Kto zaczyna starania w 2009 ?

a wlasnie,Wy tez po bzykanku lezycie z nogami na suficie? ja tak robilam chyba przez 3 godziny:P a moj G mnie tylko poprawial zeby bylo bardziej pionowo;)

och pumcia chyba tylko nienormalny mąż nie lubi jak zona jest na niego napalona-moj to chodzi caly w skowronkach,a jak jeszcze moze mnie "niby" podraznic (choc ja wiem ze klamie) ze mu sie nie chce to jest dopiero uradowany;) Ach ci nasi mezowie:)

tak Haniu sluz mam plodny i zaraz pojde do kibelka i sprawdze czy nadal jest plodny dzis mam leciutki bol podbrusza taki dziwny albo sobie wkrecam nie wiem ale czuje dziewczyny ze teraz mi sie uda miec dzidzie jakies takie mam odczucia:) albo bede ryczec 10.04 albo sie cieszyc do sufitu :P

Haniu 3 godz lezec nie musisz z nogami do gory ,wystarczy ze polezysz 15min i nie bedziesz sie myc tylko pojdziesz spac z tą calą armią żyjątek twojego G:) Dodam ze jak mialam owulke to wlasnie tak zrobilam:)

wlasnie a jeszcze jak nam cycki spuchna z tego czy innego (lepszego) powodu to juz w ogole w domu jest masakra:D a ja wczoraj bylam tez taka napalona,zawsze jak jest @ to mi sie chce najbardziej :P

Pumka mnie taz tak popolewalo ,ale teraz juz przestalo i to mnie troche zbija z myslenia ze sie udalo-ale wsumia ciaza nie musi bolec nie-cycki moje to nadrabiaja;P

hmm jak mi moj G zapoda to potem ze mnie wyplywa przez pol nocy... ja czytalam ze te plemniki 6 godzin musza plynac az doplyna wiec tak na wszelki wypadek lezalam dluuugo no i oczywiscie nie bylo prysznica PO, tylko nogi zacisniete przez cala resztke nocy:P

ja nie leze z nogami do góry ale sie nie podmywam wtedy :P i sciskam mocno zeby nic nie uciekło :P w sumie przy wylocie to jest taki odrzut haha ze napewno wiele zyjatek dojdzie do celu:P

Fretka zobaczysz ze sie uda:) w sobote chce zobaczyc Twoje piieeeekne rozowe || (2 krechy)

bruska sprawdzam obecnosc ????? ;)

bruska nam tu ścieme wali jak sie da;) Napewno cyta co piszemy i nie chce jej sie paluszkami klikac;) A ja mam tyle roboty po weekendzie a checi ZEROOOOOO Szukam kogos do pomocy;)

do mnie wlasnie siora napisala ze "slynny" ordynator oddzialu polozniczego w moim miescie zostal przylapany ze mial w pracy 1,5 promila i policja nawet przyjechala... a ten koles odbieral porod jak ja sie rodzilam tzn nie odbieral,bo gral w karty z pielegniarkami w tym czasie...stary glupi grzyb

Frecia a jaki mialas sluz zaraz po owulacji ??? bo ja mam dzis taki wodnisty nie wiem co mi jest

Hej, staramy się już kilka miesiecy i nic. Zawsze miałam regularne cykle ok 31 dni, ale od jakiś 4 miesiecy odkąd zaczęłam mierzyć tmperaturę cykle mi się wydłużyły, dziś mam 41 dc i temp. 36,74. Nie wiem co o tym mysleć. Czy to wpływ psychiki...? Program FF pokazał mi owulację w 27 dc, ale temperatura cały czas jest na poziomie ok 36,7 i pare dni temu znowu miałam płodny śluz. Co o tym myslicie?

hejka Jagoda, Ty to jestes juz w ogole ewenement, moze najlepiej pojsc do lekarza spytac, bo owulka w 27 dc to jakas masakra jest. moze powinnas cos brac najpierw na regulacje cyklu a moze Ty po prostu jestes w ciazy??:) czego Ci baaardzo zycze jak i innym staraczkom:)

pumcia tez mialam taki niby woda niby ciagniony-jak glebiej wsadzilam to wyciaglam jeszcze co nie co ale na zewnatrz bylo mokro ale wodnicie:D Fajnie piszemy;) A teraz mam taki gesty i bialy i jest go bardzo duzo-cholera wie czy to przez kropeczke czy moze jakos hormony mi wyrabiają i dbają o moją psychike:O Jagodko nie wiem co ci napisac-ja mierze tempke 1 cykl i wiem kiedy mialam owulke bo byl ewidentny wzrost tempki,a u ciebie jak nie wzroslo to moze owulacji nie bylo???Ciezko jest sie tak okreslic,musialabyc napisac cala tempke jak mierzylas i jak ona wygladala-wtedy moze wspolnymi silami cos wymyslimi:)

Fretka to Ty jestes ciezarowka jak nic:D niedawno czytalam jakies stare fora i tego ze 100 stron bylo. tam dziewczyny dzielili sie swoimi objawami i czesto bylo bolace cycki, brzuch jak na @ boli, zmeczenie no i mnostwo bialego sluzu:) hurrrraaaa:) a wlasnie ja patrzylam na moje stare wykresy zanim mi siostrzenica zbila termomentr, to tam dopiero mialam kongo z temperaturami- niby wzrosla 15-ego dnia, ale na drugi dzien byla nizsza niz przed a niby owulka, a potem troche rosla a kolo 27 dnia byla juz baaaardzo wysoka przez 3 dni i spadla:/ wykres wygladal jak pejzaz tatr:/

Haniu ty to mialas typową owulke,ja tez tak mialam ze mialam najpierw 36.5-36.8 i to bez owulki bylo, potem bylo 36,8 36.9 37.00 37.1 i spadek do 36.9 a potem znow do gory i tak do dzis jeest ze nie mam nizszej niz 37.1 takze cos tam spada po owulce...

jestem dziewczyny jestem :):):) mam troche duzo pracy i szef mi sie kręci i znowu ma zły humor :o:o:o mógłby odpuścić w poniedziałek bleeeeee ale ukradkiem zagladam tutaj :D:D:D:D witaj Jagoda...hmmm a robiłaś może test ciążowy, jak nie masz jeszcze @ hmm dziwne, a z ta owulacją to późno ale rozumiem cię ja mam owulacje 20-22 dnia cyklu, z drugiej strony sama nie wiem czy tak psychika moze wpłynąć na wydłużenie cyklu, może fretka to juz powinna zejść do dolnej tabelki ;););)

i najdziwniejsze jest to,ze w kazdym poradniku pisza,ze owulacja to tak 14 dni przed @. czyli dla moich 31-33 dniowych cykli musialaby byc tak 17-19 dc, a z wykresow wynika ze zawsze mialam idealnie 14-go dnia. tak bylo kiedys,no a teraz to nie wiem. ale mysmy bzykali w sobote 7 marca,to byl moj 17 dc, 2 dni wczesniej bolal mnie jajnik,wiec to mogla byc wtedy juz owulka albo nawet po niej. chyba jednak wykresy nie klamia i powinnam bzykac 14-15 dnia. ten 17 dc nie byl trafiony,teraz tak se mysle.

piszecie ze wasze chłopy sa zadowolone ze swoich napalonych kobitek za to mój odwrotnie ostatnio nie ma ochoty ;););) więc go siłą uf ile sie człowiek musi namęczyć żeby zdobyć to co moje :P:P:P:P a ja sie zmobilizowałam i mierze temperature od czwratku, troche późno ale lepiej późno niż wcale i tak: czwartek-36.72 piatek- 37 sobota-36.93 niedziela- 36.77 poniedziałek-36.69 z czego od poniedziałku do piatku zeszłego tygodnia miałam sluz płodny - na owulacje było za wcześnie w moim przypadku bo generalnie owulacje powinnam miec w ten wekend wiec zobaczymy zobaczymy czy skoczy mi temperatura, sama już nie wiem co u mnie sie dzieje :):):):)

Program pokazał mi owulacje w 27 dc, bo wtedy nastapił spadek temperatury do 36,41. Potem wzrost do 36,7. Między 35 a 38dc znowu lekki spadek do 36,64, ale później znowu wzrost do 36,7. Zastanawia mnie jeszcze śluz, bo własnie w okolicy 27dc był przez płodny, póżniej go nie było, a w 35dc pojawił się znowu. A teraz mam śluz biały i gesty.

Jagoda,robilas test? moze zrob,ale najlepiej bete z krwi. beta prawde Ci powie:) jak dla mnie to to jest bejbi

Jagoda ja bym sie juz testowala-na co ty czekasz???Masz juz dawno przeterminowny termin @ i mozesz smialo robic test. My jutro rano czekamy na wyniki;) Tylko zaczerni twoj nick zebysmy wiedzialy ze piszemy z toba a nie z kims innym ok. No a nastepna rzecz to wpisz do naszej zajebistej tabelki ktora dzis probowalam zeby byla ladna co do kropeczki ale mi nie wyszlo:P

tez bym testowala na miejscu jagody bo jak nie ma ciazy to trzeba do lekarza zasuwac ;)

jagoda koniecznie musisz zrobic bete i dowiesz sie na 100% co i jak :):):) a potem bedziesz wiedziała co robić

trzymamy kciukaski za Twoja bete:D

zaraz tu zwariuje dziewczeta, normalnie chyba mam ciaze urojona. wiem,ze @, ze beta za niska, ale skad to uczucie w zoladku? i to krecenie w glowie? chyba jestem psychiczna, przysiegam. tak w ogole to moze ktoras chce sie za mnie pouczyc? takie lakome kaski jak czujniki pomiarowe cisnienia i temperatury,moze ktoras zainteresuja?:)) kurde,a mam takie ciekawe rzeczy do poczytania i musze siedziec z nosem w czujnikach jakichs. bo kupilam sobie na poczatku mojej ciazy urojonej taka ksiazke "ciaza dla bystrzakow", super ksiazka, polecam:)i czytam sobie od poczatku bo to nie tylko o ciazy ale tez o zaplodnieniu, odzywianiu,cwiczeniach itp... teraz to ja jestem matka Polka-gawedziarka:D no i tak mnie wciagnela ta ksiazka ze musze sie szybko uwijac z nauka zeby moc znowu poczytac o dzidzi:)

Haniu nie wariuj :P bedzie dobrze jak sie teraz nie udało to juz niedługo sie wam uda głowa do góry a im sie wiecej czyta tym ma sie wiecej objawow:P

no w sumie teraz to bardziej sie Wami przejmuje, ciezarowki:)zebyscie byly tymi ciezarowkami,bo ja to juz sie pogodzilam z tym,ze od nowa trzeba mierzyc,robic,liczyc:D ale wiecie co"?wczoraj ogladalam pogode dlugoterminowa i w sobote ma byc ok,11 stopni,ale pozniej to 13, 15 i nawet 23:D czyli za tydzien poczatejk prawdziwej wiosny! od razu sie lepiej poczujemy:)))