Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ginki

wiecznie odnawiające się wypryski w jednym miejscu pomocy

Polecane posty

Gość ginki

nigdy nie miałam problemow ze skórą ani pryszczami, mam cerę mieszaną. zawsze mialam troche wiecej zanieczyszczen na brodzie, jesli juz sie jakies pojawily ale teraz nie moge sobie z tym poradzic. w efekcie wyglada tak ze cala buzie mam czysta tylko na obu bokach brody mam caly las pryszczy, jak jedne znikna pojawiaja sie nowe. probowalam wszystkiego. tonikow, kremow, antybatkeryjnych korektorow albo po prostu nic z tym nie robilam. maseczki, peelingi. maście. po prostu wszystko i jest jeszcze gorzej :( nie wiem juz co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhjdbgfgmnhb
ja zawsze mialam podskorne na czole i brodzie, z czola poznikaly za to na brodzie jest ich multum! oczywiscie najgorzej to wyciskac, jak nie wyciskam to jest lepiej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginki
podnosze temat!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysia93
Widze, że temat poruszony był już dawno..ale nie znalazłam innego podobnego wątku. Mam ten sam problem, tylko na wysokości ust po lewej stronie..wysyp wyprysków, których źródło znajduje się głęboko pod skórą, więc nawet nie próbowałam wyciskać. Stosowałam zawsze peeling od garniera 3w1, kiedy w końcu przeczytałam, że peelingi jeszcze bardziej rozsiewają wypryski po twarzy..zrezygnowałam więc z niego i zaczęłam stosować zwykłego żelu do oczyszczania twarzy. Efekt pozytywny był chwilowy, potem sytuacja się pogorszyła..sięgnęłam więc po naturalne kosmetyki jak kwas hialuronowy, olej arganowy czy elastynę. Do zamówionej paczki w prezencie dostałam mikrodermabrazję z korundu; mimo iż jest to peeling nie mogłam oprzeć się, aby go nie użyć. Cała twarz po zabiegu była fenomenalnie gładka, po trzech zabiegach już w ogóle cudeńko, wyrównany koloryt, żadnych niespodzianek, jednak mój lewy policzek wygląda paskudnie..wypryski się rozdrapały, gdy zaschną podchodzą ropną wydzieliną i zwykłe wytarcie ręcznikiem po umyciu twarzy zdziera strupek i historia się powtarza....nie wiem czy tą część twarzy bardziej nawilżać, natłuszczać, czy wysuszać? jest to dla mnie ogromnym kompleksem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×