Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaaaaaaaa

ile sztuk kupic majtek siatkowych do szpitala?

Polecane posty

Gość smako-łyk
ja nic takiego nie kupowałam moim zdaniem zbędny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjs
licz sobie 1-2 pary na dobe. mysle ze nie jest o zbedny wydatek,poniewaz zaplamione poprostu wyrzucam i biore nastepne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam a i tak nie załozyłam bo nie wolno było to raz a drugie że po cc nie mogłam sie schylic i bałam sie o rane że bedze podrażniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjs
u nas przez pierwsze kilka godzin po porodzie lezalo sie bez...a pozniej zakladalysmy ormalnie,no bo jak isc do toalety?z zacisnietymi nogami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się przydały...
miałam 2 opakowania.W szpitalu wystarczyła sama pielucha/tak,tak pielucha/ale po powrocie do domu uzywałam majtek na noc-aby w razie pobrudzenie nie bawic się w pranie takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu nie pozwalają. Tzn wiadomo... nikt nikomu na siłę majtek nie będzie ściągał :-) Ale nie kupuj zbyt dużej ilości, bo może się okazać, że nie wykorzystasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam 8 sztuk siateczkowych i 7 takich z fizeliny. O wiele lepsze są te siateczkowe bo oddychają i lepiej trzymają te wielkie podpaski (pieluchy). Mi przydały się bardzo bo owszem jak leżałam to bez majtek żeby wszystko się wietrzyło ale nie miałam łazienki w pokoju i musiałam przejść przez cały oddział. Ciężko by mi było tak z zaciśniętymi nogami łazić. Potem w domu też używałam jakiś czas tych jednorazowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 2 pary siateczkowych i starczyło. One schną w 15 minut, a piorą się bez najmniejszego kłopotu (w sumie to jakiś plastik taki, nic nie wsiąka, płucze się je właściwie, a nie pierze). Używałam ich tylko w szpitalu, bo potem to już w zwykłych majtkach i zwykłych podpaskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjs
ja mialam tev z fizeliny i pośladki mnie po nich swedzialy... a też nie mialam łązienki w pokoju i przez korytażtrzeba bylo isc,wiec nie wyobrazam sobie bez gatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malalalallaall
ja tam mialam zwykle majtki bawelniane rozmiar wiekrze,zeby podklad sie zmiescil i bylo oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamonna
Ja sobie też nie wyobrażam bez gatek! Miałam 4 pary siateczkowych i ze 6 par takich z fizeliny (siateczkowe lepsze - można prać i sa wygodniejsze). Po powrocie do domu też ich używałam, nie podrazniały szwów i ogólnie skóra oddychała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×