Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kubraczek.

Czy kiedyś zawładneła wami miłość internetowa????

Polecane posty

Gość kubraczek.

Daliście się porwać miłosnej emocji przez intternet?Ja tak. Nie żaluję. Jest moim męzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niemiłe wspomnienia
może inaczej. Miłe wspomnienia, ale nie zakończyło się tak jakbym chciał.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli nie zakonczylo sie
w łóżku? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niemiłe wspomnienia
akurat nie o łóżko chodziło.poprostu chciałem z nią być.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mna zawladnela jakies
2 lata temu... Jestesmy razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mna zawladnela jakies
2 lata temu... Jestesmy razem Coprawda mój partnej zupełnie mi nie odpowiadał ale rok znajomości interenetowej to i głupio było się nie umawiać. Tereaz jsetem szczęśliwa z moim obleśnym i brzydkim partnerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_22..
tak i trwa do dzisiaj ;-) zaczęliśmy rozmawiać 30marca 1kwietnia się spotkaliśmy nikt w domu mi nie wierzył że mam randkę nawet najlepsza kumpela, moje "prima aprilis" i to był strzał w 10 jesteśmy już17miesiecy razem i nadal jest wspaniale czasami warto zaryzykować i pójść na spotkanie po rozmowie na necie moja koleżanka i siostara też poznała tak swoich mężczyzn i jesteśmy szczęsliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
GRATULACJE Kubraczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdwqd
No to chyba skoro jesteście partnerami, miłość nie była internetowa tylko realna, a net posłużył za pierwsze kontakty, prawda? A temat jest sformułowany jakby miało chodzić o urojenia na tle miłości osób które NIE ZNAJĄ swojego rozmówcy, co najwyżej znają swoje wyobrażenie o tej drugiej osobie, gdzieś tam w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zakochałem w nowiuteńkich widłach w sklepie wysyłkowym w necie. Jesteśmy teraz szczęśliwą parą. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×