Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorzej byc nie moze...

wszystko super do momentu...

Polecane posty

Gość gorzej byc nie moze...

poznalam chlopaka wszystko super i wogole do momentu az zaczelismy rozmawiac na temat naszych wczesniejszych zwiazkow. wtedy powiedzialam ze nikogo do tej pory nie mialam a mam lat 19 bo mnie to nie interesowalo i nie potrzebvowalam nikogo do szczescia. i wtedy wszystko sie posypalo. powiedzial ze nie moze w to uwierzyc i nie bedzie budowal zwiazku na klamstwie od samego poczatku. to jes bez sensu bo ja naprawde nikogo do tej pory nie mialam ani miec nie chcialam a teraz jak sie zaczelo ukladac to szybciej sie skonczylo niz cokolwiek na dobre zaczelo :( smutne ale co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykrzyc mu z placzem,ze jest chamem i ze zranil Twoje uczucia :P lzy go przekupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej byc nie moze...
tylko wiecie jak ktos po 19 latach czuje ze spotkal wreszcie jakas wlasciwa osobe to ciezko jest zapomniec i olac to wszystko... znowu pewnie przestane ufac facetom... cholera:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzz
zapomnij tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu? a czemu znowu? czyli cos wczesniej bylo Pisze tutaj tylko po to zeby skonczyc pokazac pewna czesta glupote w mysleniu, ktora wynika z naszego egocentryzmu. Jesli np. lubie jesc mieso i zaszkodzi mi stara kielbasa z jednego sklepu to nie obrazam sie na wedliny z drugiego i dalej jem schabowego, piersi i inna kielbase. Podobnie jest z facetami/dziewczynami. Jesli kogos szukamy to czesto sie zdarza, zwlaszcza w mlodym wieku, kiedy jeszcze nie znamy siebie, nie mamy wypracowanych wzorcow (np. w domu ich nie bylo) ze nawiazujemy jakas relacje, znajomosc, ktora sie szybko konczy i takich moga byc dziesiatki. Tak jak z szukaniem pracy. To zalezy od sczescia, naszej swiadomosci, itd. Typow ludzi sa setki, do tego dolozmy srodowisko i praktycznie za kazdym razem mozemy spotkac nieco innego czlowieka. To jaki sens ma obrazanie sie na cala plec przeciwna z powodu jednego doswiadczenia i czyjejs glupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×