukanie szczęścia w pojedynkę, a później może się to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
o zesz, oczywiscie masz racje - skazuje sie na samotnosc ze strachu. i podobnie jak Ty mysle, ze nie sensu angazowac sie kolejny zwiazek bez przszlosci, bo nie radze sobie sama ze soba. boli mnie jednak to, ze strachu przed ryzykiem pozwoliam, zeby to co moglo byc potencjalnie wspaniale, rozeszlo sie gdzies. krotko mowiac, cierpie na bolesny zespol psa ogrodnika. zlosliwa, zyjesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna30
zlosliwa zazdroszcze ci dobrego humoru mni eczeka rozwod niebaem z takich samych powodow jak i u ciebie ale jakosstrach mnie pralizuje ze bede sama cholera i naet zazdrosna jestem o niego boje sie tego wszystkoego zazdroszcze ci tyvh kolezanek,randek mnie na razie nie stac na taki krok mecze sie sama w swoim nieszczesciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mam robić siedziec i płakać? Męża nienawidzę,za to co mi robił za to ze nie pozwalał odejść,potrzebna mu byłam do tego by miał sie na kim wyzywac.Robiłam wszystko załatwiałam sprawy chodziłam do pracy na kursy opiekowałam sie dzieckiem,a On ...szkoda gadac.Teraz ma 20 letnią kobiete,która zapewne tez zniszczy.Są mężczyżni którzy wybieraja silne kobiety by je zgnoić i poczuć sie :classic_cool: Boje sie uczuc wiec uciekam raniąc facetów,nie jestem idealna,ale nie moge za wszystko siebie obwiniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz...
ovca - to co napisałaś upewniło mnie tylko w tym o czym pisałam wcześniej a mianowicie, że cierpisz na syndrom "rozdrapywnia ran". Uświadom sobie ile przez to możesz stracić w życiu. Jeśli uważasz, że ten mężczyzna, którego kochasz jest wart starań to spróbuj jeszcze powalczyć. Jak nie wyjdzie to daj sobie szansę na coś nowego. To nie jest Twoja jedyna szansa na szczęście! W topiku, który Ci poleciłam jest kilka fajnych rad, które z pozoru wydają się być naiwne, lecz mogą Ci pomóc uświadomić sobie parę rzeczy. Masz 30 kilka lat, kobiety żyją w Polsce przeciętnie 76 lat. Jak planujesz, że będą wyglądały następne 40 lata Twojego życia? Polecam też ułożenie planu: jak będzie wyglądać moje życie za 5, 10, 15 lat. Bo z tego co piszesz wynika, że się poddałaś i masz taką wizję: - za 5 lat będę nadal z moim mężem i będę rozpamiętywać utraconą szansę na jedyną miłość - za 10 lat będę nadal z moim mężem i będę rozpamiętywać utraconą szansę na jedyną miłość - za 15 lat będę nadal z moim mężem i będę rozpamiętywać utraconą szansę na jedyną miłość. Nie wiem czy Ci to pomoże. Może moje starania nie idą w dobrą stronę, bo potrzebujesz czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
a chcialam sie wygadac komus....:) no nie wyszlo, bo zlosliwa ma bardziej radyklane problemy. zlosliwa, bede jutro. spij dobrze, jesli mozesz. dziewczeta, dzieki za ten wieczor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andruta
Zlosliwa napisz mi proszę jacy dokladnie sa faceci sadyści, ktorzy wybieraja te silne kobiety ? Chodzi mi konkretnie o cechy charakteru :) to dla mnie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
o zesz, Tobie naleza sie specjalne podziekowania :) w tych z pozoru naiwnych radach jest oczywiscie 100% racji. pomysle o Tym i wpadne tu jutro. bedzie mi milo, jesli sie zjawisz. spij dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andruta
ovca kochaj i badz kochaną - poniewaz jestes tego warta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andruta dzis?nie moge zebrac mysli. krótko dzis jutro wiecej... Kobiety mają intuicję ,jesli spotykasz faceta,a cos Ci mówi ;;spierdalaj''to zazwyczaj trzeba tak zrobić.Faceci tzw żerujący na kobietach silnych są słabi psychicznie,czują sie lepiej gdy wzbudzaja poczucie winy w kobiecie.kobieta zwierza sie z wszystkiego a On zamiast pomagać utrwala ją w przekonaniu ze jest zła lub beznadziejna. Po jakims czasie osoba gnojona bierze wszystko na siebie. ech jutro wiecej teraz wanna ;) pa dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz...
Również życzę dobrej nocy! Rady są może i naiwne, bo tak na prawdę nie można zaplanować jak będzie wyglądać nasze życie za kilka lat, ale to jest raczej ćwiczenie pozwalające sobie uświadomić, że się poddałyśmy, nie chcemy zmian i przez to nasze życie za tych x lat się nie zmieni. A czy tak to ma wyglądać do końca życia? Życzę powodzenia w przemyśleniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ovca przepraszam ze nie pomogłam,ale takie kobiety jak Ty zabieram do knajpy gdzie są super przystojniacy i gadamy o fantazjach seksualnych.Wirtualnie nie moge tak zrobić:( 3maj sie acha na jutro daje Ci zadanie napisz 10 pozytywnych cech charakteru(swojego) 10 rzeczy które mozesz zaoferowac swojemu [[przyszłemu''partnerowi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
trudne zadanie, ale trudne robimy od razu (znaczy jutro) dopiero niemozliwe zajmuje nam troche czasu :) knajpa i fantazje seksualne - brzmi dobrze :))) jestes ze stolycy? spij spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
miszczu, to typowo babski topic jest :) nie chce wysjc na niegoscinna, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca5
wyluzuj :) mam ciocie w krakowie. przyjezdza zawsze wtedy, kiedy mam klopot. bardzo przydatne :) Tobie polecam ciocie z wawy. baaaaaardzo sie przydaje, kiedy randka jest nieudana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie możesz
"Boje sie uczuc wiec uciekam raniąc facetów,nie jestem idealna,ale nie moge za wszystko siebie obwiniać." , nie powinnaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×