Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minako

chłopczyk tylący się do każdego kogo spotka???

Polecane posty

Gość minako

nie jestem matką, ale ten chłopczyk nie jest mi obojętny, ma 6 latek, spotkałm go raz i ten jeden raz wystarczył mu by tulić się do mnie, głaskać po brzuchu, nogach - dodam że miałam sukienkę, było ciepło i często rączkami wędrował za daleko, okrasiłabym to humorem gdyby nie fakt że on zwyczajnie się do mnie kleił, do piersi, tylił jakbym była kimś kogo dobrze zna... jego Ojciec twierdzi że synek ma tak ze wszystkimi ich sytacja rodzinna wyglada tak: - rodzice się rozwodzą - Mama chłopca bywa w domu dość chaotycznie, a to dlatego że układa sobie życie z innym mężczyzną, - podobno nie należała do osób, które potrafiły się opiekować domem, z zawodowo nie miała wygórowanych ambicji, to raczej same poszlaki, jak ta np. że w internecie tego typu zachowanie dzicka interpretuje się jako poczucie zagrożenia i braku stabilności i ciepła co do autentyczności sytuacji w rodzinie chłopca, mogę tylko powiedzieć, że została mi ona naświetlona przez jego Ojca oraz wieloletnią przyjaciółkę rodziny i jej syna, już dorosłego mężczyznę nie wiem czego szukam, bo możliwe że nie jset to nic czemu warto poświecać uwagę i troskę, a całkiem możliwe że to sygnał pozawerbalny i jedyny sposób w jaki dziecko próbuje poinformować otoczenie że jest mu źle i coś mu dokucza będę zobowiazana za każdy rodzaj podpowiedzi pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
proszę o pomoc doświadczonych rodziców a także osób które znają problematykę dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngbjnhjn
troche chaotycznie to opisałas syt opowiedziana przez kogos ja bym sie nie wtracała w zaden sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngbjnhjn
kim jestes dla tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
to nie chodzi o to by się wtrącać poznałam tego malca, i przyjaźnię się z jego Ojcem poza tym że chciałabym wiedzieć co też takiego takie zachowanie może oznaczać, nie zamierzam niczego robić za chaos przepraszam, ale może jednak da sie z niego cokolwiek wyłowić, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w internecie znalazlas dobrą interpretację tego co to dziecko przeżywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
w jaki sposób można pomóc? ja nie jestem rodzicem, ciotką, nikim z rodziny, jedyne co mogę zrobić to delikatnie podpowiedzieć jego Ojcu co robić, tak bardzo mi żal tego malca, jest kochany i 'przytuliński', wiem ze róznie bywa w różnych domach, ale czasem się zastanawiam - tej rodzinie niczego nie brakowało, a jednak coś jest nie tak i cierpia dzieci dziękuje za kazdą podpowiedź, zaznaczam, ja nie chce się wtącać ale też chciałabym zasiegnać opinii, bo jeśli zostane poproszona oo pomoc lub wpsrcie lub cokolwiek, chciałabym wiedzieć jak żeby nie zaszkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
puk puk prosze o sugestie, chodzi o małego chłopca, który być może jest bardzo nieszczęśliwy, szukam pomocy u innych, bardziej doświadczonych, podpowiedzi, sugestii prosze i z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajkamajka ojka
jestes kochanicą ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
intelekt a nie cudze wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziecko potrzebuje poczucia stabilności i bezpieczeństwa. chce i ma prwo być kochany, przytulany.rodzice powinni zajmować się nim, poświęcać mu swoj czas i uwage. ale rozwodzą się. są zajęci sobą i swoimi sprawami.może go adoptuj ,zapewnij to wszystko co male dziecko powinno otrzymać to mu pomożesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
nie, nie jestem, tak może to wygląda z opisu, ale tak nie jest, poznałam malca i zwyczajnie rzuciło mi się w oczy jego niezwykłe zachowanie, a wiem że Ojciec boryka się z poważnymi problemami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
dziękuje, nic po moim intelekcie, jeśli polgonem doświadczalnum ma być dzieciak, co chciałam uzyskać to jedynie podpowiedź, może także poparcie dla tego co można przeczytać w internecie i kilka wskazówek, jak można rzecz delikatnie załatwić, rozumiem że adopcja do nich nie należy, mimo to dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to oczywiste, ze nie możesz go adoptować i tym samym nie jesteś w stanie mu pomóc.to rola jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
wnioskuje ze chcesz uszczesliwic jednoczesnie i ojca dziecka i to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
dziecko moze byc zazdrosne o ciebie-nie zrozumie ze mama odchodzi a pojawia sie inna kobieta nie wiem czy powinnas okazywac mu sporo czulosci z opisu miałam niesmaczne wrazenie jakis podtekst erotyczny mi sie tu wkradl ja pisałas o ...... głaskać po brzuchu, nogach - dodam że miałam sukienkę, było ciepło i często rączkami wędrował za daleko, okrasiłabym to humorem gdyby nie fakt że on zwyczajnie się do mnie kleił, do piersi, tylił .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
trzymamy się wszyscy na uboczu, to nie nasza sprawa, jednak spotakłam małego i wiem że osobiście nie mogę mu pomóc, czasem jednak myślę jak podpowiedzić i czy miałam rację że coś jest nie tak, jak mówicie, to nie moja rzecz, zaś jeśli chce pomóc, to tak, ze względu na malca i jego Ojca nie chce się tłumaczyć, bo nie zamierzam włazić w niczyje sprawy z buciorami, jednak zwyczajnie do dziś pamiętam jak się brzdac tulił i zwyczajnie mu współczuję, wsjo! a na marginesie dodam, że gdy moi rodzice niszczyli siebie nawzajem i mnie przy okazji na horyzoncie nie pojawił się nikt, choć szukałam pomocy : "to nie nasza sprawa, nie wolno nam się wtracać", pamiętam że chciałam żeby ktoś się wtrącił i pomógł cokoliek myślicie o mnie, kochanica, bratanica, wścipska, głupia, itd, też kiedyś byłam dzieciakiem i wiem że on potrzebuje pomocy, tylko nie wiem jak, dziś będąc dorosłym ją jakoś dyskretnie sprowadzić WSIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zrobisz
czemu wam sie wydaje ze mozecie z dnia na dzien pakowac sie komus w zycie. Skad wiesz ze chlopak zawsze tak robi? Bo tata powiedzial a co mial powiedziec skoro 6 latek dobiera ci sie do cyckow albo golej nogi to co mial powiedziec? wymyslil na szybko wymowke. Dziezku jesli jest ciezko to po 1 nie jest taki ufny i nie leci do byle kogo a po drugie on cie nie tulil a macal wiec jest roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
nadal nie rozumiem co oznacze ze jego rece wedrowaly za daleko po twoich nogach............. to nie jest normalne tulenie sie 6ciolaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minako- to nie tak. uważam, że masz w sobie empatię. możesz rozpocząć starania by dotrzeć do świadomości jego rodziców, ale czy tam dotrzesz , czy uda ci się pomóc małemu gdy to w nich brak tych wszystkich uczuć? zrób to co chcesz i czujesz.zawalcz o niego skoro nie jest ci obojętny. :D podziwiam bo dookola znieczulica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
za ten podteks erotyczny przepraszam - opisałam jak było, choć bałąm się ze tak zostanie to przyjęte, a co do humoru, to miałam na myśli raczej rys groteskowy, skojarzenie z reklamą, nie wiem już czego w polskiej telewizji, kiedy to chłopczyk "zawsze wiedział co najlepsze", czy to pielęgniarka tuż po porodzie, czy nauczycielka w szkole itd... nie jestem erotomanką i nie o mnie tu chodzi przypominam, trzymam się na uboczu, jedynie wspomnienie tamtego dnia wspólnie spędzonego i sporadyczne relacje Ojca że się sprawy mają coraz gorzej dają mi do myślenia nie spotkałam wiecej malca, powiedziałam ze nie chcę, ze względu na jego dobro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
dokladnie-ja tu ciagle widze obraz taki ze on gdzies cos widzial i pozniej tak samo sie zachowywał naprawde szesciolatki nie wedruja raczkami po nogach a napewno nie jest to oznaka tulenia sie !!!!!!!!!!!nie jest to przytulanie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zrobisz
no wlasnie mi chodzi o to samo uwazam ze chlopak najzwyczajniej sobie dotknął to co np tata oglądal w filme a ona robi halo :P ode mnie maly dostalby reprymende za takie zachowanie a nie rozczulanie sie nad jego smutnym losem. Gdyby chcial cie przytulic to objąl by cie w pasie i tyle a macanie po piersiach nogach normalne nie jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
tak naprawde to ja nie do konca rozumiem o co autorce chodzi ale moze nie kumata jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
minako sprecyzuj-jedno konkretne pytanie o co chodzi z ta pomoca malcowi?bo ja ciagle nie moge załapac sensu sprawy i nie wiem co podpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zrobisz
autorka mysli ze takie macanie jest oznaką trudnego dziecinstwa i tej strasznej sytuacji w jakiej chlopak sie znajduje a prawda jest taka ze chlopak nie wychowany i robi co mu sie podoba. Idz do niego i pozwol sie macac pomozesz mu w tym trudnym okresie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
ja mam ciagle wrazenie ze autorka chce zrobic dobre wrazenie na ojcu tego chlopca a to zainteresowanie to tak o -zeby temat byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minako
"macanie ... normale nie jest", przytulać to też się przytulał, i nie robię halo, tylko pytam, bo mi malca żal, ot co, skoro wiem że sie tam za dobrze nie dzieje, a zostało powiedziane że "normalne, to to nie jest" poza tym, czy sądzicie że tak zwyczajnie pozwalałam na to zeby mnie macał? nie używam tego słowa, bo nie jest przyjemne użyłam wielu innych ale widać niepotrzebnie, bo wychodzi że ze mnie jest bezmyślna czarownica radze się bo jak powiedziałam matką nie jestem i nie będę mogła zostać ze względu na chorobę nowotworową Ojciec malca pomógł mi się wyguzdrać po chorobie proszę, nie agresywnie, bo mi nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu powinnas zdac sie na wlasny
ja nie wnikam w uzycie słow-po prostu pisze jak odbieram Toje opisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×