Kto zaczyna starania w 2009 ?

kawał niezły

Pumka a ty jak sie czujesz opowiadaj :):):):)

ulalala moja stronka :):):):) już dawno nie zaczynałam stronki jako pierwsza :P:P:P:P

bruska,niestety formalnosci jest wiecej niz m ozna sobie wyobrazic:( ale z drugiej strony jak robi sie cos dla siebie to i zapal jest wiekszy. Sama chcialam otworzyc swoj sklepik ale troszke mi sie wszystko przesunelo w czasie. Ale tobie zycze powodenia kobieto pracujaca

czuje sie dobrze :P @ nadal brak :D

pamietam ze frecia cos pisala o sluzie o duzej ilosci sluzu ja tak nie mam chyba kazda z nas inaczej ma :)

kurcze ale wczoraj sie nasłuchalam porodów :P az sie boje a jeszcze tak daleeeeekkkkkoooooo:P

lekarz dopiero 20 kwietnia kurcze a juz bym chciala wiedziec co u mojej kropeczki :D

mam czasami lekki bol podbrzusza ale to pewnie minie teraz termin @ pewnie dlatego boli lekko

iiii nie ma was łobuzy :P

witaj pumka! Nie stresuj sie tak. To prawda ze kazda ciaza jest inna,ja nie pamietam zebym miala duzo sluzu podczas pierwszej ciazy. Ale te pierwsze tygodnie chyba sa najgorsze,taka niepewnosc. A teraz duzo sie dotleniaj i nie przemeczaj sie a wszystko bedzie dobrze

no poczatki sa trudne dla mnie przynajmniej do czasu jak pojde do lekarza to bede wam tu panikowac:P

ty bedziesz panikowac cala ciaze tylko kazdy etap bedzie dotyczyl czegos innego :P a tak serio to nie martw sie bedziemy cie wspierac,wysluchiwac i doradzac,jesli bedzie taka potrzeba. Takze nie krepuj sie i panikuj dalej:D

Pumka ty bedziesz panikowac czy wszystko jest wporzadku a ja czy jestem w ciązy czy nie :P:P:P:P to w takim razie rozpoczynamy wiosenne panikowanie :D:D:D:D:D mnie brzuch boli co jakis czas lekko i piersi zaczynaja z boku boleć od pachy więc wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.....@ pewnie przyjdzie, bo mam takie typowe objawy

a o porodzie to nie mysl narazie :):):):) masz jeszcze sporo czasu o butterfly bedzie naszą pocieszycielka :P:P:P:P

a w sprawach biznesu to jest duzo załatwiania ale tak jak powiedziałaś dla swojego to jest zapał, chęci i determinacja :):):):):) i to najważniejsze

bruska jaka pocieszycielka?! jak mi sie uda zajsc w ciaze to ja tu bede prym wiodla w panikowaniu!!! :P

no tak ktos musi wysłuchac i i pocieszyc:D a mnie juz maz dzis zdazyl wkurzyc oj nie dogadujemy sie ostatnio albo ja mam nerwa albo on jest jakis dziwny nie wykonuje moich polecen i to mnie wkurza :P

hehehe Pumka ty zostaw biednego męża w spokoju bo go wykończysz:P:P:P:P:P moja panno hormony daja znac o sobie albo jakis taki nerwowy czas nastał ja tez ostatnio chodze jakaś taka nietykalna, zaraz mnie coś zdenerwuje i sie złoszcze o byle co echhh Pumka a może joga dla kobiet w ciąży :P:P:P:P butterfly no to bedzie nas 3 do panikownaia wielkiego, a pocieszycielke sie znajdzie :D:D:D:D

moze i moje hormony ale kuzwa zeby pranie nie powiesic :P prosilam go wczoraj wieczorem juz o to bo pozno pranie wstawilam ale po co pranie sie kisi teraz w pralce a mnie szlag trafi zaraz tu :P

bruska joga? hmmm jestem za :D oby pomogła :D

to zostaw pranie a jak mąż bedzie chciał coś sobei załozyć to powiedz mu że jest w pralce :P:P:P:P może załapie o co chodzi

tylko ze to jest jasne pranie moje i mojej córci :( on ma same ciemne rzeczy :P zaraz go pogonie wrrrrrrrr:P

własnie sobie zrobiłam przerwe na sniadanie, wczoraj to myslałam że klawiature zaczne rzuc tak byłam głodna, wysłałam kolege do sklepu i dostałam frytki podwójne z sałatka, wczęniej zjadłam schabowego z ogórkami a wieczorem zupke ogórkowa, dzisiaj sie zaopatrzyłam w 2 mielone ogórek bazylie i bułeczkę, czyli do 17.00 wytrwam :D:D:D:D:D głód mnie ciśnie jak ch...a

bruska myslisz ze znajdzie sie jakas mega cierpliwa osoba,ktora bedzie nas wysluchiwala?! Pumka ty nie badz taka niedobra dla meza bo zanim urodzisz to chlopina sie wyprowadzi do piwnicy i kto bedzie ci biegal w srodku nocy do sklepu po ogorki kiszone,sledzie i lody? a jesli chodzi o joge dla ciezarnych to chyba nie jest glupi pomysl. Ja sama juz myslalam ze jak bede w ciazy to sie zapisze,bo podobno to dobry sposob na zrelaksowanie sie.

no czasmai trzeba facetów za rączke poprowadzić i wskazac palcem jak małemu dziecku a i tak powie, że ma czas :P:P:P:P

butterfly no to w jednym czasie sie spiknełysmy :):):)

co do jogi to bardzo chętnie bym gdzies chodziła, niestety najbliższa mam jakies 50 km od domu wiec zanim bym tam dojechała wyciszyła sie to w drodze powrotnej szlak by mnie trafił :):):) kiedys sama ćwiczyłam, jak mieszkałam sama, fajna sprawa, tyle tylko że trzeba mieć spokój i nie mysleć o niczym, a teraz w moim przypadku to niemozliwe :P:P:P:P:P

nie odpuszcze mu :P haaaaaaaaaaaaa

Ach faceci.... temat rzeka. Z nimi czasem ciezko ale bez nich smutno:)