Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez nazwy żadnej

Tak mi się nie chce odchudzac a muszę

Polecane posty

Gość ja zaczelam dzisiaj
ale z drugiej strony... od dziecka jem czarny salceson(ozorowa) i smak uwielbiam. a wszystko dzieki temu, ze mama mi to nazywala "czarna szyneczka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
a tak odbiegając od tematu: słyszalyście coś o tabletkach po ktorych się chudnie? nazywają się chyba "żeliks" czy jakoś tak. slyszalam, ze nie są tak calkiem obojętne dla zdrowia ale podobno efekt jest dobry. Moze warto w coś takiego zainwestowac? Tylko z drugiej strony to takie igranie z własnym zdrowiem. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
Witam Wczoraj nie znalazlam czasu zeby tu wpaść. Zjadlam wczoraj dwie zapiekanki- 2 kromki chleba, dwa plastry szynki i dwa plastry zołtego sera plus keczup jogurt truskawkowy dwie kawy zbożowe z mlekiem i cukrem i herbate z cytryną. znów mi nie wyszlo odchudzanie i zero warzyw ani owoców ( nie licząc tych w jogurcie i cytryny z herbaty) może dziś się za to lepiej wezme i zrobie jakąś surówkę. Musze się za siebie ostro zabrać bo okazało się, ze mam anemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, robisz to dla siebie! Żółty ser, keczup, cukier - nie! Jedz więcej warzyw i owoców i niekoniecznie surówki! masz zęby? to gryź..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... zajrzałąm i postanowiłam coś doradzić.... ZELIXA-NIGDY W ŻYCIU!!! brałam adipex i zelixe na odchudzanie swego czasu i szczerze odradzam!!!! pierwsze 3 dni są fajne bo faktycznie nie chce się jeśc i ma się dużo enerngii natomiast później organizm przywyczaja się do tch tabletek(chyba), bo ja jak brałam ok południa, to wieczorami byłam tak głodna,że nie mogłąm wytrzymać i jadłam... jak brałam tabletkę później, to całą noc nie spałam, zasypiałam nad ranem spałam do południa wstawałam brałam tabletke i schemat powielałam... do tego energii miałam coraz mniej, a ból głowy uniemożliwiał mi funkcjonowanie... skończyło się 5kg na plusie a nie na minusie i tabletki odstawiłam... teraz jestem sobie na atkinsie i czuję się świetnie bo wiele ta dieta ode mnie nie wymaga i ładnie systematycznie chudnę!!! życzę powodzenia w dietowaniu i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest podejscie muszę sie odchudzić. Zrzucenie wagi w cale nie musi byc katorgą. Wystarczyło by pomyśleć jak można wykorzystać wszystko to co musimy zrobićw sposób dziłajacy na naszą wage. Np jazda rowerem do pracy zamiast samochodem, wypady ze znajomymi, gdzieś na basen, gry zespolowe itp. Możliwości jest wiele, ale z takim podejsciem to juz moge stwierdzić ze nawet jak schudniesz to ciezko bedzie o trwaly efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
No to zapisze to co pożarlam przez ostatnie dwa dni: 19 września: kanapka z serkiem bialym i plastrem pomidora malutki kawałek domowej pizzy z szynką i oliwkami kanapka z dzemem kawa, herbata, woda mineralna 20 września miseczka zupy pomidorowej z ryżem jeden ugotowany średni ziemniak, kawalek pieczonego schabu, 4 malutkie ogórki konserwowe troche ugotowanej mrożonki "sałatka warzywna" z łyżką majonezu helmanz light szklanka soku jabłkowego tymbark, herbata, woda mineralna. w sumie dupiana dieta a dzis sie wazylam i jest 90. Niby nic a jednak w ciągu 3 dni 2 kg w dól to sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
21.09 miseczka musli z mlekiem zupa pomidorowa z ryżem warzywa gotowane plus łyzka majonezu helmanz light do tego kawalek upieczonego miesa i 2 ogórki konserwowe. woda mineralna, herbata. jest już 89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
22.09 musli z 2 łyżkami jogurtu naturalnego gotowane warzywa, pol pomidora, jajko na twardo, ogorek konserwowy, 5 plasterków wedliny z indyka, łyżka majonezu helmanz light- skrojone na salatke doprawione do smaku pieprzem herbata, woda mineralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
23 września zrobilam sobie śniadanko: gotowane warzywa, 5 plasterkow szynki, pol pomidorka i sosik z 2 lyzej jogurtu naturalnego, malutkiej lyzeczki majonezu helmanz light i lyzeczki musztardy plus sol i pieprz. zjadlam z tego 4 lyzki, reszte zjadl piesek ( nawet niewiedzialam ze lubi warzywa) na obiad zjadlam pierś z kurczaka duszoną z marchewka i selerem a do tego ryż. Oczywiście nie calą pierś. nie wiem ile mi sie tego dostało ale gotowałam dla całej rodziny. więc nie wyszło tego duzo. do picia tylko mineralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy żadnej
24 wrzesnia chyba przecholowalam. zjadlam kurczaka duszonego w warzywach 3 jajka ugotowane na twardo plus lyzeczka majonezu, lyzeczka keczupu, lyzeczka musztardy, sól i pieprz herbata, woda mineralna a na koniec sok jablkowy- podobno taki "jednodniowy" i bez cukru ale w to bez cukru nie wierze bo byl slodki jak jasna cholera. wypilam 100 ml- napisali ze to 42 kcla. 25 wrzesnia: 2 łyżki platków musli z łyzką jogurtu naturalnego 5 plasterków szynki herbata, woda mineralna, 100 ml soku z jablek ( takiego samego jak wyzej) dziś się ważylam rano i bylo już 88 :) coraz wolniej ale nadal leci w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy zadnej
Postanowilam zaczernić sobie nicka zeby łatwiej mi było znalesć ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kolejny dzień minął: dziś tylko ryż plus kurczak duszony z warzywami ( marchew pietruszka seler). za to duza porcja. mo i herbata i woda mineralna. dziś się nie wazylam, ale myśle, ze już tak szybko nie spada w dól. Jutro sprawdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc dziś tak: kawałeczek ugotowanego kurczaka, ugotowane marchewki sztuk dwie :) 4 plasterki pomidora napój wiśniowo miętowy ryż z kurczakiem i warzywami herbata jednak sie nie zważylam. zrobie to jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 września- woda mineralna tak jakoś wyszlo :) 29 września pierś z kurczaka duszona w warzywach (marchew, pietruszka, seler). wyliczylam ze okolo 224 kcal serek wiejski ze szczypiorkiem 146 kcal 2 plasterki szynki 77 kcal herbata z cukrem 60 kcal razem 513 kcal chyba nieźle? szczególnie, ze naprawde czuje się dziko nażarta :D:D tego serka to już nie moglam zjeść do końca :) chyba zolądek się zmniejszyl. szkoda, ze tylko zolądek a nie reszta cialka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
hej laseczki :) ja od dziś też zaczynam waga 72,8 wzrost ok 173. W sumie to od jutra bo dziś się nażarłam : ) będę jechała na cambrige

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewa1122
Hej dziewczynki! Mam straszną nadwagę tzn.otyłośc:( ,jest mi z tym bardzo źle i dlatego bardzo bym chciała od jutra zacząc moje odchudzanie,zresztą poraz setny chyba już w tym roku!:( Stosowałam kiedyś dietę kapuścianą,ale wytrzymałam 4 dni i lipa,jak jadłam tą kapuścianą zupkę to wiokałam i niestety się poddałam a żałuję,bo chyba ze 4-5 kg mi poleciało w dół! Dziewczynki mi najlepiej się sprawdzało nie jedzenie po 18 ale mam bardzo słabą silną wolę,a raczej jej nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Fajnie, ze napisalyście bo razem latwiej:) a więc moje posilki dzisiaj: duży pomidor, dwie łyżki jogurtu naturalnego, sol pieprz ocet, 4 plasterki szynki. gotowane warzywa (pól porcji mrożonki) łyżka majonezu helmanz lekki, 2 łyżki jogurtu, sól, pieprz, 5 plasterków szynki herbata z łyżeczką cukru, woda mineralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 październik, a waga stoi w miejscu :( dziś zjadlam pol porcji warzyw, dwie łyżki jogurtu naturalnego, łyżka majonezu helmanz lekki, sól, pieprz, 4 plasterki szynki pol pomidora, 3 plasterki szynki, serek wiejski light 3 herbaty bez cukru, woda mineralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś: 4 jajka majonez helmanz lekki keczup musztarda sól pieprz 10 plastrów szynki pól pomidora woda mineralna herbata bez cukru guma do rzucia orbit bez cukru dziś to grubo ponad 600 kcal... jutro się poprawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nazwy zadnej
Waga nadal stoi w miejscu. dzisiaj: pol porcji warzyw- mrożonka łyżka majonezu helmanz lekki sól pieprz pól pomidora 6 plastrków szynki 2 kawy z mlekiem i cukrem ( łyzeczka do każdej kawy) herbata bez cukru mam nadzieje ze tym razem nie ma więcej niż 600 kcal do tego baaardzo dlugi spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem. Dziś przesadzilam. wstyd mi strasznie, ale .... nie no dobra nie mam nic na swoje usprawiedliwienie poł porcji warzyw z mrozonki plus lyzeczka majonezu sól i pieprz, kilka plasterków szynki serek wiejski light plus szynka plus pol pomidora 2 jajka na twardo łyzeczka majonezu, keczupu i musztardy sól pieprz plus kilka plastrów szynki kawa z mlekiem i lyzeczka cukru, woda mineralna no i trudno. Jutro sie postaram bardziej. Bylam dzis taka glodna ze szok. pierwszy raz od miesiaca czulam sie tak strasznie glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z rana
Hej dziewczyny.Jak tak was sobie poczytalam to widze ze mamy ten sam problem.Brak silnej woli a ogromne checi na bycie szczupla.Ja dziecko urodzilam ponad 4 lata temu.W ciazy przekroczylam wage 100kg!Przytylam masakrycznie!Niestety po porodzie zeszlo mi jakies 5-6 kg tylko i nie za bardzo moglam sie odchudzac bo karmilam piersia.Kiedy minelo pol roku od porodu odstawilam corke od piersi zakochalam sie i postanowilam cos zrobic ze soba.Zapisalam sie na aerobic i zaczelam sie odchudzac.Schudlam w dosc szybkim czasie do wagi 65kg.Wtedy bylam SUPER!Mhmmm....jak mi zal ze to juz przeszlosc.Milosc sie skonczyla a kilogramy wrocily.Teraz znowu mam nadwage waze 83kg i nie moge na siebie juz patrzec.Np wczoraj wieczorem poczytalam sobie gazetke Super Linia i stwiedzilam ze od jutra odchudzam sie juz na powaznie.A rano?A dzisiaj wstalam rano i wszystko byloby OK dopoki nie zeszlam do kuchni i nie otworzylam lodowki.Jak zaczelam wyciagac wedlinki serek itd itd...odchudzanie szlag trafil bo stwierdzilam ze skoro juz to wszystko zjadlam to odchudzanie dzisiaj juz nie ma sensu.No tego w sobie niecierpie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×