jak poprawic popęd seksualny u kobiety???

witam, mam ogromny problem. Mianowicie chodzi o to, ze po urodzeniu dziecka 2 lata temu, nie mam ochoty na seks. Poczatkowo myslalam, ze to od tabletek anty...ale odstawilam rok temu i nadal nie mam ochoty na seks, maz zly, ja tez zla, bo zmuszam sie doslownie! nie, zeby bylo mi nie przyjemnie, ale orgazmu tez nie mam i ogolnie nie ma rewelacji! Uprawiam seks, bo maz chce. Ja nie mniewam ochoty. Czy mozna cos z tym zrobic??? Moze sa jakies wspomagacze dla kobiet, na podniesienie popedu?

Kurde to jakieś dziwne. U mnie jest całkiem odwrotnie. Kobieta nie straciła popędu, powiem nawet że Jej dużo przybyło...

może po porodzie coś się stało z twoimi hormonami? Jeśli przedtem miałaś większą ochotę a teraz się zmieniło, to przyczyna leży pewnie tutaj. Do laboratorium a potem do gina najlepiej endokrynologa :)

wlasnie moze to hormony, ale na terapie hormonalna sie nie zgodze, nie chce byc pozniej otyla nimfomanka:) od estrogenu sie tyje... Moze sa jakies "domowe sposoby" A moze ja jestem z tych ktora powinna czesto zmieniac partnerow, zeby sie nie znudzic:) Nie wiem juz o co chodzi, ale chcialabym miec ochote na seks, a nie ciagle maz mnie meczy, on ma ochote codziennie.

nie masz ochoty na seks czy na męża?bo już nie kumam ...z innym miałabyś ochotę tak?

nie mam ochoty na seks, jestem dziwna. Mialam przed mezem kilku partnerow i moj maz jest nejlepszym kochankiem, zawsze bylo mi z nim fantastycznie, wie co ma robic, zeby mnie zaspokoic, ale ja i tak nie mam nawet na to ochoty.

poziom hormonów oczywiście zbadać,przy tarczycy tak bywa...no a jeśli nie działa, wysłanie dziecka do babci...aranżacja romantycznego wieczoru,kolacja,świeczki,wspólna kąpiel,odrobina alk.masaż....itd...to nie wiem:(może słabo się stara albo jesteście zmęczeni

o wlasnie tarczyca, mam powiekszona, lekarze mowia, ze wyglada na tarczyce, natomiast na usg wychodzi, ze wszystko miesci sie w normie. Do jakiego lekarza powinnam isc, do ginekologa? Co mam mu powiedziec, ze nie mam ochoty na seks i, zeby cos poradzil, troche mi wstyd, jestem powazna osoba... Wieczory romantyczne mamy czesto i jest milo i fajnie, ale ja orgazmu jak nie mialam tak nie mam

endokrynologa:) ja też tak miałam poprzez chorą tarczycę

ale myslisz, ze powinnam mu o tym powiedziec? czy isc, zeby zbadac tarczyce, dostawalas jakies lekarstwa??

lekarz sam zapyta w wywiadzie o objawy w tym niechęć....senność...popęd ...stan włosów skóry ..miesiączka...tak dostrawałam leki nadal biorę..w koncu schudłam bo u mnie przybyło mi kg przed leczeniem

hmm, nie tyje się od hormonów tylko od jedzenia. Po kuracji hormonalnej co najwyżej masz większy apetyt. Ale ulegać mu nie musisz przecież. Poza tym bez kuracji hormonalnej nie da się zmienić poziomu hormonów. Więc albo nie narzekaj że cię "głowa boli" albo weź się za siebie. A najbardziej mnie wkurza jak wyłącznie hormony płciowe szkodzą a inne są ok. Powiedz cukrzykowi, żeby nie brał insuliny, albo człowiekowi z niskim wzrostem, aby broń Boże nie brał hormonu wzrostu (nie pamietam jak się ten hormon nazywa). Więc tylko estrogeny i progesterony są bee a inne cacy? dajecie sobie to wmawiać i potem wierzycie w to... A zresztą - twoje życie, twój problem. Chciałaś rady - dałam. Czy skorzystasz - to już wyłącznie od ciebie zależy

Witam hej Gdybym ja urodziła dziecko i miała okrutne problemy z popędem seksualnym to przynajmniej wiedziałą bym z jakiego mniej więcej powodu tak sie dzieje i gdzie z tym iść, dużo przecież sie słyszy o odwrotnościach po ciąży.. jednym przybywa ze względu na zmiane unerwienia niektórych narządów płuciowych, a innym ubywa. Ja mam 23 lata, jeszcze rok temu mogłam sie zbykać naokrągło, mogłam sama zainicjować lądowanie w łózku czy inne baraszki. Dziś już tak nie jest i niepokoje sie tym, do dzieci mi nie spieszno ale bardzo chętnie powróciłabym do stanu sprzed roku, gdzie chęci na bara bara był suuuper, a nie wyrzuty sumienia że cos na upór na siłe, by sprawic przyjemność mężowi. Mogę smiało porównać siebie do kłody. Jeżeli chodzi o tarczyce to u mnie wszystko gra, robiłam sobie kontrolne badania na tsh. Przeszukałąm mase stron za tabletkami na zwiększenie libido, a one niestety dopiero będą wkraczały na rynek. Czekolada, wino..to juz nie pomaga.. a raczej szybciej mnie usypia. To jest cholernie irytująca sprawa!! A kiedys yło tak fajnie :(

użyj jakichś żeli podniecających i rozgrzewających łechtaczkę http://dyskrecja.pl/sklep.php/k113-Zele.html

ja juz jestem u kresu wytrzymalosci...juz od bardzo dlugiego czasu zastanawiamy sie z moim chlopakiem co mi jest...on ma caly czas nadzieje ze pewnego dnia wskocze na niego i w koncu bedzie tak jak byc powinno?? bo jak narazie badania zrobione wszystko ok, facertow mialam roznych i z zadnym mi sie niechcialo wiec nad jednym sie zastanawiamy czy czasem nie jestem homo...niby sie smiejemy ale ja juz sama niewiem...

ciężki przypadek ale po wódce powinno się chcieć seksu bynajmiej moja żona tak ma bo ogólnie to ma słaby pociąg do seksu od zawsze ale jak ja zacznę sie do niej dobierać to nagle ma chcice i co sek to orgazm.Tyle co wiem to wina hormonów ale znam panie co maja tez słaby popent i zjedza trochę amfetaminy i ochota jest aż za duża bo potrafią kochać się od 1-3 godz ale wiadomo to nie terapa na co dzień ale skuteczna sam doświadczyłem

Powody mogą być następujące: - niedowaga / anoreksja - złe odżwianie się - stres - bardzo osiadły tryb życia (potrzeba więcej ruchu) - zaburzenia hormonalne ( rzadziej ) Spróbujcie czegoś nowego. Kolacja przy świecach, czerwone wino i ryba (dobre na potęcie) oraz kąpiel przy świecach ("piszczoty") I potem do wyrka!

Poszukaj tu coś dla siebie (dla Was): http://tnijurl.com/22199354c9f2/ wszystko można uatrakcyjnić.......................

:O

Witam...Mam mały problem...albo ok dla mnie to wielki problem.. mam od prawie dwóch lat chłopaka, w sierpniu bierzemy ślub, niestety ja jakoś nie wyrażam częstej ochoty zbliżenia seksualnego;/ nie mam pojęcia dlaczego tak jest ponieważ na początku kochaliśmy się bardzo często i nawet kombinowaliśmy czas żeby móc to robić...niestety teraz zawsze kiedy narzeczony chce ja nie mam nastroju, kiedy są dni że chciałabym wystarczy jedno słowo którego akurat nie chce usłyszeć zeby do niczego nie doszło;( martie sie tym i nie daje mi to spokoju bo wiem że go unieszczesliwiam.. mówi mi ze jest ok i ze to nie najwarzniejsze ale mam strasznee wyrzuty sumienia ze przeze mnie nasz związek sie może rozpaść.. prosze pomóżcie mi i powiedzcie czy miałyście może podobne problemy a jeżeli tak to jak się z tego ratowałyście...nie wiem już sama... czy to jakaś choroba a jeżeli tak to jak sie z tego wyleczyc??nie chce zepsuć swojego życia, które przy nim jest cudowne...pomóżcie

nieda sie masz kłode w chacie i tyle.

Znalazłam taką roślinę sama nie próbowałam, ale może komuś się to przyda. Stronka jest fajna i wszystko co na niej napisane brzmi bardzo wiarygodnie. Są cytaty ze starych ksiąg, może warto sprawdzić http://ziola.pisz.pl/kapusta-rzepak/

podbijam bo dla mnie ważne. rzuciłam palenie może to coś da.

jezeli chodzi o zwiekszenie libido to ja polecam produkt z tej strony http://dla-kobiet.jimdo.com/ sa tam ciekawe artykuly, preparat pomogl mi, wczesniej probowalam zwiekszac libido naturalnie aczkolwiek niestety nic nie dzialalo.

daj zawsze 100 zł przed a poprawi jej się momentalnie :)))

daj zawsze 100 zł przed a poprawi jej się momentalnie :))) i podejrzewam że będzie nienasycona :)))będzie jej mało i mało tego sexu :)))

Problem z libido dotyczy coraz większej ilości kobiet. Przyczyny są różne antykoncepcja,stres, hormony, nawet zła dieta może mieć wpływ na osłabienie libido. Ja się pozbyłam tego problemu dzięki stosowaniu naturalnego suplementu dla kobiet Libistim

Najlepiej zglosić się do lekarza ale, po co łazić po lekarzach jak problem ma tylko maż, musi się dostosować do potrzeb kobiety jak nie ma ochoty to nie czy to tak trudno zrozumieć?

Do "NieWiemDlaczego". Też tak miałam jak Ty. W narzeczeństwie uprawialismy seks ale ja miałam średnie libido. Tak samo było po ślubie. Mój mąż był moim pierwszym facetem. Teraz jesteśmy kilka lat po ślubie, zaczyna mnie denerwować, czasami nie ma do mnie szacunku, mało spędzamy czasu razem, mało rozmawiamy, nie czuję się przy nim atrakcyjna jak kobieta, a tym bardziej wcale mnie nie pociąga seksualnie, nie mam ochoty się z nim kochać. Ostatnio odnowiłam znajomość z chłopakiem, w którym oboje się z sobie kochalismy, kiedyś nie było nic między nami tylko namiętnie pocałunki, wtedy uważałam to za miłość zakazana bo on był dużo starszy, kierowałam się rozumem a nie sercem i dlatego nic z tego nie było. Teraz znowu czasami rozmawiamy, powiedział mi że nie przestał mnie kochać a minęło kilka lat, On nie ma żony. Powiedział mi że jestem i zawsze byłam dla niego atrakcyjna i pociągająca. Mimo że wie że mam męża chciałby się ze mną spotykać i się kochać - dyskrecja gwarantowana. Po tych kilku latach raz całowalismy się tak namiętnie, całował całe moje ciało, że przy nim czułam się niesamowicie rozpalona i miałam wielką ochotę się z nim kochać ale znowu nie dopuściłam do tego bo nie chce zdradzić. Najgorsze jest to ciągle o nim myślę i mam straszna ochotę się z nim spotkać. On by zaspokoił moje potrzeby.