CZY DOSTAŁYŚCIE COŚ OD MĘŻA NA URODZENIE DZIECKA?

ALBO COŚ OD DZIADKÓW?

ja od męża kwiaty a od dziadków nic nawet podartego kaftanika....

Jasne, prezenty najważniejsze. Każda okazja jest dobra żeby wyłapać coś nowego :-o

dostałam złote kolczyki zamiast pierścionka

pierścionek;-) i dam jej jak skończy 18 lat

12 letnia whisky :D

pierścionek,kwiaty,gadzety dla małej

DLA MNIE NIC NIE ZOSTAŁO PRZEWIDZIANE JEDYNIE DZIĘKUJĘ ZA URODZENIE WSPANIAŁEJ CÓRECZKI, BUZIAK I TYYYYYYLE :( A MIŁO JEST COŚ DOSTAĆ BO PORÓD TO NIE SPACEREK!!!!!!! TYLKO NIEKTÓRZY FACECI SPRAWY SOBIE NIE ZDAJĄ Z TEGO!!!!!!

jasne,że miło...chociaż nie robi się tego po to aby miec nowe kolczyki.To ładny sposób pokazania kobiecie ,że docenia się jej trud,bół i inne niedogodności związane z urodzeniem potomstwa.Mój mąż o tym pomyślał.Wiem,ze moja mama dostała pierscionek jak rodziła dzieci.Tesciowa tez.

a co chcecie dostawać coć za poród. to wpisane jest w wasza nature i koniec! tak ma być i nic nadzwyczajnego. jeszcze czego?!

to jakiś kretyn z tamtego wieku!!!!

ja dostałam od mężą pierścionek a od dziadków nic też mi nie pomogli przy wyprawce ale pewnie do wtrącania sie będą pierwsi

kwiaty

wielki bukiet;) a dla malucha to juz od kazdego cos.

12 czerwonych pieknych roz :)

ja czekoladki, a od dziadkow wyprawke dla malej, potem to sie juz od rodzinki prezenty posypały, a i od tesciowej sliczna krotka koszulke do karmienia :)

ja dostałam kwiaty i 24 balony z napisem kocham was , bo nasz synek urodził sie 24:)

karuzelke dla maluszka, piekna, z misiami pluszowymi, i krem na rozstepy:p