15 lat w zwizku, bez slubu, zero obiadkow i duzo seksu

krewka niektorzy podniecaja sie majac 3 dzieci i siedzac w domu bedac przyslowiowa kura domowa a ktos inny bedzie sie podniecal zyjac na kocia lape czy to zle? chyba gorzej jest narzekac jak mi zle i jak mi sie zycie nie uklada i caly swiat jest przeciwko mnie

hehhe, fajne jestescie;-) nie ma to jak odwracac kota ogonem

No to dobrze, skoro ustaliłyśmy ze nie ma się czym podniecac ...ani w jedną ani w drugą stronę to co tu robi ten topik...my tylko odpowiadamy autorce na jej post...to nie myśmy podzieliły grubą kreską kobiety na kury domowe i szcześliwe rozpustnice...darujmy sobie w takim razie całą dyskusję bo jest bez sensu ale stereotypami zaczeła sypać autorka wiec do niej pretensje..

a wrecz przeciwnie, powinno sie podniecac tym co sie ma moze wtedy mniej byloby narzekajacych na swiecie ;)

Ula lala....nie odwracamy kota ogonem, powiem za siebie tylko ze wkurzył mnie nieziemsko ten twoj post bo poczułam się jakbys próbowała ze mnie na przykład zrobic taką naburmuszoną babę co to musi męzusia nakarmic, dziecko do przedszkola zaprowadzic i wieczne robi fochy i ochy...no wiec nie dziw się ze ktos pisze jak pisze....sama zaczełaś wiec masz:P

wkurzona bardzo zona....no to przynajmiej w jednym się zgadzamy:D

ja mysle krewka ze wiecej tych wspolnosci by sie znalazlo jakby dluzej pogadac ;) zdecydowanie sympatyczniej jest znajdowac wspolne cechy u ludzi niz te co roznia ;)

oj zgadzam się, to oczywiste..ale posprzeczac się na kafe tez jest w sumie nieźle:)

tez mi zjada posty, hehe, moze kafeteria niedokarmiona ;-)

podziwiam za sile do sprzeczania sie , z reguly wszyscy opadnieci dzisiaj byly na kafe ;) ula- Ty mi nie mow o jedzeniu bo sie glodna robie ..

halo, halo, czy mnie widac? nie wiem czy to u mnie z internetem cos nie tak, czy kafe sie znowu sypie?

A ja Cie rozumiem Autorko i na swoj sposob popieram ale....czy mam racje ze mialas w swoim zwiazku takie mysli, nie wiem kiedy , w zeszlym miesiacu, roku czy tez 3 lata temu ze fajnie jednak byloby zalegalizowac zwiazek?

widac widac :)

hm w sumie jak popatrze na siebie to jestem nienormalna, ale jesteśmy ładnych kilka lat razem, ze 2 lata jako małżeństwo, lubimy seks, lubimy gotować razem lub osobno lub tez jesć na zewnątrz, lubimy gadać ze sobą, chcemy mieć za jakiś czas dziecko no i ja kurna nie widzę gdzie ludzie mają problem? wszystko jest kwestią dopasowania i podobnych potrzeb w związku zdaje mi sie a co do zrozpaczonych żon i matekpolekkurdomowych to hmmm ... każdy wybiera jak chce życ...

ehhhh w ogole czy Wy widziałyście kiedyś takie dyskusje facetów..bo ja jak żyję to nie...:D Tak czy siak...kobiety rządza a że robią to w różne sposoby to tylko chwała nam za to..i tyle:)

krewka kiedys moj kolega powiedzial mi bardzo madre zdanie ze kobiety musza gadac zeby wiedziec o czym mowia i kurde cos w tym jest :)

posiadanie dzieci nie jest egoistyczne:O jest! Bo taką czujecie potrzebę. Robicie to tylko dla siebie a nie dla innych. Robicie to, bo na to macie ochotę. A jak nie możecie zajść w ciążę, wariujecie. I nie interesuje was, że może nie powinniście się rozmnażać, że macie problemy hormonalne, na siłę na tabletkach, robicie dzieci, które tez potem mają problemy:O To nie jest egoistyczne???????? Potem tez jesteście egoistyczne, bo wtrącacie się w życie swoich dzieci, mówicie o nich, mówicie innym, że bycie matką jest lepsze od nie bycia matką, oczekujecie, że dzieci wam odpłacą za te "lata poświęceń i bezinteresowności"...

A co do autorki, to jestem bardziej nietypowa- nie chcę ślubu, poznawania rodziny, która mnie po prostu nie interesuje, nie chcę mieszkania razem, chyba że facet by często wychodził:O, za to bardzo lubię przebywać w domu i bardzo lubię gotować. Pracuję i będę do końca życia utrzymywać się sama

Fora internetowe... jest to miejsce gdzie ludzie anonimowo mogą zadawać głupie pytania i wylewać żale oraz frustrację. Ludzie a przynajmniej Polacy wolą narzekać niż się chwalić i opowiadać o swoim szczęściu. Dlatego sfrustrowana żona której wali się związek zakłada anonimowo płaczliwe tematy, ale gdybyś nie podciągała wszystkiego pod swoją teorię autorko zauważyłabyś że jest tu pełno tematów o nieszczęśliwych kochankach, porzucanych dziewczynach, czy chłopakach impotentach. To czy ktoś lubi gotować czy nie lub czy jest w związku formalnym albo nieformalnym nie świadczy o niczym. Szczęście to optymistyczne nastawienie i umiejętność cieszenia się chwilą co bardziej moim zdaniem zależy od charakteru i wykorzystania odpowiednich momentów.

głupio gadacie że niby ...no niestety ale to się nazywa dziwactwo o czym piszesz....a jesli dla ciebie posiadanie dzieci to egoizm to polecam dobrego lekarza ..psychiatrę...

nie rozumiem po co psychiatra. może po prostu dziewczyna nie ma instynktu macierzyńskiego. ma do tego pełne prawo, dlaczego ją obrażasz . tylko dlatego że myśli inaczej niż Ty?

głupio gadacie że niby....po tym co napisalas.... "jestem bardziej nietypowa- nie chcę ślubu, poznawania rodziny, która mnie po prostu nie interesuje, nie chcę mieszkania razem, chyba że facet by często wychodził" stwierdzam ze powinnas sobie sprawic kota....idealnie pasuje do tego opisu...gotowac też mu możesz:P

bo to nie ja napisałam ze posiadanie dzieci to przejaw egoizmu...polecam czytanie ze zrozumieniem...o ile bardzo dobrze rozumiem kobiety które dzieci miec nie chcą miec i nic mi do tego to NIE ROZUMIEM jakim cudem ich posiadnie to przejaw egoizmu!!! a tłumaczenie autorki postu jest po prostu głupie..

nadal walcze:-D probuje sie przebic... przez lacza:-D to chyba jednak u mnie jest cos nie tak:P

Tak, tak, jestem taka dziwna. Już mnie znasz, prawda? I gdzieś coś słyszałaś:O Jeśli koniecznie musisz wiedzieć, nie mam zamiaru mieć dzieci, a nawet gdybym chciała, i tak nie mogę. Tzn. mogę oczywiście wyhodować jakieś tam komórki jajowe na lekach, ale podziękuję

sorki a ile macie lat??

Może najpierw na lekach wyhoduj sobie rozum...

każad kobieta chciała by miec dziecko, i kazdy facet tego pragnie, jesli kobieta dzieci miec nie może nie jest w pełni kobieca taka jest prawda,, facet predzej czy pozniej od takiej odejdzie taka jest natura ludzka, odejdzie do tej ktora mu zapewni potomstwo, a ta bezdzietna zostanie samotna,...

I to nie ja koniecznie chcialam wiedzec co sądzisz na temat dzieci i życia tylko sama się wlaczyłąs w dyskusję....

wredna, bo na dzieci przejdzie:O Zalejesz je jadem.