Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieGrzecznaAga

Czy wchodzicie swoim mężom do łazienki?

Polecane posty

Gość NieGrzecznaAga

Mój uwaza ze to jest niestosowne... Ja natomiast uwazam ze nawet w łazience mozna sie fajnie zabawic... a on za kazdym razem mnie wygania:(. Macie jakis sposob na takiego faceta...i czy jest to wogóle normalne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nie przeszkadza jak mi kobieta wchodzi do łazienki - zakładam, ze biorę przysznic czy myję ząbki etc - a nie siedze na kibelku (bo jak na kibelku to się nie dziw).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
zazwyczaj zastaje go przy prysznicu i tez ma wielkie ALE...:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
W każdym razie mi by było milutko...gdyby wszedł mi podczas kąpieli...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jak mu wejdziesz goła to zmieni zdanie :D Tak na serio - czemu nie zapytasz czemu mu to przeszkadza? Wstydzi się przed żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
pytałam:] krępuje go to:] Twierdzi że chociaz łazienka może byc jego intymnością... heh... Ale w łazience mozna wiele rzeczy robic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscnaforum
To moze sprobuj kiedys wlasnie wejsc do niego jak sie kapie naga i zrobic cos ciekawego... mysle ze po udanym seksie a pod prysznicem taki pewnie bedzie uwierz wiem co mowie;) to powinien zmienic zdanie ja tez sie krepowalem przed swoja kobieta ale juz mi to przeszlo na szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol3211
a moja ex dziewczyna odwrotnie jak poszla siku to odkrecala wode w kranie zeby slychac nie bylo . hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
nie dziwie sie, dla mnie czas spedzony w zazience jest swiety i nikt nie ma prawda mi wchodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha a po co odkrecal
wode ? zebys myslala ze myje rece ??:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam racje tak tak
zeby nie slyszala pierdow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria 21m
a ja jak jestem gdzies z wizytą , to tez niewiem co zrobic jak pojde siku bo slychac jak cholera , to przesuwam swój tylek w rózne strony i sciskam pupe zeby wolniej siku lecialo. ale masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
każdy ma swoje granice intymności i związku trzeba nauczyć się szanować granice partnera. jeśli jedna osoba stale przekracza granice drugiej to niczym dobrym się to skończyć nie może. twój partner ci jasno sygnalizuje swoje granice i moim zdaniem powinnaś je uszanować. to jak jest u innych ludzi pod względem wchodzenia do łazienki, nie ma znaczenia. ważne jest to że twój partner sygnalizuje Ci takie granice a nie inne. trafiłaś na takiego, trudno. jest masa innych miejsc w domu gdzie można się zabawiać i łazienkę można sobie odpuścić. ps. co do pytania to ja owszem włażę, często się razem kąpiemy i obydwoje bardzo rzadko zamykamy drzwi do łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam często wchodzę
mężowi pod prysznic i on jest zadowolony nawet jak go nie molestuję ;) bo przynajmniej mu plecy umyję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja wchodzę mężowi do łazienki...on mi też...nie widzimy w tym niestosownego....wchodzimy nawet jak robimy siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do duell
a jak robicie kupe to tez se wchodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
jak coś akurat potrzebujemy z łazienki to też wchodzimy...bierzemy to i wychodzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwne
my z mezem sobie wchodzimy, nwet jak maz sie kapie i nie mamy ochoty na sex w lazience, maz mi czseto mowi - posiedz ze mna,to sobie pogadamy, on siedzi sobie w wannie,a ja na brzegu wanny lub na zamknietym kibelku i rozmawiamy, zcasem razem sie kapiemy, ni stad ni zowad wchodzi mi do wanyy, jak siku czy cos innego, jak mam potrzebe,to tez wchodze i nikt nie ma o to pretensji, ja tylko jak mam okres, prosze go zeby nie wchodzil - nie bede przy nim zmieniala podpasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam- nie lubie kiedy słychac odgłos mojego siusiania- wtedy krece sie pupką na sedesie i staram sie niwelowac odgłosy:)) A najgorsze jest sytuacja, kiedy robie kupe...a sedes ma spadek bezpośredni z wodą - wtedy słucha takie - \"plum\":DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżordż z Cchinwali
Czy macie sposób na to, aby kloce nie pluskały tak głośno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahayhayha
moze on sobie wali pod tym prysznicem i mu przeszkadzasz :P inaczej napewno nie mial by nic przeciwko .Moim zdaniem robi pod nim cos czego sie wstydzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tematu- z moim narzyczonym wchodzimy sobie do łazienki, tylko wcześniej pukamy, wiadomo są sytuacje kiedy ktoś nie chce zebyśmy widzieli go w pewnych czynościach. ale jesli się kąpie to jak najbardziej wchodzimy sobie do łazienki-nawet tak popatrzec, pogac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżordż ja mam taki sposób - zanim zasiadam na tron nakladam do sedesu papier toaletowy-tak sporo- wtedy nie słychac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakamaja
Dżordż z Cchinwali --->>.jest sposób na kloce :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieGrzecznaAga
hehe dobre nie wiedzialam ze bedzie taki odzew. Moze i ktos ma racje z tymi granicami;) ale czasem trzeba przekroczyc jakies granice zeby bylo ciekawie... kurcze dołuje mnie to...bo z tego co wiem wiekszosc marzy o tym a ja jestem w takiej sytuacji... przede wszystkim mezczyzn. Najgorsze jest to ze ja naleze to takich osob bardziej romantycznych i lubie jakies nasrojowe sytuacje ... co nawet mozna w lazience wykorzystac. Ale chyba nie bedzie mi dane sie o tym przekonac. W kazdym razie dzieki za rady. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba was pogięło
Skoro idę do kibla za przeproszeniem srać to po prostu siadam na kiblu i robię to nie zastanawiając się nad tym. Po to jest kibel! Jakieś odchyły macie z tym udawaniem że od was to wróbelek odnosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam tak że jak
ktoś mi się kręci pod drzwiami, trudno mi zwodować kloca:O I nie mogę sikać przy kimś, w miejscu publicznym, a o kupie nie wspomnę. Moi rodzice, ponad 25letni staż normalnie siedzą sobie razem w łazience, gadają i nie mają problemu z tym, że ktoś sra, co więcej czasami jak ktoś siedzi na kiblu, robią rodzinna naradę😭:classic_cool: Ale ja zawsze uciekam, bo nie lubię smrodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darekdarecki
NieGrzecznaAga jak on nie chce to zapraszam do mojej łazienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×