moj chlopak jest wlasnie u swojej bylej

ja bym tego nie zniosła :O a tak apropo faceci tez nie sa swieci bo sama bylam kiedys byłą i spotykałam się z byłym a on miał dziewczyne o ktorej mi nie powiedział :O

no mówię, że byłe to padlina:/ ja miałam w miarę dobry kontakt z byłym, jednym tylko, na jego zyczenie- wciaz na cos liczyl. nasz zwiazek byl wyjatkowy i nie rozstalismy sie jako wrogowie, po prostu sie stalo, ale po odpoczynku dalej sie soba interesowalismy. bylam wtedy sama. pozniej sie zwiazalam z moim obecnym, ale to byly poczatki, takie niepewne jeszcze; byly znalazl sobie dziewczyne i gadalismy na gg czasami, z przyzwyczajenia i o glupotach. pewnego razu powiedzial mi, ze jego dziewczyna jest zazdrosna, ze plakala, bo najpierw sie przyjaznili, nie wiedzial ze cos z nich bedzie i jej sie zalil jaka to ja bylam wspaniala itd, laska nie mogla sobie z tym poradzic, wiec sie usunelam. w mysl zasady nie rob drugiemu.. kiedys mi powiedzial, jak bardzo mnie za to szanuje i ile zyskalam w oczach jego laski. to byla jedyna wiadomosc przez caly ten okres. zycze im najlepiej i jestem dumna z siebie,ze tak postapilam. oby kazda byla taka byla;)))

wiesz poradze ci od siebie, trzymaj się zasady ograniczonego zaufania i nie ufaj nigdy chłopakowi w 100%

ja jak sie dowiedziałam tez odrazu znikłam z życia ich

opowiem am swoją historię, byłam z chłopakiem rok, zerwałam z nim bo czułam że go nie kocham i nie chciałam dłużej tego ciągnać, on długo cierpiał, długo sie starał, teraz ma dziewczyne- Age, która jest koleżanka mojej sąsiadki, i ta sąsiadka ostatnio mi mówiła że Aga jej płakała, bo mój były jej powiedział że mnie nadal kocha i nigdy już nikogo tak nie pokocha ze było mu ze mna najelpiej, że takiej dziewczyny już miec nie będzie że koledzy mu zazdrościli itp...wiesz takie farmazony, ale do czego zmierzam...stara miłośc nie rdzewieje

a ile on z tamta był czasu?? co ich łaczyło?? czy czujesz że z wyglądu może stanowic konkurencję?

ona jest bardzo ladna z twarzy, raczej ladniejsza ode mnie, ale ostatnio jej sie przytylo. najbardziej mnie denerwuje jego matka, czesto mowi a Michal z Karolinka to tamto sramto, a Karolinka cos tam denerwuje mnie jak o nich mowi, byli razem pol roku, ona go zdradzilai tak ten zwiazek sie zakonczyl ale dalej mieli dobry kontakt i bardzo czesto u niego bywala, zwlaszcza ze blisko mieszkaja, a na dodatek juz po rozstaniu zostal u niej na noc, wiadomo po co, albo gdzies na imprezie sie gzdzili, no i ona byla jego pierwsza, eh nerwy mnie bira na sama mysl o niej

ta mojego chlopa lampucera tez byla jego pierwsza ale byli o wiele dluzej razem. a skad wiesz, ze po tym jak sie rozstali to sie dalej "gzdzili" (kocham to slowo od dzis;P)?? bo jesli on Ci o tym powiedzial, to sie na to powolaj, ze nie bardzo chcesz zeby znowu cos takiego mialo miejsce... oddzwonil juz ?/?

sam mi powiedzial o tym, zreszta bardzo czesto podaje mi rozne przyklady jak ja ktos posuwal gdzies, ze ona zalicza facetow a nie oni ja itd, niby pod tym wzgledem ma o niej nienajlepsze zdanie ale jak decydowal sie na zwiazek z nia to wiedzial jaka jest, zreszta to tylko facet jeszcze nie dzwonil

niedobrze:( ehh ciesz się , że Cię do niej nie porównywał, bo ja na początku to ciągle słyszałam, a M. miała takie nogi, a takie cycki , a Ty masz takie... no to jeśli sam Ci o tym powiedział, to chyba logiczne, że możesz nie życzyć sobie, żeby się z kurwą spotykał... tylko nie używaj tego słowa bo Cię zje, mimo tego, że sam Ci ją w takim świetle przedstawił (to też znam z autopsji). pisałaś do niego? ma w zwyczaju oddzwaniać, jak widzi nieodebrane połączenie od Ciebie??

dzwonila 3 razy ale to jakos po 21, powinien zadzwonic jak zobaczy polaczenia on wie, ze ja za nia nie przepadam, ale wlasnie staram sie jej nie obrazac przy nim. ale czasem jak mi cos mowi na jej temat, ze np kazdemu sie rozklada to mowie ze jest poryta, niech sie rucha z kim chce i nic ci do tego, i ze nie chce mi sie znowu sluchac na jej temat. on mnie nie porownuje, ale daje mi do zrozumienia, ze ona byla calkiem inna niz ja(niby mowil ze ja jestem lepsza ale wiesz jak to jest z facetami). ja z nim jestem juz 2 lata i akurat mniej wiecej tyle jej nie ma w polsce, ale gdyby wrocila tu na stale to nie wiem jak bym to zniosla, zwlaszcza ze mieszkalaby tak blisko na jednym osiedlu

mam nadzieję, że nie został u niej i że nie oddzwania tylko dlatego, że na przykład nie zauważył połączeń. i tak jesteś dzielna ,ja bym juz szalala, pisala smsy, dzwonila ...

hehe normalnie bym pewnie tez wydzwaniala, martwilabym sie o niego, ale wiem gdzie jest no i wiem ze i tak nie ma telefonu, nie chce zeby poczul sie jak pepek swiata, zaczekam az zadzwoni i z nim porozmawiam a tak wogole to on u niej w domu czesto bywa nawet jak jej nie ma bo jej matka po niego dzwoni, zeby cos naprawil,w czyms pomogl itd, dla mnie to troche dziwne, powinna sobie innych parobkow poszukac, ale o to juz nie bede walczyc, jej matka nie stanowi zagrozenia :)

dziwna sytuacja :/ a kiedy ta lafirynda wyjezdza z kraju?

Byłe śmierdzą:/

nie wiem kiedy wyjezdza, nie wiem kiedy przyjechala, ale zwykle jest kilka dni. no chyba ze zostanie, bo kiedys cos tam gadala ze wroci na studia, sama nie wiem dzieki za rozmowe :) ja juz lece spac, jutro tu zajrze nie bedeczekac na telefon ksieciunia, wylacze tel zeby mi snu nie zaklocal :) dobranoc

trzymam kciuki, dodam temat do zakładek , żeby zajrzeć co u Ciebie! Powodzenia!

wczoraj polozylam sie spac, rozmawialam z nim dopiero dzisiaj, byl u niej, podobno doszli pozniej koledzy, a ze nie mial telefonu to mnie nie poinformowal, powiedzial ze nie moge zabraniac mukontaktu z ludzmi i takie tam. oczywiscie mnie nie rozumie a mi sie narazie nie chce z nim dyskutowac i cisza trwa

a weź kopnij chama w dupe. Nie kocha cię i myśli o byłej.;] palancik jakiś

moj to chociaz udawal, ze mu przykro... ale co cala noc u niej byl???? troche niemilo ze zapomnial oddzwonic, przeciez nie wiem moglo cos Ci sie stac po drodze.. co za palant.. przykro mi to mowic, ale nie podoba mi sie jak sie zachowal:/

????????????????