Czy wstyd pracować jako sekretarka po studiach?

Ukończyłam studia na kierunku ochrona środowiska na uniwesytecie. Wróciłam do mojego rodzinnego miasta. Szukam pracy w swoim zawodzie, ale nic z tego. Wszystkie stanowiska pozajmowane albo przyjmują kogoś po znajomościach:O Właśnie odezwał sie dyrektor, że chętnie mnie przyjmie do pracy w charakterze sekretarki. Kiedyś złożyłam u niego CV. Ostatnie dwa lata studiów kończyłam w trybie niestacjonarnym i w między czasie odbywałam staż z PUP-u w szkole w sekretaracie. To właśnie zdecydowało, że zostałam wybrana na to stanowisko. Wiem też, że ubiegało się o to stanowisko wiele osób, stad mogę mówić o wielkim szczęściu, tym bardziej, że panuje u mnie dość duże bezrobocie. Jednak gdy mówię znajomym o tym fakcie, to kwitują to zdaniem: \"Serio chcesz tam pracować? Za takie pieniądze?\" Ale u mnie naprawdę ciężko coś znaleźć, więc nie wybrzydzam. Zresztą kto na dzień dobry da mi niewiadomo jakie wynagrodzenie. Przeciez od czegoś muszę zacząć i gdzies zdobyć doświadczenie...

żadna praca nie hańbi!!! Masz rację że na poczatek jak zaczynasz pracować większej stawki jak minimalna krajowa nie zarobisz. Tak jest zazwyczaj. Głowa do góry i spokojnie bierz tę pracę lepsza taka niż siedzenie w domu i narzekanie ze nic nie ma.

Rany ale obciach!!!!!!!!!!ja bym sie wstydzila nawet taki topik zakladac!

Też tak uważam. Tym bardziej, że juz 9 miesiąc siedzę w domu i juz dosłownie dostaję od tego pierdolca:O

Nie rozumiecie. Moi znajomi są przekonani, że powinnam mieć cool pracę za conajmniej 5000netto :O Na pracę za 1000PLN netto nawet nie patrzą i dlaej siedzą w domu i biadolą:O

jak twoi znajomi tacy mądrzy to niech dalej siedzą. za co najmniej 5 tyś hahahahaha. Śmieszne kto ma taką stawkę na poczatku chyba tylko dziwka na 2 etaty. bierz te robotę i nie wydziwiaj.

po chu ja ich słuchasz. swoją drogą masz super znajomych nic tylko pozazdrościc.

No niestety. Są jacy są. Jeden mój znajomy ukończył administrację. Chcę pracować w banku i marzy mu sie jakiś stołek prezesa, bo jak zadzwonią z jakiegoś banku i proszą go na rozmowę to i tak nie idzie, bo jak twierdzi on za 1000netto to on nie będzie pracować. Mieszka z rodzicami, którzy go utrzymują, ma juz 27lat i żadnej pracy na swoim koncie. Ale nie widzi tego, że od czegoś musi zacząć, że ma zerowe doświadczenie itp...

teraz nie wiem czego oczekujesz gratulowania że masz takiego znajomego czy co. Normalna sprawa ze zaraz prezesem nie będziesz. ja zapierdalam za 1350 brutto. i jakoś sie trzymam bo wiem ze zaraz 5 tyś nie dostane. matko ale z ciebie małolata jak masz taki podejscie

zmień znajomych bo tacy wkrecą cie w alkoholizm albo inna dewiacje.

zreszta z takim podejsciem --"bo znajomi" --też daleko nie zajdziesz to twoje życie i nikt za ciebie go nie przeżyje.

idz tam pracowac i sie nie przejmuj opiniami innych. nikt nie moze CI zabronic przegladania ofert i szukania czegos w swoim zawodzie, moze znajdziesz cos jutro, moze za rok, ale sie nie poddawaj wstydem jest bezczynne siedzenie w domu i czekanie na gwiazdke z nieba :)

żaden wstyd mój znajomy jest mgr i pracuje już 6lat jako elektryk a drugi po biologii jest glazurnikiem Tylko po co kurwa pakowac kase czesto kosztem całej rodziny (ojciec matka dziadkowie)w studia dorabiac tych profesorków lektorów i innych jak nie ma pracy dla młodych albo siedzisz za biurkiem za jałmużne albo jesteś robolem zagranicą albo w kraju

TJEDJK jak ty sie utrzymujesz za 1350 brutto a może wysysasz soki pasożycie z rodziny i dlatego taka mądrość z ciebie przemawia

wstyd ? NIE

Żaden wstyd...ja kilka dni temu widziałam dziewczynę, która studiowała ze mną i teraz mając magistra pracuje w Żabce...które niby 15 likwidują :-(

bierz te prace ja pracuje w PUP i naprawde wiem jak ciezko fajna prace dostac a sekretarka to bardzo dobra praca wykazac tez sie mozna

co prawda mało płatna ale tak będzie wszędzie na początku doświadczenie i dobre referencje sa bezcenne

bierz, będziesz miała dodatkowe doświadczenie do wpisania do następnego CV. Oczywiście nie przestawaj szukać nadal, ale tymczasem bierz co dają :)

To raczej przesądzone, że będę tam pracowac. kasy w domu nie wysiedzę a jest mi potrzebna. Zresztą jak każdemu w młodym wieku. Zdaję sobie sprawę, że kroci nie zarobię. Ile zarabia sekretarka w administracji publicznej? Na opinii znajomych tez mi przestaje zależeć. Moja jedna znajoma ze studiów awansowała - jeste kierownikiem sklepu spożywczego, czyli też nie prcuje w zawodzie.

Ale tak naprawdę to gdzie chcesz pracować po kierunku ochrona środowiska.Mam kilku znajomych po tym kierunku i żaden nie pracuje w miejscu z tym związanym.