Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość była operka

AU PAIR i tatuś dzieci..........

Polecane posty

Gość była operka

Cześć dziewczyny, byłam kiedyś tzw 'operką' w Stanach. Mieszkałam w fajnym domu, mialam super rodzinke, znośne dzieciaki do pilnowania.. uroczego pana domu Ideal wg mnie, choc uwazalam zawsze ze idealów nie ma. Bylam nim zauroczona, oczywiscie nie dawalam tego po sobie poznac, mial zone, 2 dzieci. Zastanawiam sie czy któraś z was znala sytuacje gdy operka miala romans z ojcem dzici, którymi sie opiekowala? Czy ujawila sie z tym, co stalo sie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to działo się w Polsce więc dziewczyna była opiekunką :) teraz mają 2 wspólnych dzieci i 3-cie w drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
czyli on zostwila zone i dzieci dla niej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
to jest dokladnie moj przypadek :) tylke ze ja bylam au pair u ojca w trakcie rozwodu ktory mial pelna opike nad dziecmi, po powrocie ziazdek 2 lata na odleglosc do konca studiow moich, on starszy 17 lat:) do dzis jestemy razem :) juz 17 lat:) i mama 2 dzieci swoich i 2 jego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
pozatym to ja go musialam poderwac:P prosto z mostu mu wypalilam ze wpadlam po uszy :P a on do tej pory sie ze mnie smieje:P ze to ja go wyhaczylam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
myslalam ze to sie zdarza tylko na kiepskich amerykanskich filmach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
nie nie to sie zdarza naprawde, i szczerze mam kilka kolezanek ktore w tem sam sposob poznaly mezow swoich i uwazam ze takie zwiazki maja duza szanse, po 1 widzisz partenra jak zyje jak opiekuje sie dziecmi, jaki jest 24/24 :) ja sie zakochalalm w moim hyper sexownym Ciachu a jak doszly do tego dzieci i to jakim wspanialaym ojcem jest to juz przepadlam z kretesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zostawił :o pełna patologia, wyrzucił żonę z dzieckiem z domu i sprowadziła się kochanica... on jest chyba śmieciarzem, dziewczyna coś tam studiowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
a co, masz zamiar tam wrocic i rozlozyc nogi przed facetem?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
takie związki mają dużą szansę - same zalety :o a pomyślałaś o etyce takiego postępowania? ktoś wpuszcza dziewczynę z ubogiego kraju do domu, daje zarobek i ufa jej a ona poluje na "potencjalnie dobrego ojca dla wspólnych przyszłych dzieci". I nie mówię tu konkretnie o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
sluchaj nie zawsze tak jes sa szmaty co poluja na mezow sa ludzie ktorzy sie poprostu zakochuja i wierz mi ze zycie biegnie roznymi drogami i jest bardzo skomplikowane... pozatym au pairki robiaz zazwyczaj wszystko za zone ktorej sie dupy ruszyc nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale to jest sprawa zwykłej moralności, nie potrafiłabym żyć z piętnem "tej, która rozbiła rodzinę", w pracy nie flirtuję z klientami choć niektórzy tylko na to czekają - wiem co potrafią żonaci faceci gdy zerwą się ze smyczy, to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
zycie jest bardzo skomplikowane , i nie nam oceniac innych nie znjac historii od sroka, o na zewnatrz rodziny wygladaja na szczesilew a w srodku to jedno wielkie gowno niestety, i to wlansie iwdza aupiarki w wiekszoci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
i to je uprawnia do tego, aby wbić gwóźdź do trumny małżeństwa z problemami? au-pair to w większości osoby bardzo młode, które nie wiedzą jak bywa w związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
nie nie au pair musza miec takie z agenci powyej 19 lat do 30... i sa to soby dojrzale bardzo przepraszam, ja sama bylam au apir w wieku 23 i 24 lat, moja klezanka w wieku 28!!! wiec nie mow mi ze takie osoby nie maja pojecia o zyciu i zwiazkach no przepraszam, pozatym jesli malzenstwo jest fikcyjne to ja nie widze w tym nic zlego, lepiej odejasc od osoby ktorej sie nie kocha i zyc szczesliwie niz sie meczyc bo co ludzie powiedza, nie kocham odchodze i tyle.i wierz mi ze bardzo wielu ludzi wlasnie w ten sposob znalazlo szczescie i nie sa to zewiazki roczne czy 2 roczne to sa zwiazki 15-30 paroletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
bylam operka w domu gdzie matka nie pracowala. On zarabial na dom, rodzinę, byl do tego kochającym ojcem, spedzal z dziecmi kazda wolna chwile, zajmowal sie nimi lepiej niz matka.. A matka? Chodzila do kosmetyczki, na silownie, zakupy, spotykala sie z przyjaciolkami. Ja zajmowalam sie dziecmi, domem. Tak, tak dokladnie: operki widza bardzo dobrze co dzieje sie w srodku. Oni na pozor byli szczesliwa rodzina.. Dla znajomych przyjaciol i rodziny. A mijali sie w domu z przerazającą wrecz obojetnoscia. Nie chodzi mi o to, zeby wrocic i rozlozyc przed nim nogi jak to ktos na pocztaku zauwazyl. Pewnie gdybym to nie ja trafila do tego domu tylko dziewczyna ktora ma mniej skurpułów tego malzenstwa juz dawno by nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeżeli w małżeństwie są dzieci liczy się już nie tylko szczęście własne, powinno się myśleć przede wszystkim o nich. Rozumowanie typu: pojawiają się problemy w małżeństwie - odchodzę do innej, jestem szczęśliwy jest skrajnie egoistyczne. I nie mówię tu tylko o przypadku au-pair, które poleciały na kasę ale ogólnie. Btw - znasz wiele takich związków wiec pewnie wiesz - z kim zostały wspólne dzieci - z leniwą matką czy z nadopiekuńczą au pair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
tak wyglada model wiekszosci rodzin z au pair, matka nic nie robi i ma dzieci zazwyczaj gdzies a ojciec jest swietnym tata i charuje jak wol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
czy ty myslisz ze dziecko jest szczesliwe majac 2 rodzicow ktrzy nie spia w 1 pokoju, ktorzy ze soba nie rozmawiaja bo nie aja o czym i matke ktora zamiast sie pobawic i zabrac na spacer leci do kosmetyczki?? kobietoi w 3 rodzinach dzieci mnie nazywaly mama! dzieci nie przezywaja tak strasznie rozwodu, a dzieci mojego meza wrecz mi powiedzily ze chcwala bogu ze mozna sie rozwodzic i naprawic sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
zastanawilalo mnie jak to wyglada "na gorąco"... romans pod okiem zony.. ja mialam milion mozliwosci zeby pojsc z nim na calosc. malo to razy ogladalismy razem film wieczorem przy lampce wina kiedy ona juz spala w sypialni... ale wiedzialam, ze gdyby do czegos doszlo to winna bylabym tylko i wylacznie JA. Bo ja mloda, ladna, energiczna i usmiechnieta wpakowalam sie miedzy szczesliwe malzenstwo i omamilam biednego goscia. A najbardziej wszystkim zal by bylo jego niednej zony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
zam takich zwiazkow 14! dzieci w 9 zostaly z ojcem i au pair - bo w wieku 10 lat we francji dziecko decyduje z kimm chce zostac wyobraz sobie w reszcie przypadkow jest opieka wspolna tydzien mama tydzien tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
no wlasnie.. ile razy zdarzylo mi sie ze dzieciaki mowily do mnie: mami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
wiesz ja na poczatku mieskalam z nim i zona ex przez rok bbo dal jej czas na znalezienie pracy i mieskznia, i tez bylo podobnie, filmy wiecozrem, lampka wina, rozmowy, ex w pokoju zamknieta i obrazona na caly swiat bo teraz na manicure muis sama zrobic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
dokladnie, do mnie gabi sie przytulala i adi wiecozrem i mowili mi to ty jestes nasza mama, to ja sie nimi zajmowalam i zajmuje, to ja ich kocham, i to ja dawalam im eszytko to czego matka nie chciala bo bala sie ze jej sie fryzura rozwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz isc do
wy chyba nie rozumiec tego, ze na zachodzie jest taki model rodziny, ze maz pracuje, a zona ma czas dla dzieci i siebie. po to wlasnie jest im potrzebna au pair zeby zajac sie reszta. zadko, ktory facet traktuje taka dziewczyne powaznie, dla wiekszosci jest to przelotny romans, a nawet jesli dla niej sie rozwiedzie to ona sama nie bedzie robic wiecej niz jego zona, bo jako osoba z innego kraju raczej ma marne szanse na porzadna prace wiec i tak siedzi z dziecmi w domu, tylko tym razem swoimi, no bo przeciez trzeba jakos zcementowac ten zwiazek :O prawda jest taka, ze jak kobieta ma glowe na karku i troche szacunku to nie musi szukac meza jako au pair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
oj ty chyba nie znasz az tak dobrze tego schematu. albo nie czytalas uwaznie. Chodzi mi o to, ze ta matka nie robila dla dzieci NIC, ona miala czas wylacznie dla siebie. Ale potem bedzie udawac pokrzywdzona, no bo przeciez malolata poderwala jej faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfgf
nie nie nie , maz parcuje a zona ma czas na siebie paznokcie i fryzure a domeme i dziecmi zajmuje sie opiekunka, ex mojego wychodzila o 10 budzila sie o 9 kiedy dzieci byly juz w szkole i racala o 7-8 wieczoirem i hop telewizor u siebie lb kolacje z kolezankami dzieci jeje nawet nie widzilayna oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była operka
nie zaslugiwala na niego wiem to na pewno.. i troche zaluje, ze zerwalam z nim kontakt po przylocie do kraju. byl wspanialym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz isc do
nie macie sie co podbudowywac, ze dzieci traktowaly was jak mame, bo tak z reguly jest i w Polsce kiedy mama nie ma czasu dla dzieci od tego wlasnie sie opiekunki. poza tym co to za maz, ktory w obliczu pojawiajacych sie problemow od razu bzyka nianie. nad tym bym sie zastanowila. moze czas zatrudnic kolejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacapoły
neuroso, ty widzisz wszystko przez pryzmat swojego faceta i jego siksy, juz gdzieś o tym czytałam - ale w takim wypadku to nie osoba z zewnatrz coś psuje - to było popsute juz wczesniej, a ona tylko korzysta z okazji; to mąż i żona mają uważać, zeby było dobrze; jakby w udanym małżeństwie pojawiła sie oper robioąca maślane oczy do pana domu, to by ja wypieprzono stamtąd na zbity ryj i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×