smuuutno mi

Siedze sama w sobote i przerwazliwie mi smutno :( Na dodatek musze wyjechac na miesiac i bede sama w obcym kraju bez najblizszych. A jeszcze dodatkowo sa duze szanse,ze w najblizszej przyszlosci nie czekaja mnie zbyt dobre rzeczy.

Smutas, samotność w sobotę jest lepsza od samotności w życiu ;) A jeśli trapi Cię także to drugie, to istotne jest- dlaczego. Ale chyba nie- piszesz o najbliższych. Miesiąc za granicą, z dala od bliskich- w sumie to tylko miesiąc, i wiesz, że nie dłużej... Pierwszy tydzień może się ciągnąć, ale możesz też zostać zasypana wrażeniami... Może nowe znajomości podziałają jak "bufor"... Po następnych 7 dniach będzie już półmetek, i więcej tej banicji za Tobą niż przed Tobą ;) Jeśli chodzi o nieciekawe perspektywy... Liczą się konkrety i czy coś z tym zrobisz. A jeżeli to coś, na co naprawdę nie masz wpływu, nie martw się na zapas. Jeżeli to niedobre nadejdzie, zdążysz się nasmucić. Ha, a teraz poproszę o "głupiego jasia", bo mi samej przydałoby się znieczulenie ;]