Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pelna_nadziei

Znowu cos nie pasuje w ukladance...Doradzicie?

Polecane posty

wkurzona--> wiesz, ja napoczatku chcialam zeby to byl potencjalny ojciec moich dzieci ;) Ale spoko, moze byc i przyjaciel... predoda--> ja tak to w gruncie rzeczy czuje. Tylko on mi opowiada historie o swoich kompleksach a to mi daje nadzieje, ze jesli go tylko troche oswoje to moze....ale chyba nie....Bo jakby koniecznie chcial seksu to by chociaz na dziwki chodzil... Bo jeszcze jednego nie wspomnialam: fizycznie to on jest rzeczywiscie malo atrakcyjny. Ale sadze, ze taki facet potrafilby mimo wszystko uwiesc kobiete. Gdyby chcial. Widocznie nie chcial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
No to widocznie jestem nienormalna. I nie pisz mi, ze u kobiet tak nie jest, bo u mnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predoda
Nie chodziło mi o to że jesteś nienormalna. Ale u zdrowej kobiety, z normalnymi potrzebami tak po prostu nie ma. Ty widocznie masz słaby popęd i do Ciebie pasowałby facet autorki (nie piszę tego złośliwie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isisss
"tylko co ja moge za to ze on nie ma doswiadczenia? " ------ rozumiem Cię, ale nie o to mi chodziło :) mam na myśli , że tak naprawdę nie wiesz jak byłoby Wam w łóżku , a możliwe , że całkiem nieźle ... ponieważ ja cały czas twierdzę , że każdy człowiek potrzebuje tej bliskości, tylko niektórzy niestety potrzebują dużo więcej czasu, aby się na nią zdecydować ... a potem naprawdę może być cudownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Owszem zdradziła kilka razy ale przyznała się mi, że to był błąd i już nigdy go nie powtórzy. "zdecydowala sie...i co bylo potem? Bo to mnie wlasnie interesuje najbardziej..." Nie wiem co będzie potem, bo zdecydowała kilka dni temu i zarzekała się, że decyzja jest już ostateczna. Chce mieć z nim dzieci i choć nie będzie do końca szczęśliwa pozostanie wierna na zawsze, tylko dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isisss--> ale jakby popatrzec na historie wkurzonej zony to wyglada na to, ze tak rozowo jednak nie jest. Wiesz, moze ja go jednak ostatecznie przetestuje, zedre mu majtki z tylka :P a jak wtedy nic nie wyjdzie to juz definitywny koniec bedzie. Chyba tak zrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predoda
"każdy człowiek potrzebuje tej bliskości, tylko niektórzy niestety potrzebują dużo więcej czasu, aby się na nią zdecydować ... a potem naprawdę może być cudownie" No ludzie, ale nie przceniajmy tak tego seksu. Dziewczyna chce ostrego rżnięcia (i ma jak najbardziej do tego prawo), a nie patrzenia w oczki i delikatnego smyrania po włoskach. Bliskość? Czułość? Są super, ale w dzień. W nocy powinny być burze z piorunami. :) "Owszem zdradziła kilka razy ale przyznała się mi, że to był błąd i już nigdy go nie powtórzy. Nie wiem co będzie potem, bo zdecydowała kilka dni temu i zarzekała się, że decyzja jest już ostateczna. Chce mieć z nim dzieci i choć nie będzie do końca szczęśliwa pozostanie wierna na zawsze, tylko dla niego. " :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isisss
predoda ---- no właśnie , nie przeceniajmy tego seksu !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predoda
Napisałam umownie - w "dzień" ma być kochany, czuły, w "nocy" ma być ogierem. :) Pisząc abyśmy nie przeceniali seksu mialam na myśli to, abyśmy nie dodawali do niego jakichś wielkich idei o tkliwości i bliskości. Nawet w największej i najcudowniejszej miłości facet w seksie powinien być ogierem, a nie jakąś pipą która czeka na bliskość by móc całować się z językiem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isisss
pelna_nadziei----- ok, trzymam za słowo ;) ale tak poważnie , to jeżeli jest dla Ciebie taki, jak napisałaś na samym początku , to chyba szkoda to stracić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isisss
predoda---- wiem , że to miałaś na myśli :) ale uważam , że moja interpretacja tych słów też ma jakiś sens, bo jeżeli wszystkie inne sfery życia układają się świetnie to nie nie przywiązujmy tak wielkiej wagi do seksu... którego w tym konkretnym przypadku JESZCZE nie było i nie można powiedzieć czy będzie dobry czy zły :) moje zdanie jest takie - jeżeli autorce zależy na facecie, to musi wiedzieć na pewno , a nie tylko się domyślać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
Ja jednak będę się upierać, że od seksu można się odzywczaić. I nie jest to kwestia popędu, bo kiedyś miałam normalne potrzeby. Rozmawialam kiedyś z samotna koleżanką, która mówiłam, ze ma to samo. Możliwe jednak, że u facetów działa to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to nie tyle odzwyczajenie sie co swoisty stan uspienia seksualnego wystarczyloby pojawienie sie mezczyzny ktory wiedzialby jak umiejetnie rozbudzic kobiete i po odzwyczajeniu nie byloby sladu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezwyczaić się można jak się jest samemu, ale jak się ma kogoś z kim się śpi w jednym łóżku to nie sądzę, że da się cokolwiek uspić Moim zdaniem, coś jest nie tak. I albo masz pecha, bo facet należy do tych paru % aseksualnych, albo ma zaburzenia psychiczne, które powodują to jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
Ja nie wierzę w jakieś odzwyczajenie od seksu. Zdrowa baba ma po prostu ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem... :) Ale podziwiam naprawdę za wytrwałość i wiarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×