Podróż z dzieckiem...

z 4 letnią dziewczynką, podróż pociągiem 15 dni Moskwa - Pekin. Z tym, że warunki nie są jakieś cudowne, dlatego się zastanawiam.

3,5 tysiaca za jedna osobe a ile doplacasz za dziecko?:) Mysle ze troche to dla malej za dlugo..

1050 zł dodatkowo za młodą.

trochę męcząca podróż, bo najpierw musimy dojechać do Moskwy a później 5 dni w Irkucku, 3 dni Władywostok, 1 dzień Harbin, 3 dni Pekin 3 dni Park Narodowy w Ułan Bator...

na prawde mysle ze to dla niej bedzie zbyt meczace...zostaw ja z ojcem :)

nie ma ojca, nie mam z kim jej zostawić, dlatego właściwie nie bardzo mam wyjście.

Wyjsciem zawsze może być zrezygnowanie z podróży...

wyślij dziecko DHL-em

no nie bardzo, bo to podróż bardziej służbowa niż dla przyjemności, właściwie mogłybyśmy lecieć do Moskwy a stamtąd bezpośrednio do Pekinu, ale majątek by mnie to kosztowało, dlatego zdecydowałam się na podróż pociągiem.

męczące? jak się wyjeżdża na 2 tygodnie z dzieckiem na wakacje, to też jest męcząca podróż? Nie jedziesz przecież przez 15 dni pociągiem, są przerwy, więc nie widzę problemu, spokojnie możesz jechać. Ta najlepiej zrezygnować i siedzieć na dupie niańcząc dziecko w domu, a później twierdzić, że dziecko to nie ograniczenie :) zabawne. Jedź z nią spokojnie.

Mysle, ze mozesz z nią jechać, nie jest już malutka. Kłopotem może byc to, że po jakimś czasie zacznie jej się nudzić w pociągu i może byc marudna. Muszisz dobrze pomyśleć jak zorganizować jej czas w podróży (zabawy, gry itp).

w pociągu znowusz tak długo siedzieć nie będziemy, mam nadzieję, ze nie będzie się nudziła... dzięki

Zależy, jakie masz dziecko. Są dzieci, które lubią podróżować i usiedzą spokojnie przez cały dzień. Mój syn po pierwszym dniu rozniósłby pociąg na kawałki i co 5 minut pytał czy jeszcze daleko. Według mnie to zbyt nurząca podróż dla dziecka. Czy po drodze będziecie zwiedzać? jeżeli tak, to również zwiedzanie będzie dla małej męczące. jakie zabytki moga zainteresować czterolatkę? Czy jechalaś kiedyś pociągami w Rosji? Ja jechałam, co prawda 10 lat temu, ale pewnie wiele się tam nie zmieniło. Na cały wagon są dwie ubikacje, gdzie kran z woda trzeba trzymać, aby coś leciało, więc nawet umycie rąk zajmuje mnóstwo czasu. Mojemu synowi nigdy nie zafundowałabym takiej "rozrywki" choć jest o 2 lata starszy.

wówczas 3 letnim i mężem koleją transsyberyjską, nie było to właściwie tak dawno (2lata), wtedy podróż nie obejmowała Pekinu, sama Rosja i Syberia, 3 klasa, bez wagonowe przedziały, było fantastycznie, wspominamy i wspominać będziemy tę podróż do końca życia. Nie prawdą jest, że dla takiego malucha, to nużąca, monotonna podróż, bo jedzie się praktycznie krótko, później 5 dniowy postój w Irkucku i dalej 5 godzinna podróż i Władywostok 4 dni, więc bez urazy, ale gucio prawda, ze się tylko jedzie. Masa ludzi, młodzież, dorośli, starsi, dzieci, właściwie bardziej martwiłam się, że syn mi w jakąś bezsenność popadnie. Ciągle coś się działo :)

ja z moją córką podróżuję od 10 miesiąca życia, każda podróż jest wyjątkowa i bynajmniej żadna nie trwała mnie niż 3 tygodnie.

o pewnie, najlepiej siedziec w domu a potem wypisywac na forach, ze zwykly las za miastem jest fajnieszy niz pekin. nie jest i nigdy nie bedzie ale zarazmi tu ktos napisze, ze nie doceniam tego co polskie. doceiam, ale lubie tez poznawac swiat troche dalszy niz lasek za miastem pelen smieci i pijaczkow ...